Grudzień 2007 - wątek główny!!!

[viki31]

u nas tez sloneczko ale dzieciaki nie moga jeszcze na dwór wyjsc a to dobija i nas i ich..bo ilez mozna w domu siedziec....

no ale my na 15 jedziemy ogladac dom,....mam nadzieje ze bedzie taki jak na zdjeciach;-)

 

[stefanka]

viki pamietaj ze najwaznieszy jest wiatrolap hehhe powodzenia )

 

[viki31]

hehehehe no tak:-)

 

[kacha_wawa]

Viki miłego oglądania domu i, żeby okazał się taki jak na zdjęciach
Sylwia od razu Marcelkowo paluszki ;-) Pewnie sama okno pobrudziłaś
Stefanka u nas nie wiało za to koty nocne koncerty dawały Oszaleć z nimi można, przyłażą na podwórką, drą się jak dzieci i za nic w świecie nie chcą sobie odpuścić tego przyłażenia
Miłego dzionka Dziewczynki :-)

 

[kasiamaj]

hej
tak się naczytałam że to co napisać miałam zapomniałam...
my u dziadków-mój J walczy ze świnią a my się byczymy-potem będziemy się szyneczkami objadać
byliśmy na małym spacerku...młody teraz śpi
-chwila spokoju.

 

[jutrzenka]

a ja czekam bo do nas zaraz goscie przyjada, tak niespodziewanie wiec w biegu sprzatalam, pojechalalam kupic cos do jedzenia bo nie zdazylam nic sama zrobic;-);-)

Viki pokaz fotki tego domku to tez obejrzymy

Stefanka odczep sie od mojego wiatrołapu . Po prostu sie nie znasz !!!!!

 

[Weroniczka]

Jutrzenka Stefanka Ci po prostu zazdrości tego wiatrołapu i tyle. Też chciałaby poczuć wiatr we włosach. Po za tym jej by się przydał bo przypominam że Stefanka już kiedyś deklarowała dłuższy okres nie mycia się i gdyby miała taki wiaterek w domu to by ją wietrzył bez wychodzenia na pole

 

[kasiamaj]

kupiłyśmy kebaba z sis-i strasznie był niedobry-jakiś stary-poszłam oddać.
a ta mnie zapewnia że świeżutkie mięsko wczoraj przywieżli
blllleeee-już chyba więcej nie kupię żadnego.
Jutrzenko-udanej imprezki.

 

[asiacur]

Ale się wystałam dziś w kuchni, ło matko. Tyle ciasta mi wyszło na naleśniki, że szok. No i musiałam to wszystko usmażyć.

Viki, i jak domek?? Mam nadzieję,że okazał się taki jak na zdjęciach
Jutrzenka, miłego goszczenia się. A jakie zabawki kupiłaś na nocnych łowach?
Kasiamaj, może ci się smak zmienił i dlatego ten kebab ci nie smakował...;-)
Kata, pozazdrościłam Ci i sama zachorowałam na serię "Pana Samochodzika". Na razie kupuję "Sagę rodu Forsyt'ów" no i czytam też, heheh. Ale samochodzik w dalszych planachNo i przeczytałam wszystkie części Rozlewiska i żałuję, że nie ma więcej.

Gdzie jesteście, bo nie mam z kim pogadać?

 

[kasiamaj]

Asiu-usmażyłaś wszystkie-a kto to zjadł???
nie tylko mnie ten kebab podpadał....moim rodzicom też wydał się stary-tylko że oni swoje mięso wyrzucili (dla piesków)i zjedli tylko bułę z surówkami ,a ja poszłam całego oddać-zwróciła mi kasę.

ja jestem ale chyba w tej chwili tylko ja......:-)

nie wiem jak długo zajdzie jeszcze z tą świnką...już mi się chce do domu.