reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
Czesc!
Jak mowilam ,ze sie czasem pojawie -to sie wlasnie pojawiam;-)
Paula a ja juz myslalam ,ze mojego Ptysia to nikt nie przebije z jedzeniem hihi.
Moj je 270-300ml kaszy wieczorem a potem mleczko raz 100ml ale tylko z dwoma miarkami mleka a potem 150 juz normalnie( to wszystko w godzinach od 20-5):rofl2::sorry2:
Hmm a ja nie wiem co dzisiaj zjesc:dry: ale wiem co wypic i sacze sobie piweczko:-p:tak:


aneczka moj Pablo dokładnie je tak samo... i za chiny nie moge go tego oduczyc....moze teraz sie uda bo jak był chory to nie chciał nic wiec narazie jestem pełna nadziei.....chociaz damian to mi tak jadł w nocy chyba do 3 lat...i tez nie dało mu sie wytłumaczyc..po prostu był głodny i koniec

sylwia suuuperrrrrrrrrr fotka:tak:


Paula gratulacje. powiem ci ze teraz moze byc róznie ale moze byc i tak z dnia na dzien kroczków bedzie wiecej:tak: ale szybciocha tal Juleńka

damian zaczał chodzc mając niespełna 10 miesiecy tak ze jest to mozliwe. Paweł rozwija sie wolniej, zdarza mu sie samemu stac bez trzymania ale on jest taki bardzo ostrozny,,,jak czuje ze traci oparcie to zaraz pach na pupe. nie mniej jednak chodzi trzymając sie mebli, łózeczka itp ale na samodzielne chodzenie narazie sie nie zanosi...


ale wiecie co.. 17 miesiecy to jest bardzo duzo i kurcze wydaje mi sie ze ja juz bym tu sie martwiła i latała do lekarzy, zreszta jak byłam na wizycie u ortopedy jak apweł miał chyba 6 czy 7 miesiecy to on powiedział mi ze jest wszystko ok i nie potrzebujemy juz chodzic, chyba ze dziecko do 15 miesiaca nie ruszy wtedy trzeba sie zgłosic....wiec hmm 17 to dwa miesiace wiecej... no nie wiem...
 
Viki wiem że jest możliwe bo moja mama mi powiedziała że ja po skończeniu 10 miesięcy też zaczęłam sama chodzić.:tak:
No i my też byliśmy koło 6 miecha u ortopedy i teraz mamy się pojawić jak sama będzie chodziła. ahhh... dopiero się cieszyłyśmy z żółwików, z pierwszych uśmiechów, z przewrotu z brzuszka na plecy i z powrotem a te nasze Psoty już stoją na nogach i niedługo pierwsze urodzinki.. :-D

Viki moja siostra najmłodsza (ma teraz 12 lat) jadła w nocy kachę jeszcze w zerówce:szok::-D i była taka fajna, miała ciałka, a teraz chudzielec.:tak: Ale u nas to rodzinne. Rdzice też szczupli :dry:
 
hehe no w zerówce to damiano juz przesypiał całe noce..w koncu bo dał mi popalic....
ale tez dlugo jadł i najlepsze jak sobie teraz przypomne: on szedł spac okolo 20 jadł kaszke ja kładłam sie okolo 24 i tylko wchodziłam do łózka było: MAMAAAAAAAA GŁODNY JESTEM hehehe no to juz oczywiscie jak umiał mowic hihihihi a gadac zaczał tez szybko.


a jak wasze maluchy z mowieniem?
Pawłowi buzia nie zamyka sie cały dzien, cały czas gada pod nosem po swojemu, ale tez szybko sie uczy i wydaje mi sie ze mowic tez zacznie szybko, ale moge sie mylic ..najlepiej jak staje pod drzwiami damiana i wali piescią zeby mu otworzył i krzyczy DAMAAAAAAAAAA hehehe no i mowi takie slowa jak: nie ma, moja , oczywiscie mama tata baba, nie, daj, halo/alo, a jak sie mu mowi wyraznie takie latwe słowa i krótkie to powtarza rewelacyjnie i bardzo to lubi:-)

a co do chodzenia Paula to dopiero bedzie trzeba uwazac...bo poczatki sa trudne i upadków, płaczu jest duuuużo:tak:
 
Witam was

Gratulacje dla Julki za pierwsze samodzielne kroki, jak zrobiła juz to będzie chciała to cwiczyć więc to nie bylo jedno razowe :-)Moja Roksana miała 12 m-cy a Sebastian 10 m-cy jak zaczeli chodzić więc mam jakieś tam porównanie rozwojowe moich dzieci ;-)

Sylwia witam cię po urlopie w ciepłych krajach ale ja ci kobieto zazdroszczę ;-)

Viki moja Madzia jest na etapie memem i plucia to znaczy czesto wystawia jezyk i robi aprrruuu i na wszystkich pluje w domu ale taki jej urok widocznie. :-p:-p

Moja Madziulka zjada 150-180 ml na kolacje a po trzech godzinach muszę ją dokarmiać to znaczy biore ją w czasie snu i daje butle bo inaczej obudzi mnie o 3-4 rano i zjada wtedy jakieś 150 ml ale wtedy jestem pewna że nie będzie się przebudzać i on jak i ja się wyśpimy:blink:
Paula poruszyłaś ważny tema już za nie całe 1-2 m-cy zależy kiedy maluszek się urodził czy na początku czy na końcu miesiaca będa ich urodzinki podkreślam Pierwszy roczek i co planujecie na ten wyjątkowy dzień

Jeśli chodzi o poduszkę to ja ją dałam małej ale taką aby ją nie zniekształciła bo Sebek nie miał i miał krzywą gówke i musiałam wstawać w nocy i ko przekręcaj na odpowiedni bok aby korygować skrzywienie i zauważyłam że nasz prezes też ma to skrzywienie co moj Sebek

Miłej nocy wam życze ;-)
 
W koncu mi sie bb prawidlowo wyswietla!:-)
Spoznione zyczonka dla kochanych solenizantow!!!

