reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Dzień Dobry:-):-):-)

Widzę że Wy jak zwykle od rana pokolei się meldujecie:-) I bardzo dobrze:tak::tak:

Mój bąbel już o 6 dzisiaj wstał:szok::szok: Wogóle przez ten wyjazd wszystko nam się pomieszało a szczególnie Marcelowi:-:)-( Ale będziemy pracowac nad tym żeby wszystko do normy wróciło:-)

Dziewczynki zapomniałam jeszcze dodac że jak byłam w Polsce to poprostu zbaraniałam na widok cen:szok::szok::szok: szczególnie cen artykułów dla dzieci:szok::szok: oni je biorą z kosmosu chyba:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Współczuję Wam że macie to na codzień:-( Ja na szczęście jestem już spowrotem i mam ten problem z głowy:tak: Tylko trochę to potrwa zanim wyjdziemy znowu na prostą po tym urlopie:szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień doberek :tak:

Sto tysięcy buziaków dla Kubusia na 7 miesięcy:-)

Paula nie wiem, może naprawdę nie chodzi o wyścig tylko wymianę doświadczeń, ale ja naprawdę odbieram to jak wyścig. Jedna powie zdanie na temat nowych osiągnięć, a reszta się potem licytuje. Tak to wygląda z mojego punktu widzenia.
Za rok Wy będziecie pisać o tym co Wasze dzieci powiedziały, czego to nie zrobiły, a ja się będę być może dopiero cieszyć z pierwszych kroków. Nie wiem kiedy Oliś usiądzie, nie wiem kiedy będzie chodził, nie wiem kiedy zacznie mówić, nie wiem czy wogóle zacznie składać zdania. I co? O czym wtedy będę pisać? Mam klepać trzy po trzy tylko po to, żeby sobie posty nabić? Im nasze dzieci starsze tym większe różnice między nimi. Więc kto mnie zrozumie jak napiszę za jakiś czas o jakimś najdrobniejszym osiągnięciu Olisia, które dla sprawnego dziecka będzie czymś zupełnie naturalnym?

EDIT: Diankus, daj temu swojemu popalić :wściekła/y:Niech dotrze do niego, że ma żonę i dziecko.

Monia udanego urlopu :tak:
 
Kasia ja normalnie muszę Cię przywołac do porządku:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Nawet jeśli między nami jest wyścig (chociaż według mnie to nie o to chodzi) to my wszystkie wiemy że Oliś jest poza konkurencją bo jest wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju:tak: I z każdego Jego sukcesu cieszymy się tak samo jak z sukcesów naszych dzieci:tak:
I przestań już tutaj pierniczyc że do nas nie pasujesz:wściekła/y::wściekła/y:

Sto latek dla Kubuśka
 
kacha oj kochana skończy się awanturą :dry: a co do Olisia... nie mogę powiedzieć że wiem co przeżywasz bo nie byłam w takiej sytuacji. choć troszkę Cię rozumiem - mam młodszego brata obecnie ma 9 lat (diabeł wcielony)... no więc urodził się w 6. m-cu ciąży... ważył troszkę więcej niż 1000 gram :-( oprócz tego że wcześniak to miał wylew krwi do mózgu, zapalenie płuc, wadę serca - zwężenie lewej aorty i zstępującą zastawkę (tzn zapadała się i była arytmia:shocked2: )... jego skórka wyglądała jak przeźroczysta. widać było każdą żyłkę choć wiem to tylko ze zdj bo leżał w szpitalu na drugim końcu Polski i zobaczyłam go dopiero jak miał 3 m-ce a wtedy było troszkę lepiej... w każdym razie lekarze dali mu dobę. mówili o cudzie. przeżył dobę. dawali góra rok. przeżył. mówili że będzie chory do końca życia i nie wiadomo w jakim stopniu bo uszkodzeń w mózgu nie dało się tak łatwo ocenić. operacja na serducho się udała. mowa była o opóźnieniu w rozwoju. a tak w ogóle chrzcili go w szpitalu bo maszyny podtrzymywały mu życie nie dawali szans zostalo imię łukasz od patrona chorych i szpitali. i jak jest teraz? ma te 9 lat, jest najmniejszy z całej szkoły, wygląda jak 6 latek. wszytko jest ok, chodzi biega, a tak w ogóle to jest rozpieszczony (najbardziej przeze mnie bo mama wróciła do pracy a ja sie nim zajmowałam, ojciec zwiał za granicę i się 4 lata nie odzywał więc ja 15latka zajmowałam sie chorym braciszkiem który gdy miał 3 latka chodził ledwo na nóżkach :sorry2: ) i strasznie niedobry. jakoś daje sobie radę choć z nauka ma problem - trudno mu sie skupić ma adhd :-p a mówię że lekarze dawali mu dobę, później rok. i żyję i wszystko z nim w jak najlepszym porządku. nawet nie choruje choć ma anemię. sami lekarze sie dziwią jak to możliwe. więc proszę nie zadręczaj sie, nie myśl jak może być źle, kiedy kroki, słowa. pomyśl o tym co już masz. o tym jaki cudowny synek z wami żyje i jak bardzo was potrzebuje i mocno kocha.

