reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
Stefanka to ją zjedz... :-):-):-):-) przecież Magda pisała że czekolada nie tuczy... :-D:-D:-D
Życie jest za krótkie żeby sobie przyjemności odmawiać... ;-):-)
 
paula teraz probuje jakos zapomniec o czekoladzie pijac millkshake ale jak nie lubie czekolady za bardzo tak to jest moj ulubiony smak bo z tym daim cos tam z ikei. byla ostatnio po 50p i J kupil 6!
 
hejo:-)

Stefanka miałam to samo i teraz właśnie zajadam galaxy z orzechami:tak: Przed chwilą pochłonęłam paczkę chipsow:-p

Paula a jua Ciebie o coś poprosiłam wczoraj, a Ty nic:-(
 
a wiesz ze to chyba wina pogody bo ja w zasadzie nigdy nie jem czipsow a dzis uczennica mi musiala oddac swoje doritos :))
mysle ze zawsze 4 trzeba sobie rozpuste uczynic
 
Miałam poodpiswać...

Kacha... ło matko niech tata da pocisk mamie... ona chyba nie do końca myśli normalnie... :szok: Dopiero co urodziłaś i zamiast Ci pomóc w spokoju to takie bzdury Ci gada??? :szok: współczuję...

Aga nie bardzo było o czym plotkować ;-) bo to było pierwsze nasze spotkanie :-) ale miło było poznać forumową duszę :-):tak:

Ewedja, Sylwia :-)... hmm... od czego zacząć... przede wszystkim dziecko ma być zdrowe.;-) Mama ma się dobrze czuć i musi chcieć... główna zasada to żeby nie robić dziecku mętliku czyli jak się weźmiesz na siły i zdejmiesz tą pieluszkę to nie wolno Ci się poddać i np. po dwóch dniach ją założyć... Autorka napisała żeby zamienić dziecku pieluszkę na majtki, niech czuje że w mokrym nie jest komfortowo. Mamie nie wolno się denerwować i np krzyczeć na dziecko. Wszystko na luzie. Jak się zasika to zdjąć mokre galotki a założyć suche i tłumaczyć że mamusia jest duża i nosi majteczki, tatuś też nosi a pieluszki są dla dzidziusiów... i takie tam... chodź z dzieckiem do łazienki niech widzi jak wy się załatwiacie potem może on będzie chciał spróbować... jak się uda to bij brawo, powiedz że jest dużym chłopcem... ja to się tak cieszyłam i robiłam taki rumor że chyba wszyscy sąsiedzi wiedzieli że Jula siusiu zrobiła... :-D:-D:-D ale o to w tym chodzi. Niech sam sobie wybiera jakie majteczki chce założyć. Ja zastosowałam też tablicę. Nakleiłam dużą kartkę na szafę i jak się udało to rysowałam kwiatuszka a jak nie to smutną minkę. Nocnik stał na środku pokoju ale zanosiła go do łazienki ;-) Co chwila pytałam czy chce siusiu. Często odpowiadała że nie a za kilka sekund lała po nogach. Ale to trwało tylko dwa dni. Wczoraj i dziś rewelacja... dziś tylko jedno popuszczenie bo się zabawiła i zapomniała a tak to sama woła. Kupiłam schodek pod kibelek i Julcia zachwycona :-) sama sobie pipkę wyciera, spuszczamy wodę itd. No i wczoraj za sukcesy dostała nowy kubeczek i zabawkę.

Generalnie myślałam że będzie trudniej a tu miłe rozczarowanie...

Niestety 3 dni robiła kupkę w majty ale dziś aż 3 razy zrobiła już tam gdzie trzeba... 2 razy do nocniczka i raz na kibelek. Spodobało jej się. I krzyczy "Ulcia lobiła kupę!!!" :-D aaa no i na nocnik dziś troszkę robiła chyba ze dwa razy siku... tak to nigdy nie chciała... :dry: tylko "pebelek" ;-)

Baśka baw się dobrze przy wycenach ;-) :tak:

Kasia Ty na siebie uważaj.. ;-)

Weroniczka stoliczki suuuper!!! Zdolna bestia :-)

Stefanka ta czekolada nie da Ci zasnąć... zjedz ją!!! :-D

I nie wiem co jeszcze..

Jutro idziemy do Krainy Uśmiechu. Niech się dziewczyna wybawi. :-):tak: należy jej się :-)
 
Ostatnia edycja:
Paula dzięki:-) Będę się trzymac wskazówek;-)
Dzisiaj Marcel cały dzień bez pieluchy (no oprócz 2 godzinek na spacerku i zakupach). Kilka razy nawet udało mi się go namówic żeby posiedział na nocniku ale niestety ani kropelki tam nie puścił:-(
Zauważyłam, że on bardzo wstrzymuje. Widzę, że chce siku ale na naocnik nie zrobi a do majtek właściwie tylko ociupinkę popuszcza:sorry2: Tylko raz, przed samym spaniem zlał się tak porządnie:sorry2:
Boję się czy nie nabawi się przez to wstrzymywanie jakiegoś zapalenia pęcherza:baffled:

Jak się pytam czy chce siusiu to mówi "nieee mamo", to pytam czy zawoła jak będzie chciał siusiu - "nieeee mamo":-D:-D:-D przynajmniej szczery chłopak:-D
 
Sylwia to ja się Pytam "jak będziesz wołała jak Ci sie zachce?" A ona "Mamo!!! Siku!!! " Nagadaj mu może żeby coś tam krzyczał i pytaj jak zawoła? ;-) I za każdym razem bierz go do łazienki. A jak siedzi na nocniczku to może poczytaj mu książeczkę albo cuś... ;-) heh ja pierwszego dnia młodej miskę z ciepłą wodą dawałam żeby sobie rączki albo nóżki pomoczyła... :-D:-D:-D bo wiesz na widok ciepłej wody to się chce. ;-):-D:-D:-D
 
reklama
kurde ale Wam zazdrowszcze tych postepow w siusianiu, tez bym chciala zeby kuba juz zaczal wolac ale narazie nie probuje. Nas nie ma w domu do 15-16 a mamy nie chce obciazac, spobujemy w kwieteniu

Paula milej zabawy i szalenstwa dla Julci, Kuba jak sie dzis wyszalal w przedszklu to jak nigdy padl po 21 :tak:

kusi mnie wybrac sie z nim na basen ten co u nas otworzyli, jeszcze nigdy nie bylismy z nim na basenie ale nie wiem czy lepiej nie poczekac az sie ociepli
 
Do góry