Grudzień 2007 - wątek główny!!!

[Ataata]

Kurcza zaglądała bym częściej gdyby czas pozwalał... jestem do tyłu ze wszystkim... dzis akurat mam wolne, tzn na noc ide, ale sie wyspałam w końcu, bo ogólnie to chodze nieprzytomna... jak mam nocki i ranki to śpie po ok 4-5 godz na dobe, jedynie jak mam na popołudniu to śpie całą noc, tak z 8 godzin.. a jeszcze musze troszke kombinować żeby pobyć z R sam na sam, więc przeważnie robie to kosztem własnego snu.. czyli np po nocce przyjezdza po mnie (bo on tez na noc pracuje) po czym nie ide do domu o 6.30 tylko o 8.30 =śpie przez to 2 godz mniej, no ale....

edit:
ja zmykam bo moje dziecko juz godzine sie usypia pzrez to ze siedze pzred kompem... miłego dnia dziewczyny

 

[elcia12]

Atatta super wiesci ;-);-);-);-);-);-) i ciesze sie ze tak ci sie układa
PAULa gdzie jestes bo woda juz sie gotuje i W-Z czeka ;-);-)

 

[sylwia.m]

Hej hej:-):-):-)

Buziaki dla Wiktorka:-):-)

Wszystkiego naj naj dla Pryzybeli i męża:-) Oby Wasza miłoś trwała wiecznie:-)


Ataata jak miło poczytac, że u Ciebie wszystko tak fajnie sie poukładało:-) Bardzo się cieszę Marcel też nie stoi, więc nie jesteście jedyne;-)

Grzechotka super, że Kubusiowi się poprawiło, oby tak już zostało:-)

 

[kal.aga]

hej dziewczynki!:-)
:-)Wszystkiego naj naj dla prześlicznej Gjuni i Wiktorka:-)

Dużo miłości dla Przybieli i męża na kolejne wspólne lata.

asicur i grzechotka- zdrówka dużo dla waszych dzieciaczków
paula-gratulacje z okazji wyjścia pierwszego ząbka. U nas dalej nic.
jutrzenka- zadowolenia z nowej lodówki. Oby się nie psuła.
dotaz-pięęękny widok masz z okna. Daj trochę słońca.
ataata- ja też mam maniaka telewizyjnego, w szczególności lubi reklamy. Jak Darusia zacznie wstawać to dopiero zaczniesz się martwić czy się nie przewróci, czy nie nabije sobie guza. Łukasz zaczą stawać z tydzień temu i teraz chce stać cały czas choć chwieje się we wszytkie strony

 

[pryzybela]

Witamy sie z ranka (u nas czesto sloneczko od rana, to az chce sie zyc, dlatego nie zazdroszcze pochmurnych dni, wiec pieknej zlotej, polskiej jesieni zycze!!!)
I dziekujemy pieknie za zyczenia! Ale te 3 lata zlecialy i to calkiem milutko;-) W kazdym razie chcialabym, zeby sie to nigdy nie popsulo co jest miedzy nami

Wiktorku, cmokaski od cioci na 9 miesiecznice!!! Dokazuj rodzicom, dokazuj, niech wiedza, ze Cie maja!!! (ale miej litosc choc czasem, zwlaszcza dla mamusi kiedy zmeczona albo smutna:-))

Ataata, super wiesci od Was! No i sie w koncu doczekalas, ze Darunia nie daje Ci juz tak w kosc jak w poczatkowych miesiacach;-):-) Oby tak dalej! I dawaj choc czasem znac co u Was

A co do "dnia chlopaka", to wiem, co by mojego uszczesliwilo - duza paczka (albo jakakolwiek) michalkow, ale akurat w polskich sklepach od jakiegos czasu nie ma...bede musiala cos innego wymyslec....

 

[Paula21]

Przyzybela to nie ma wymagań Twój mąż... Michałki... hihi... podeślemy Ci jak chcesz Łasucha masz w domu?
Mój najbardziej ze słodyczy lubi... GOLONKĘ!

Dziecko mi właśnie usnęło w łóżeczku pełnym zabawek... Wyjęłam już spod niej ten bałagan bo źle by jej się spało... kochana jest. Tak sama usypia w trakcie zabawy... :-) moja smarkata... ;-)


Kasiu ja niestety muszę napisać że nie stawię się na spotkaniu. A tak bym chciała...
:------------( buuuuuuu.... :----(
Jak już pisałam wsobotę mam weselicho i dziś była u mnie młoda para bo robiłam
czesanie próbne pannie młodej. Poprosili mnie o pomoc na sali, a z rana młoda ma
jeszcze przyjść na zmianę koloru włosów... :---( nie mogłam odmówić bo
w stanie błogosławiony jest a kobietom ciężarnym się nie odmawia... :---(
Do tego ja jeszcze kaszlę jak podleczony gruźlik, Julka ma już od półtora tygodnia gile do pasa... przepraszam... niezależne ode mnie...

