jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
Sylwia nie pilam, ja tez jestem zmarzluch, jak sie wykopie i siedzie w szlafroku to czasem skarpetki zakladam 
reklama
jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
Sylwia nie pilam i tez jestem zmarzluch
sylwia.m
Szczęśliwa Mamusia:))
Sylwia nie pilam, ja tez jestem zmarzluch, jak sie wykopie i siedzie w szlafroku to czasem skarpetki zakladam
Dobra, zrozumiałam - nie musisz się powtarzac
;-)
jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
Sylwia
napisalam pierwszego posta i zanim zatwierdzilam wcisnelam na jedna z zapisanych stron na pasku zadan i sie otworzyla a post nie wskoczyl, wzielam wstecz ale juz go nie bylo to napisalm jeszzcze raz ale krocej bo mi sie juz nie chcialo
ide poczytac ksiazke
Sylwia Weroniczka dobranoc
do jutra
napisalam pierwszego posta i zanim zatwierdzilam wcisnelam na jedna z zapisanych stron na pasku zadan i sie otworzyla a post nie wskoczyl, wzielam wstecz ale juz go nie bylo to napisalm jeszzcze raz ale krocej bo mi sie juz nie chcialo
ide poczytac ksiazke
Sylwia Weroniczka dobranoc
do jutra
stefanka
CENTRUM DOWODZENIA NICZYM
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2007
- Postów
- 4 625
a ja dopiero w domu 
jak zwykle nie potrafimy w weekend usiedziec w domu, wiec nie moge obiecac ze sie bede odzywala)
a ksiaze to poczytam mam nadzieje juz jutro. i mam nadzieje ze sie nie oszukuje heheehe prawda asiu ??
a co tam u was??
chcecie cos od stefanji ??
jak zwykle nie potrafimy w weekend usiedziec w domu, wiec nie moge obiecac ze sie bede odzywala
)a ksiaze to poczytam mam nadzieje juz jutro. i mam nadzieje ze sie nie oszukuje heheehe prawda asiu ??
a co tam u was??
chcecie cos od stefanji ??
Stefanka, jak se ściągniesz e- booka to może i poczytasz
Sylwia, ja to nie wiem, co ze zlotem. Wy myślcie, ja się postaram dostosować, hehe...A co do marznięcia to ja jestem okrytny piecuch. Grube skarpeciory, bambochy, ale i tak mi zimno...
Jutrzenka lepszy humor ma,bo R. wrocił grzecznie do domu. A mój baluje, ale mi już przeszło martwienie się. Bo kiedyś to mogłam 30 razy dzwonić. Teraz to luzzzz na szorty, heheh
Sylwia, ja to nie wiem, co ze zlotem. Wy myślcie, ja się postaram dostosować, hehe...A co do marznięcia to ja jestem okrytny piecuch. Grube skarpeciory, bambochy, ale i tak mi zimno...
Jutrzenka lepszy humor ma,bo R. wrocił grzecznie do domu. A mój baluje, ale mi już przeszło martwienie się. Bo kiedyś to mogłam 30 razy dzwonić. Teraz to luzzzz na szorty, heheh
Ostatnia edycja:
kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Ufff kolejny dzień z moją matką za mną Mało brakowało, a dzisiaj kilka razy już bym jej coś powiedziała, ale w porę panowałam nad emocjami 
Już się zaczęły kazania co i jak mam robić Kij z tym, jednym uchem mi wlatuje, drugim wylatuje
Młodej oczywiście się nie spieszy A niech sobie małolata siedzi, bo ja na jutro zakupy jeszcze zaplanowałam Widzicie jakie z Was jasnowidzki, co prawda jeszcze jutro jest, ale teraz to już jestem właściwie pewna, że się przeterminuję ;-)A Wy to wiedziałyście wcześniej, to podajcie mi proszę cyferki, które wygrają w loterii kilka milionów funi
Stosunkowo udanej nocki Wam życzę :-)
Mało brakowało, a dzisiaj kilka razy już bym jej coś powiedziała, ale w porę panowałam nad emocjami Już się zaczęły kazania co i jak mam robić Kij z tym, jednym uchem mi wlatuje, drugim wylatujeMłodej oczywiście się nie spieszy
