reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDZIEŃ 2005

i juz po zakupkach :) dzis na grilla do znajomych i chyba na noc zostaniemy bo chate maja wolna a tam jak w hotelu :laugh:
Asia karafka swietny pomysl ;)
ketsa ladny pozytyw ;D a wiec jak jechalam do Anglii to skonczyly mi sie tabletki, a nie mialam recepty na nast opakowanie i machnelam reka bo 3 tyg i tak nic nie bylo ale odrazu po przyjezdzie w ten sam dzien dostalam @ i recepty dalej brak a to trzeba na poczatku okresu no wiec zaczekam juz do nastepnego i wezme ta choler..tabletke, a tu dzis sie Arturowi zapomnialo, ze ja nie biore ::) wiec zobaczymy co bedzie :(
 
reklama
oj Joeey ale bym sie ucieszyla ;D ;D ;D od razu byloby razniej i fajniej ;) co tam, wpady sa najlepsze ;)

w zyciu tego nie przeczytam ;D, przeletlam co najwazniejsze i widze, ze sluby na tapecie, my tez sie wybieramy we wrzesniu do kuzynki i ja uwazam, ze niewazne ile sie zwyczajowo daje, ile wypada itp. trzeba brac pod uwage jedno kryterium - na ile mnie stac :) my kupujemy skromnie, ale cos fajnego - wypatrzylam u jubilera szklano-srebrna patere do serów ze srebrnym nozykiem za 150 zl, do tego kwiatki i git. Ale powiem szczerze, gdybym miala wiecej kasy to bym dala wlasnie kase - bo to najpraktyczniejszy prezent, tyle ze oni akurat kasiasci, wiec beda mieli fajna pamiatke a my niedrogi prezent ;D Sorbek swietna ta karafka, ktora wypatrzylas, daj to :)
 
Mój Filipon juz spi :laugh:

A ja siadam do kompa ale wcale mi nie wesoło..... bo musze porobić przelewy buuu ::)

Joeey to udanej imprezki :D no i za dużo nie pij alkoholu , w ciazy nie wolno ;) :laugh: ;)

My jutro robimy grillka i w poniedziałek powtórka :D polecam grillowanego oscypka - rewelacja jak dla mnie :D
 
Matko, porypało je, czata sobie z forum zrobiły! He he he! ;) :laugh: :laugh: :laugh:

Nie czytam, bo mam kupę prasowania na fotelu. Żegnam się z Wami kochane. Do zobaczenia po 22 sierpnia. Jadę w Bieszczady na wakacje. Bądźcie grzeczne. ;)
 
Cześć dziewczyny!!!

Marnotrawna Martula wróciła i przerażona stwierdzam, że w życiu nie nadrobię tego, co naskrobałyście.

Z wczasów wróciliśmy 20 lipca, ale miałam tyle na głowie, że trzymałam sie z dala od kompa. Wypoczynek był udany, przede wszystkim w końcu byliśmy z Danielem razem 24 h na dobę, co było nam potrzebne. Wszystkie czarne chmury, które wisiały nad naszym związkiem, odeszły w niepamięć. 21 lipca mój luby padł przede mną na kolana i poprosił mnie o rękę. Zgodziłam się oczywiście. Ślub 28 października, bo na wcześniejszy termin nie mogliśmy nic załatwić. W związku z tym mam prośbę - szukam sukni ślubnej i liczę, że mi pomożecie. Jeszcze nie ogarniam jak wiele jest do zrobienia, ale strasznie się cieszę, że jest ok.

Nadusia ma już 4 zabki, lada chwila wyjdą 2 górne i zaraz potem 3. Niestety zrobiła się nieznośna i myśle, zę to za sprawą zębów właśnie. Nadal karmię ja piersią, choć marzę o tym, żeby zaczęła tolerować butlę. Pamciu, jak Ci się to udało??? Wykańcza mnie nocne wstawanie 2-3 razy, a rano jeszcze idę do pracy. Ona nie chce butli i już. Przegapiłam program "zaklinaczka dzieci", w którym poruszano ten problem. Oglądała któraś z Was???? Proszę o rady. Przy 2 dziecku nie będę karmić wyłącznie piersią, nie ma mowy. To bardzo trudne.

Moja kochana dzidzia zachorowała tydzień temu, tj. w sobotę. Miała bardzo wysoką gorączkę i przestała jeść. Od razu podejrzewałam, że to coś z układem moczowym i poszłam tym tropem. Ma tyle leukocytów w moczu, że są już spore zlepy. Nic nie zapowiadało takiego stanu. Na to nałożyła się infekcja zwana trzydniówką i miałam w domu horror. W nocy spałam 1-2 godziny, a rano do pracy, na 10 godzin, bo teraz sezon urlopowy i kiszka po prostu. Jest już lepiej, gorączka ustąpiła i pomału wraca jej apetyt. Do poniedziałku ma antybiotyk, a potem zobaczymy, wszystko zależy od kolejnego badania moczu. No i teraz musimy mieć mocz już pod stałą kontrolą.

Niunia wstała, więc chwilowo uciekam. Buziaki.
 
OOOOOOOOOO witamy Martula właśnie myślałam pare razy co tam z tobą sie dzieje....i czemu tak zadko wpadasz no ale nie ma sie co dziwić!!
Wielkie gratulacje z okazji zaręczyn.....a sukienkę mam do sprzedania ;) z tamtego roku tyulko ty byś się chyba w niej utopiła........ ::)

Strasznie mi przykro że Nadik tak cierpi biduleńka mała dużo dużo zdrówka dla niej uścisków i buziaków!!!!!!!!!!!!!!

Nataliiiiiiii udanego wypoczynku ;) ;D będziemy czekać z utęsknieniem na powrót ;) ;) ;)
 
reklama
hello :)

ale żeście natrzaskały 5 stron ::)

Nie miałam kiedy wejść na bb bo robiłam obiad żeby jutro w garkach nie siedzieć a teraz komputer oblega mój małżonek ::) podsiadłam go bo poszedł na kibelek :p
 
Do góry