 

[pryzybela]

Paula, no fakt ze moj R zbyt wymagajacy nie jest;-) A slodyczy, to moglby tygodniami nie widziec, chyba ze na horyzoncie sa michalki, albo marcepan (zwlaszcza kartofelki marcepanowe:-)) Jeszcze zanim sie poznalismy, to jak R bywal w Polsce, to potrafil przez kilka dni chodzic do sklepu codziennie i po pol kilo michalkow zjadal) Teraz juz mu to przeszlo, ale od czasu do czasu, sobie pozwala na taka przyjemnosc:-)
No i normalnie zawsze te michalki sa, ale ostatnio jakis deficyt. Ale juz ja wiem jak mu zycie oslodzic;-)

A moja wlasnie tez sie usypia w lozeczku, ale chyba kupe wydusila, wiec pewnie nie zasnie;-)
No i trzeba przebrac kochanego smroda!:-)

 

[Weroniczka]

Pryzybela mówisz że problem jest z dostaniem michałków? No to patrz dlaczego kochana:


Komornik zajął czekoladki "michałki" w Wawelu
ToP
2005-10-06, ostatnia aktualizacja 2005-10-06 00:00

Spółka Michałek nie ustaje w walce o udowodnienie, że ZPC Wawel podrabia słynne czekoladki orzechowe michałki. Na mocy decyzji Sądu Okręgowego w Poznaniu komornik zajął w czwartek gotowe wyroby i opakowania w krakowskiej fabryce
ZPC Michałek sp. z o.o., następca prawny Śląskich Zakładów Przemysłu Cukierniczego "Hanka" z Siemianowic Śląskich, produkuje "michałki z Hanki". Uważa, że "michałki zamkowe" z Wawelu są podrobionymi czekoladkami, bo ich opakowania mają podobną grafikę, kolorystykę, rodzaj papieru i sposób pakowania.

W marcu tego roku, za sprawą doniesienia Michałka do prokuratury, czekoladki z Wawelu były już raz "aresztowane", ale krakowski producent się odwołał i prokuratura poznańska ostatecznie umorzyła sprawę. Teraz Michałek skierował sprawę do Sądu Okręgowego w Poznaniu, który zdecydował wysłać komornika do fabryki, aby zabezpieczyć czekoladki.

 

[asiacur]

Witam piękne Panie i równie śliczne maluszki!

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych, no i wczorajszych solenizantów!Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka!

Nie wiem bardzo co pisać. Mam totalny chaos w głowie. Ta choroba Filipa totalnie mnie wykończyła. Jest już lepiej, nie gorączkuje, ale gile nadal są i ten paskudny kaszel. A jakby tego było mało, to dziś pojawiła się biegunka. Ja się chyba załamię. Poza tym pogodę mamy barową, nic tylko usiąść i się zalać... :---(
Jutrzenaka - gratuluję nowej fajowej lodówy. Oby się sprawdzała i służyła "wiernie";-)
Grzechotka - współczuję Twojemu Kubusiowi. Oby jak najszybciej mu przeszło choróbsko.
Inne dzieciaczki też szybko dochodzić do zdrówka!!
Nie wiem co jeszcze i do kogo napisać. Ech...
Piszecie o vit.D i bilansie. Kurcze. U nas o żadnym bilansie nie mówili. W piątek idę z Filipem na kontrolę to się zapytam naszej lekarki jak to z tym jest. Co do vit. to ja podaję, mimo że jedna lekarka mi powiedziała, że jak dziecko dostaję ok 1,5l płynów (w tym mleko, herbatka, sok) dziennie to nie ma potrzeby podawać. A nasza pediatra znów co innego. Nie wiadomo kogo słuchać.
Kacha my też się nie pojawimy z wiadomych powodów. Filip chory.
Pozdrawiam wszystkich słonecznie mimo że słońca brak. W deprechę popadnę niedługo. I tak chdzę wk... jak dzik.

​

 

[pryzybela]

O ludzie, Weroniczka, taka wojna o czekloladki??? No w sumie producentowi oryginalow nie ma sie co dziwic, bo kase traci....A w ogole, to dla mnie wszystko jedno michalki, michaszki, ze sniezki, wawela czy czego tam jeszcze, bo smak podobny pod warunkiem, ze swiezutkie sa;-) Ale R, to chyba w domu zalobe oglosi;-)

Biedny Flipek, niech szybko dochodzi do zdrowka maluszek!