reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Dota- melduje sie he he....:-D
Ja tez bym stawiala na rodzine, ale akurat mam niewielka i musialam dla Oliwierka poprosic znajomych.....:tak: ale znam ich odkad mielismy po 7 lat, wiec to bardzo dobrzy przyjaciele i watpie zeby kontakt sie urwal.
A z kolei ja mam chrzestnych wybranych z rodziny , co prawda dalekiej, ale tylko z matka chrzestna mam jako taki kontakt.....:sorry2:Ojca nawet nie pamietam....:sorry2:

Aga- a no widzisz, zaufalam P, bo powiedzial ze to jego stare antybiotyki i ze sa spoko i moge brac.... Nie wiem co dla niego znaczy spoko, ale wg mnie to jakies dziwne sa.....zebym sie tylko nie przekrecila.....;-):dry:
 
reklama
melduję że jeszcze żyję
nadal coś mi w żołądku zasówa..ale jest trochę lepiej.
jak J wrócił z pracy to zabrał Kubę na spacer i mogłam godzinkę kimnąć.

zaginął nam Rufi ale tylko chwilowo-:-Djak chłopaki byli na dworze to potem chowali zabawki do garażu tego za domem,tam stała reklamówka kości dal Rufola którą J dziś przywiózł mu z masarni...
po kilku godzinach -wołamy psa do domu...i nigdzie go nie ma...:szok:
J sie już ubrał żeby na wioskę iść go szukać,choć nigdy nie uciekał...wrócił i mówi że nie ma psa-Kuba sie rozpłakał..:-(.to mówię mu weź samochód i pojeździj może do domu nie wie jak trafić..J do garażu...a tam :shocked2:Rufol opędzlował pół reklamówki tych kości i jeszcze jakby z obrazą że musi restaurację opuścić bo go do domu wołają....

Magda-dzięki.
Weroniczko-zrób fotki...chciałam kupić Kubie ten komplet z IKEA krzesełka i stolik ale ciekawa jestem jakie to wytrzymałe.:confused:
Kata-fajne fajne te gatki,Kuba ma już po dwa opakowania na 3 rozm.żeby było na potem bo cena faktycznie tania. ja wczoraj brałam mu na 116 bo w te na 110 pupa ledwo mu sie mieściła.:szok::-D
Aga-to z daleka ode mnie :-p:-)
Dota-ja też stawiam na rodzinkę-chyba ze znajomi są naprawdę bliscy (np.tak jak u nas J jest zżyty z dwoma kumplami ze studiów) i zawsze moze na nich liczyć.
u nas Kuba ma za chrzestną moją siostrę i J brata a druga dzidzia będzie miała J bratową i chyba mojego kuzyna???bo tak wyszło ze i ja i J mamy tylko jedno rodzeństwo.
 
hej
no weroniczka, wiem wiemm fajnie byloo ale czas oddac korone !!!!
aga cos ja mialam ci napisac ale wylecialoo mi z glowki...
jutrzenka jak chcesz to dam ci spokoj ??
alex nie rob tego!! antybiotyki brane na wlasna reke moga ci bardzo zaszkodzic!!
 
Aga - nie martw się że mały budzi się w nocy, to na pewno z nadmiaru zmian. Czasem tak bywa. Alex też na początku trochę się budził a teraz śpi jak zabity. Chodzę nawet do niego zaglądać w nocy czy przypadkiem nie przestał oddychać.
Kata - miałam całą listę hurt i z jednej co brałam to z polecenia a drugą wybrałam na chybił trafił i jestem bardzo zadowolona. Nie dość że gość jest miły, konkretny to ma jeszcze niskie ceny i super towar. W ogóle nie widać że to używka, to czasem w sklepie spotkasz gorsze rzeczy. Jeśli chodzi o otwarcie to najpóźniej 1 marca, ale myślę ze uda się wcześniej
Alex - czy oby na pewno to antybiotyk na te dolegliwości co tobie dokuczają??
Dota - ja akurat wybierałam z rodziny, mój brat i siostra D, ale jak by przyszło teraz do wybierania to miałabym problem, ze znajomymi bywa różnie ale jeśli masz jakiś przyjaciół i jesteś za nich pewna to dlaczego by nie.
Kasia dobrze że choć na chwilkę mogłaś się kimnąć - mam nadzieję że czujesz się choć trochę lepiej....
 