A niech sobie małolata siedzi, bo ja na jutro zakupy jeszcze zaplanowałam Widzicie jakie z Was jasnowidzki, co prawda jeszcze jutro jest, ale teraz to już jestem właściwie pewna, że się przeterminuję ;-)A Wy to wiedziałyście wcześniej, to podajcie mi proszę cyferki, które wygrają w loterii kilka milionów funi Stosunkowo udanej nocki Wam życzę :-)
Hehe, Kacha to dobre z tymi numerkami:-) To i ja bym prosila na loto quebec, to wtedy na bank tez sie na zlocie pojawie
No a ja tam nie wiem, ale moze 4 luty???? No i widze ze jednak cierpliwa z Ciebie kobieta jest i drugi dzien "wizytacji" z glowy;-)
Ewedja i moja tez kawoszka jest... Kiedys R mi przywiozl cappucino, ale slodkie bylo jak licho wiec sie nie dziwie, ze mlodej smakowalo, ale i ode mnie lubi podciagnac, chociaz ja bez cukru pije, to jej mowie ze niedobra kawa i daje sie czasem nabrac;-)
A tak a`propos to podzielcie sie tym przepisem na dobre grzane winko, bo tez mam full wytrawnego i ja osobiscie lubie, ale nie mam z kim sie napic, bo R tylko slodkie lubi, to moze takim bym go skusila... W ogole moj chlop to taki ze chyba na impreze beze mnie, to bym go musiala wykopac, bo z wlasnej woli nie pojdzie
Aaa i grzanca to ja bym sie napila takiego w stylu niemieckiego gluhwein, tylko nie mam pojecia czy na wytrawnym wyjdzie i jakie przyprawy do tego????
Aha, no i u nas z PL chyba te mrozy przywialo, bo chociaz ponizej -20, to odczuwalna ok 30, bo straszne wiatry i z domu to jak za kare trzeba wyjsc.... A musielismy dzisiaj do babci zwiac, bo w naszej okolicy prad na kilka godzin wylaczyli, a wszystko na prad mamy (woda, ogrzewanie, kuchenka)... I tak nam sie mieszkanie do 17 stopni ochlodzilo.... A ja tez zmarzluch jestem ale jakos nie umiem w kapciach chodzic...
Dobra ide spac, bo jutro na rzesach bede chodzic, a chyba do znajomych sie przejedziemy...
O! Kata, kupilam sobie ta patelnie z Ikei (ta prostokatna, bo wieksza), ale nie wiem czy sie bedzie dobrze smazyc, bo nie wiem czy sie ladnie i rownomiernie nagrzeje zwlaszcza ze mam ta kuchenke z plyta ceram. (ale niby pasuje....)
No to ide, juz mi R na sofie padl i musze zawlec zwloki do lazienki
No a ja tam nie wiem, ale moze 4 luty???? No i widze ze jednak cierpliwa z Ciebie kobieta jest i drugi dzien "wizytacji" z glowy;-)
Ewedja i moja tez kawoszka jest... Kiedys R mi przywiozl cappucino, ale slodkie bylo jak licho wiec sie nie dziwie, ze mlodej smakowalo, ale i ode mnie lubi podciagnac, chociaz ja bez cukru pije, to jej mowie ze niedobra kawa i daje sie czasem nabrac;-)
A tak a`propos to podzielcie sie tym przepisem na dobre grzane winko, bo tez mam full wytrawnego i ja osobiscie lubie, ale nie mam z kim sie napic, bo R tylko slodkie lubi, to moze takim bym go skusila... W ogole moj chlop to taki ze chyba na impreze beze mnie, to bym go musiala wykopac, bo z wlasnej woli nie pojdzie
Aaa i grzanca to ja bym sie napila takiego w stylu niemieckiego gluhwein, tylko nie mam pojecia czy na wytrawnym wyjdzie i jakie przyprawy do tego????
Aha, no i u nas z PL chyba te mrozy przywialo, bo chociaz ponizej -20, to odczuwalna ok 30, bo straszne wiatry i z domu to jak za kare trzeba wyjsc.... A musielismy dzisiaj do babci zwiac, bo w naszej okolicy prad na kilka godzin wylaczyli, a wszystko na prad mamy (woda, ogrzewanie, kuchenka)... I tak nam sie mieszkanie do 17 stopni ochlodzilo
.... A ja tez zmarzluch jestem ale jakos nie umiem w kapciach chodzic...Dobra ide spac, bo jutro na rzesach bede chodzic, a chyba do znajomych sie przejedziemy...