Paula, brawo dla Julci! Zuch kobietka i silna!:tak::-)

Viki, super ten naroznik wyglada! A u nas podobnie, jak kupilismy naroznik to lawa tez sie za duza okazala i trzeba bylo na mniejsza wymienic;-):-)

Sylwia my tu chyba zzieleniejemy z zazdrosci!!!;-);-):-D A Marcelek chyba tez byl zadowolony z wakacji:-):-):-) Super to opalanie na mamusi! Chyba synus pilnowal, zebys sie nie spiekla!:-)

Kurcze, a moja klucha juz chyba tez z 10 kilo wazy ale w nocy nie podjada wcale od dawna... Ponoc dziecko musi samo dojrzec do przesypiania nocy bez jedzenia, wiec niektore mamuski musza sie chyba przemeczyc;-)....
Aaa, no i poduszki nie dajemy Kayi (tylko do rannego karmienia cycem, bo robie to w lozku na lezaco, a na plasko nie wolno karmic) I nie wiem, czy w ogole dostanie poduche, bo po pierwsze glownie spi na brzuchu, zmienia pozycje kilka razy w nocy (jak wskazowki zegara;-)), a poza tym my z R tez spimy bez poduszek, wiec jakos tak nie uwazam tego za konieczne:tak:
 
hhhhhhhhhhhhhhhhhheloł
DLA ADASIA I ERYKA 100 LATEK
Sylwia dawaj wiecej fotek
Viki swietny naroznik , co do mówienia to mojej tez sie buzia nie zamyka tak to swietnie słuchac:-D:-D:-D:-D:-D i tez mówi mama,tata,na krówke mu, baba, dzidzi, Ela ,ojej , nie, da, tup tup ,tu , i fantastycznie sie kłóci :-D:-D:-D:-D:-D:-D ja cos do niej mówie tłumacze ze nie wolno czy cos a ona daje po swojemu:-D:-D:-D:-D:-D jeny jak mnie to cieszy jak ona tak gada :-D:-D:-D:-D
Paula gratki dla Julci tez stawiałam ze pierwsza pójdzie :tak::tak::tak::tak:super mósi to wygladac moja mała stoi sama ale sie boi musi czegos sie trzymac ,przy meblach terz chodzi i wkoło ławy i łózeczka
Pryzybela Kaya ma 6 zabków i Oliwka tez hihihihi
zycze miłego dnia i szybkiego dla pracujacych poza domem i wkoncu weekend jupiiii
 
Witam

Ale u mnie pogoda brrrrrrrr, leje i wieje brrrrr :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Kurde to tylko moj niejadek sie zostal. U mnie dzis standard, wczorja przed snem zjadl ok 120, wstał po 7 rano i zjadl tez 120 :szok::szok::szok:. Nie wiem jak je w dzien z moja mama ale napewno zjada szklanke obiadku i szklanke owocow.
A my nadal bez zadnych dorosłych posilkow. Kanapek nie daje, parowek tez nie jajecznicy tez nie.
Czy tylko ja czy jeszcze jakas mamusia taka oporna czy tylko ja?

Co do gadania to moj nadaje sam ze soba. Potwarzac nie bardzo chce. Z reguly robi mi na zlosc :-D:-D:-D, jam mowie powiedz mama to on dada dziadzia a jak powiem powizz baba to wtedy mama mamam powtarza. Zlosliwiec maly :-D:-D:-D.
Ale daj jeszcze nie mowi, w sumie to on nie wymusza na nas zeby mu ze stolu dawac bo ja mu z talerza nie daje wiec sie nie awanturuje i daj nie mowi.

Buzka dla Eryczka i Adasia

Milego dnia
 
hej

u mnie też pogoda do bani do tego tak mnie nogi rwały w nocy ze nie mogłam spac...jezuuu ja chyba sie starzeje....

pablo coraz lepiej juz od rana broi, chociaz w nocy co chwile płakał....
wlasnie dowiedzialam sie ze powrót mojego meża znow sie o kilka dni przesunie....:angry: kur..nigdy nie moze byc o czasie...co za firma...:wściekła/y:
 
reklama
u nas tez wieje i to niesamowicie ze spacerku nici no chyba ze wieczorkiem
Viki współczuje nigdy nie mozecie sobie cos zaplanowac:-:)-(;-);-);-) oby szybko wrócił :tak::tak::tak:

a mam pytanko czy wasze maluchy siedza w krzesełku ???? moja jak wsadze to strasznie sie prezy a jak zapne ja pasami to koszmar robi tak jakby na siedzaco mostek .niewiem czemu . , w foteliku sam i w hustawce to samo ciagle sie prezy i pózniej płacze a tak przy tym sie poci ze szok moze cos poradzicie co????? plisssss
 
Do góry