edit.
tysiąc buziaczków dla naszego Kubusiątka :-):-)
 
Ostatnia edycja:
Kasiula masz prawo do swojego zdania,:-):tak: a ja nie sądzę że to licytacja z zazdrosci.
Ja jestem taka że się cieszę z prawie pełnego uzębienia Kubusia Grzechotki, z tego że Oliwka tańczy dupką na dywanie, Wiktor czołga się jak żołnierz, Daria jest słodkim diabełkiem, z tego że maluchy siedzą, pełzają i niczego nie zazdroszczę ani nie rywalizuję bo wszystko przed nami... Mała szczerbata, nie siedzi więc geniuszy nie ma i wyscigu też... ;-)Każdy maluch jest inny więc nie ma jak ich porównac...
A twój Oli nadzwyczajny w naszym gronie. Kochamy małego Bin Ladena, modliłysmy się o powodzenie operacji, trzymałymy kciuki i nawet jak nasze będą już łobuzowały ostro będziemy się cieszyły z osiągnięc naszego BB Prezesa!!! :-D:-D:-D:-D A że sprytny z niego chłopczyk to zobaczysz że długo na nowosci nie będziesz musiała czekac bo będzie Cię zaskakiwał z dnia na dzień... :tak::tak::tak::-):-):-)

Diana doprowadź dziada do porządku.

Dla Kubunia wszystkiego co najlepsze życzy ciotka P. z Julią :):):):)
 
Ostatnia edycja:
Kasia ja sie z Toba w pewnym sensie zgadzam. Dlatego tez bylam przeciwna watkowi o tym co potrafia nasze maluszki. Niestety paula medal ma dwie strony i to ze ty napiszesz ze Julia raczkuje to u innych moze wzbudzic chec porownania i nawet zaniepokojenia. Jednak rozumiem ze kazda matka ma bzika na punkcie swojego dziecka i chce sie nim chwalic na prawo i lewo :) wiec sytuacja jest trudna...
Pozdrawiam was goraco :))
STO LAT DLA KUBUSIA !!!!
 
No ja rozumiem ale chyba od tego jest takie miejsce jak forum.
Nie wiem sama... dziwna sprawa.
Skoro tyle kontrowersji to ja mogę nie pisac nic w tym temacie.
Ale w takim razie o czym będziemy rozmawiac??? No bo skoro nie o tym co robia nasze dzieci to o pogodzie i o sobie. Na początku dzieciaki leżały więc jedzenie, kupki itd a teraz więcej tematów do obgadania... :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
hello!!!:-)

Buziaczki dla Kubunia!!!:tak::-)

A mój Krzysiu ma wielkiego bzika na punkcie naszego psa.....od kilku dni pies jest dla niego najważniejszy i robi wszystko aby byc blisko niego i łapać go za sierść:tak:patrzy na niego, obserwuje....heheh....ciekawe co sobie myśli? kim pies dla niego jest? No ale jest to zabawne...niedługo chłopaki beda sie razem bawic....;-)

No a jeżeli chodzi o to "porównywanie", juz pisałam kiedys o tym na innym watku....
Teraz lubie jak np. Paula pisze o swojej Juleczce, mówie o tym mężowi i czekamy kiedy nasz mały bedzie robił takie rzeczy....:tak:

no dobra tyle biadolenia....napisze cos potem...pa
 
reklama
Do góry