O! Kata, kupilam sobie ta patelnie z Ikei (ta prostokatna, bo wieksza), ale nie wiem czy sie bedzie dobrze smazyc, bo nie wiem czy sie ladnie i rownomiernie nagrzeje zwlaszcza ze mam ta kuchenke z plyta ceram. (ale niby pasuje....)
No to ide, juz mi R na sofie padl i musze zawlec zwloki do lazienki
jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
oo ja dzis pierwsza
u mnie dzis bol brzucha bo @ sie pojawila :---(
co tam leniuchy robicie?
ja juz 2 razy na zakupach bylam, najpierw rano takie szybkie, pare rzeczy zeby bylo co zjsc na sniadanie ;-) a potem pojechalismy do Carrefoura zeby wyjsc z pelnym wozkiem. Jak jechalam to mialam kupic bebilon, recznik papierowyy, sos i makaron do spaghetti i coca cole to z rzeczy napewno a jak mi cos wpadnie w oko to mialam wziac . No i wzielam i prawie 200 zeta poszlo . I wraz jeszcze musze soki kupic 
.
A i oczywiscie jak na cos specjalna oferta to ja od razu biore hehehehehe, jakos zawsze mi sie cos przyda. No i bylo, Desperados. Juz daaawno nie kupowalam bo mi jakos sie znudzilo ale dzis bylo w takie duzej metalowej puszce z przykrywka 7 butelek (hehe roczny termin waznosci to moze postac ;-)). Fajowa ta puszka, jeszcze wieksza niz sa w sklepach te puszki od lizakow chupa-chups. Moja siostra ma taka wlasnie po lizakach w domu i ma w niej samochodziki po chlopakach swoich. I kuba jak tam przyjezdza to zawsze ta puszke dostaje i wyciaga i wkalda samochody. I jak dzis zobaczylismy ta puszke Desperados to od razu pomyslelismy ze bedie na samochody i kuba to uslyszal i tez mowil auta auta. Zajezdzamy z tym do domu a on ciagle auta auta ja mu mowie zaraz mamusia Ci da. Otwieram puszke zeby wyjac butelki, on zaglada i mowi ojej mima ojej mima (czytaj ojej nie ma) . Ale sie usmielismy, on myslal ze w niej sa samochody . Ale jak wyjelismy butelki to on od razu zaczal swoje auta wrzucac i sie cieszyl 
Takze mama ma 7 butelek piwa a kuba puszke na samochody
Pryzybelka ja kupuje gotowe winko, u nas sa rozne zwane grzancami. Ale mam chec zrobic wlasnie ze zwyklego wina. Te grzance kosztuja ok 20 zeta u nas, a moja kolezanka mowi ze ten sam smak sie uzyska, jak sie kupi zwykle wino, nawet z tych tanszych (u nas to np Kadarka czy Sophia) do tego przyprawa do grzanca (sa takie specjalne u nas w sklepach), mozna dodac np gozdziki albo miod jak ktos lubi i do kubka pokrojone w plasterki pomarancze. Tez jest pyszne a koszt 10 zeta.
Nie robilam tak wiec nie wiem czy to dobre ale zamierzam sprobowac tylko znow wina zapomnialam kupic
A tak przy temacie to u nas w jednym z lokali podaja piwo grzane ale nie z sokiem malinowym tylko z kardamonem i pomarancza, ja nie pilam bo zawsze jestem kierowca ale szwagierka pila, probowalam i bylo pycha. Tylko nie wiem czy latwo kupic kardamon w sklepach bo jakos nigdy sie nie interesowalam
Stefanka to Ty widze tez sie lubisz szwedac tak jak ja
Asia kurde to gratuluje zdrowego rozsadku ja jakos nie umiem sie nie przejmowac
Magda jak Wiktorek????
