Kasiamaj - dasz radę z odstawianiem od cyca. Myślę, że teraz będzie ci łatwiej niż jak Kuba byłby starszy. Na pewno pierwsze dni będą trudne. Trzymam za Was kciuki.
Stefanka, u nas unibasis pomaga, ale raczej tak doraźnie, bo i tak mu czerwone poliki się robią. Po nocy schodzi, ale w dzień się pojawia. Mam nadzieję, że Gai pomoże.
Paula, będziesz z córunią na wycieczki rowerowe jeździła. Też bym pojeździła, ale nie mamy gdzie trzymać roweru :-(.
Postanowiłam - jutro nie idę do pracy tylko z dzieckiem do lekarza. Muszę mu zrobić jakieś kompleksowe badania, bo żadne syropki, antybiotyki nie pomagają. Ciągle glut do pasa i ten straszny kaszel jak u gruźlika. Udało mi się zajrzeć Filipowi do gardła i ma powiększone bardzo migdały. Najgorzej jest wieczorem, bo te gile mu się uaktywniają i nie może oddychać. A jak widzi fridę to jest płacz straszny. Takie mu łzy lecą, że szok. Tak mi go szkoda i wszystkich naszych chorusich grudniaczków.