Hej Mamuski! Dopiero nadrobilam posty z glownego(z wczoraj)
Dziekuje w imieniu Kayi za zyczonka! Ja znow bym zapomniala, bo mi sie wydawalo, ze dopiero gdzies 10ty dzisiaj

I rowniez gorace buziaki dla
Neli i
Lukaszka za wczoraj i dla drugiego
Lukaszka za dzisiaj:-)
Anetka, biedna Madziunka, jak dzisiaj sie czuje malenstwo? W ogole wszystkich chorowitkom duzym i malym duzo zdrowka!
Elcia ja wychodzilam przy katarku na spacer. To znaczy przy Kayi katarku.
A u nas do 2 roku nie daja dzieciom praktycznie lekarstw (no chyba ze cos bardzo powaznego, albo przeciw goraczce), a na katar jedynie sol morska mozna dostac.
No i proponuje do nawilzacza jakies kropelki ziolowe dodac (u nas jest vicks do oczyszczania drog oddechowych), ale chyba nawet sama mieta moglaby byc.
Kasia, no to wyglada, ze u Olisia nic powaznego z ta biegunka....moze cos z podlogi wsunal? Moja ostatnio jakas trawe sucha probowala zjesc, co z dworu na kolkach wozka przyjechala
Joanna, biedny Ksawus...Kurcze jeszcze wiele takich zdarzen przed kazda z nas, cholernie sie tego boje. Ale oby to nigdy nic bardzo powaznego nie bylo!
Kal.aga to pielegnuj swojego starszego "synka" niech szybko do zdrowia wraca! A pizame, to wiesz jaka najlepiej kup? Taka z dlugimi rekawami, co mozna na plecach w razie czego zwiazac

Ale by sie zdziwil, nie?:-)