reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDZIEŃ 2005

taaa.... ja tez mialam takie uprawnienia w grudniowym albumiku, chyba na wszystkich watkach :) Nie wiem czy jeszcze mam, ale nie zbroilam nic :p

Natalko - dzis robie rogaliki - nie wiem tylko z czego nadzienie zrobic :) Moze byc z dzemu ??? cholerka nie wiem...
 
reklama
Hej melduje sie z pochmurnej Bydzi :D

Wczoraj zaglądałam tu wieczorkiem , widziałam że Asia coś tutaj nieźle namieszała :D

Ja mam w domu suszarnię grzybów, wszędzie wiszą sznurki juz nie mogę na to patrzeć :D

Mój mąż wyjechał wczoraj na jakieś zgrupowanie a ja sama w domu z dzieciakami ::)
Wyprałam wczoraj dywan i zostawiłam na noc żeby wysechł a padało ja diabli i dywanu nie mogę juz podnieść ::) :(

Wanda udanych wypieków :D

Natalia to szybko sie uporaliscie ze znalezieniem opiekunki, super :laugh:

Narazie niewiem co chciałam jeszcze napisać
 
Hej laseczki!!

Pati - miłego dnia ojca i szłowej imprezki - koniecznie pokaż nam zdjęcia!!

Magdamaj - jak widać potrzeba czyni wynalazcą!! ;)

Ana - odbijcie sobie dzisiaj, albo jutro, bo zdaje się dzisiaj tez goście?

Donia - współczuję ci tego dywanu, ale pociesz się, że przynajmniej porządnie wypłukany! :laugh:
 
właśnie Donia - deszczówka jest bardzo zdrowa dla dywanów :)
to mi przypommina historie
na moich poprawinach
a wiec szwagierka organizowala nam poprawiny

poniewaz mieszkaja w duzym domu i maja wielki taras (i placa za to wszystko 300 pln/msc ale to juz inna historia)
poprawiny mialy byc na tarasie bo to by cieplutki wrzesien
wiec Ania wylozyla na tym tarasie dywany i poduchy zebysmy siedzieli jak w jakims hmm no nie wiem ale powiedzmy jak w namiocie arabskim na pustyni ...

i nagle jak luneło...!!!!!! sciana deszczu !!! dywany w 5 sek cale mokre
po tej ulewie chodzilismy sobie po mieciutkich mokrutkich dywanach a nasze zmeczone nogi poweselne sobie odpoczywały :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
baaardzo przyjemne to bylo ;D ;D ;D ;D

dywany nadal zyją!
 
Hejka!

Pogoda pod psem...Nie ma co robić. Nie wiadomo czy wychodzić na dwór z dzieckiem czy nie...Pada i pada!

Taki mam podły humor, bo siostra ode mnie odjechała niedawno, a Miki mi ostro daje popalić...

Ech...
 
Cześć dziewczynki :)
Dawno mnie tu niebyło i raczej rzadko będe zagladac, bo nie mam kiedy i strasznie duzo nadrabiania :p niejestem wdrozona w bieżące tematy ::) :p Poza tym pochłania mnie szukanie rzeczy do mieszkania, przeglądanie stron internetowyh i przede wszystkim projektowanie mieszkanka :D uwielbiam to i niemoge sie już doczekać :D :D
Choc teraz mam dostep w pracy do netu, to może uda mi sie czasem zajrzec do was ;)
Weronika jest coraz bardziej zajmująca, raczkuje na całego i wszedzie by wstawała, także trzeba ja miec cały czas na oku ::)
Śpi coraz gorzej juz nie wiem co mam robić, daję jej kaszke na noc, ale to nic niezmienia, budzi sie z płaczem :( co godzinę. Ostatnio sukces bo budziła sie tylko trzy razy w nocy i dyzur mial Damian także troszke się wyspałam ;)
Chyba mi sie przeziębiła, bo kicha i katarek delikatny dostała, ale strasznie marudna sie zrobiła ::)
Zabków dalej mamy tylko dwa i czekamy na kolejne, szczególnie te górne ;)

dobra to na tyle jak cos mi sie przypomni to napiszę ;)

pozdrowionka dla wszystkich mamus i dzieciaczków :) :)
 
Agnes - fajnie, że się odezwałaś, napewno urządzanie mieszkanka jest niezwykle zajmujące i miłe, a do tego Weronisia wszędzie się kręci i pewnie daje wam dużo radości - w sumie dla niej to pewnie najlepiej jakby puste zostało to nowe mieszkanko - więcej przestrzeni do raczkowania!! :laugh:
 
Witaj Agnes po przerwie :D

My juz po obiadku w restauracyjce - pychotki takie ze nawet Filipowi smakowało i krzyczał i domagał się jedzenia - był najgłosmniejszy w całej restauracji :laugh:
Dywan jak wisiał tak wisi ::) tylko coraz bardziej mokry bo jak trochę podsechł to i tak nie miałam go gdzie schować i potem znowu deszcz i tak na okrągło ::) :D

Unas znowu pada , mąż przyjechał baaaardzo zmęczony z tego zjazdu i śpi , Filip też juz śpi , u nas dzisiaj dożynki i zabawa na dechach ale chyba nie mam z kim póść ;) ;D
 
Hej dziewczynki. Widzę, że byłyście grzeczne i nie pisałyście za dużo. ;)

Po pierwsze to miałabym do Was taką ogromną prośbę - czy mogłybyście nie zwracać się do mnie Nati. :-[ Bardzo tego nie lubię, szczerze mówiąc ledwo znoszę Natalkę, chociaż jakoś jeszcze przełknę, natomiast Nati to już dla mnie za dużo. :-[ Najlepiej po prostu Natalia. Przepraszam, nie chciałam nikogo urazić, tylko piszę, żebyście wiedziały, bo wcześniej skąd niby miałyście wiedzieć, prawda? Dlatego piszę. ;) ::) Nie gniewacie się, że to piszę?

A po drugie to faktycznie pogoda pod psem u nas. Mnie łepetyna napieprza od samego rana, a do tego Ingusia marudzi od świtu i płacze i stęka, nie wiem co jej jest. :-[ Jest nie do wytrzymania... Jak tylko powiem jej, że czegoś nie wolno od razu jest histeria. Do tego ciągle się pręży przy przebieraniu i jak tylko coś jej nie podpasuje. Już mi brak cierpliwości. :-[ Ech...

Za to byłam dzisiaj na koniach. ;D W końcu się wybrałam, już wcześniej się wybierałam chyba z 10 razy, ale a to deszcz, a to okres, a to lenistwo. Dziś sobie powiedziałam, że MUSZĘ jechać i tyle, bo inaczej nigdy nie zacznę znowu jeździć. ::) No i pojechałam w deszcz i z bólem głowy, ale było fantastycznie. Nie spadłam i nawet nieźle mi szło jak na 4 lata przerwy. Średnia wieku 12 lat (tylko dlatego, że ja tam byłam, bo tak byłaby pewnie z 10 hehe).
 
reklama
Do góry