Viki halo halo
Kacha jestes w dwupaku?? Juz poczakej do 5 to ja wygram zaklad ;-)
Dobra wypilam kawe ide ogarnac w kuchni. Jak kuba wstanie zje zupke i rusamy na obiadek na miasto jak co tydzien
milego dnia i do wieczorka
u mnie dzis bol brzucha bo @ sie pojawila :-
--(co tam leniuchy robicie?
ja juz 2 razy na zakupach bylam, najpierw rano takie szybkie, pare rzeczy zeby bylo co zjsc na sniadanie ;-) a potem pojechalismy do Carrefoura zeby wyjsc z pelnym wozkiem
. Jak jechalam to mialam kupic bebilon, recznik papierowyy, sos i makaron do spaghetti i coca cole to z rzeczy napewno a jak mi cos wpadnie w oko to mialam wziac . No i wzielam i prawie 200 zeta poszlo . I wraz jeszcze musze soki kupic .A i oczywiscie jak na cos specjalna oferta to ja od razu biore hehehehehe, jakos zawsze mi sie cos przyda. No i bylo, Desperados
. Juz daaawno nie kupowalam bo mi jakos sie znudzilo ale dzis bylo w takie duzej metalowej puszce z przykrywka 7 butelek (hehe roczny termin waznosci to moze postac ;-)). Fajowa ta puszka, jeszcze wieksza niz sa w sklepach te puszki od lizakow chupa-chups. Moja siostra ma taka wlasnie po lizakach w domu i ma w niej samochodziki po chlopakach swoich. I kuba jak tam przyjezdza to zawsze ta puszke dostaje i wyciaga i wkalda samochody. I jak dzis zobaczylismy ta puszke Desperados to od razu pomyslelismy ze bedie na samochody i kuba to uslyszal i tez mowil auta auta. Zajezdzamy z tym do domu a on ciagle auta auta ja mu mowie zaraz mamusia Ci da. Otwieram puszke zeby wyjac butelki, on zaglada i mowi ojej mima ojej mima (czytaj ojej nie ma) . Ale sie usmielismy, on myslal ze w niej sa samochody . Ale jak wyjelismy butelki to on od razu zaczal swoje auta wrzucac i sie cieszyl Takze mama ma 7 butelek piwa a kuba puszke na samochody
Pryzybelka ja kupuje gotowe winko, u nas sa rozne zwane grzancami. Ale mam chec zrobic wlasnie ze zwyklego wina. Te grzance kosztuja ok 20 zeta u nas, a moja kolezanka mowi ze ten sam smak sie uzyska, jak sie kupi zwykle wino, nawet z tych tanszych (u nas to np Kadarka czy Sophia) do tego przyprawa do grzanca (sa takie specjalne u nas w sklepach), mozna dodac np gozdziki albo miod jak ktos lubi i do kubka pokrojone w plasterki pomarancze. Tez jest pyszne a koszt 10 zeta.
Nie robilam tak wiec nie wiem czy to dobre ale zamierzam sprobowac tylko znow wina zapomnialam kupic
A tak przy temacie to u nas w jednym z lokali podaja piwo grzane ale nie z sokiem malinowym tylko z kardamonem i pomarancza, ja nie pilam bo zawsze jestem kierowca ale szwagierka pila, probowalam i bylo pycha. Tylko nie wiem czy latwo kupic kardamon w sklepach bo jakos nigdy sie nie interesowalam
Stefanka to Ty widze tez sie lubisz szwedac tak jak ja
Asia kurde to gratuluje zdrowego rozsadku ja jakos nie umiem sie nie przejmowac
Magda jak Wiktorek????
Viki halo halo
Kacha jestes w dwupaku?? Juz poczakej do 5 to ja wygram zaklad ;-)
Dobra wypilam kawe ide ogarnac w kuchni. Jak kuba wstanie zje zupke i rusamy na obiadek na miasto jak co tydzien
milego dnia i do wieczorka
reklama
dzien doberek wszystkim
witam sie dzis choc widze ze nie zawielki ruch dzis mamy, my juz po zakupkach i objadku, Zaki wlasnie poszedl spac ze swoim misiem, D pali w kominku a ja zabieram sie za porzadki i musze jakas kolacje upichcic
pozniej poczytam coscie popisaly, mam nadzieje ze popoludniu bedzie wiekszy ruch
pozdrowionka dla wszystkich milej soboty zyczymy papa
witam sie dzis choc widze ze nie zawielki ruch dzis mamy, my juz po zakupkach i objadku, Zaki wlasnie poszedl spac ze swoim misiem, D pali w kominku a ja zabieram sie za porzadki i musze jakas kolacje upichcic
pozniej poczytam coscie popisaly, mam nadzieje ze popoludniu bedzie wiekszy ruch
pozdrowionka dla wszystkich milej soboty zyczymy papa