ciao kochane kobietki

u nas zdychania ciag dalszy, cieknie mi z nosa jak nie wiem, ale pogode mamy super wiec i tak cale dopoludnia spedzilismy na spacerku

weroniczko zdolna kobieta z ciebie ze sama tak biurka malujesz:tak::tak::tak:

kacha trzymam kciuki zeby ten tydzien szybko minal :-):-):-)

paula prosze prosze zaradna kobieta jestes nawet na bb klijentki znajdziesz:tak::tak::tak:
a jak Julia dzis z pampersem, no i chyba musze ci strzelic focha bo nie chcesz strescic ksiazki o odpieluchowywaniu:no::no::no:

kasia maj mam nadzieje ze juz lepiej, a rufi niezly cwaniak jest :-D:-D:-D

baska ja tez do dzis mam ten myk ze sprawdzam czy Zaki oddycha mimo ze spi z nami w pokoju ale tak spokojnie ze sie boje czasami :tak::tak::tak:

u nas chlopaki sie bawia a ja siedze na necie, ale chyba zaraz przezuce sie na jakis film :cool::cool::cool:
 
Stefanka- ja wiem, ze nie powinno sie nic takiego bez konsultacji z lekarzem brac, ale juz czulam sie tak fatalnie, ze bylo mi wszystko jedno. P z reszta juz musial do roboty dzis pojechac, a ja przynajmniej moglam dzis sie zwlec z lozka i zajac sie dzieckiem. Ale jutro chyba sie przelece do lekarza, bo to przed weekendem, to lepiej zeby mnie zobaczyl i powiem mu tez co bralam, niech wie....:dry:
A jakies nowe kulinarne sny dzis byly?

Basia- nie jest tak zle, mysle ze nie po lekach, tylko po prostu chorobowo tak jakos.....:sorry2:
 
Stefanka nieeeeeeeeeeeeeeeeeezabieraj mi korony :no::no::no::no::no::no::no::no::no: tak ładnie się prezentuje na mojej głowie.


A teraz dla zainteresowanych biurkami kilka zdjęć ( to z pieskiem śpiącym to ściana z mojego pokoju u rodziców- malunek ma rozmiar ok. 2mx 2m ):
 

Załączniki

  • Obraz 001.jpg
    Obraz 001.jpg
    13,5 KB · Wyświetleń: 31
  • Obraz 002.jpg
    Obraz 002.jpg
    16,6 KB · Wyświetleń: 30
  • Obraz 003.jpg
    Obraz 003.jpg
    18,1 KB · Wyświetleń: 30
  • Obraz 006.jpg
    Obraz 006.jpg
    29 KB · Wyświetleń: 31
reklama
Hej Laski :-)
Wpadam na chwilę póki wiedźma siedzi w kuchni, Oliś się bawi, a Jessi śpi (pewnie niedługo już to potrwa i pewnie zaraz alarm się włączy:-p). Mówię Wam ta kobieta ma coś z głową i jest na dobrej drodze, żebym całkowicie zerwała z nią wszystkie kontakty. Po prostu szkoda gadać, ojciec już wie o wszystkim i matka będzie miała gadane po powrocie :-D Dzisiaj w czasie kłótni powiedziała mi, że jak to ma tak wyglądać to ona jest tu ostatni raz, na co jej odpowiedziałam: I dzięki Bogu :-D Usilnie próbuje mi wmówić, że marnuję sobie życie, że tu nie mam przyszłości, że jedyna słuszna przyszłość czeka mnie w Polsce i generalnie, że jestem do d..., a ona jest guru i mam jej słuchać... Żałosne, ale prawdziwe, tu już żaden psychiatra nie pomoże:no:
Kurcze jak ja bym chciała sobie na spokojnie posiedzieć na BB, jeszcze na szczęście tylko tydzień i wszystko wróci do normy, za to matka będzie miała tym razem gadane przez ojca:-D
 
Do góry