reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDZIEŃ 2005

GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH MAMUS!!!

Dziewczyny ja juz panikuje!!! Moi laduja dopiero za 12h, a ja mam takie bole jak Gabi!!!!! Tyle, ze trwaja okolo minuty i sa co godzine... Kurcze!!! Mam nadzieje, ze jeszcze nie rodze!!!!! BArdzo, bardzo chce ich odebrac z lotniska i to juz TAK bliziutko!! W nocy mialam tez takie skurcze, ale nie mierzylam im czasu. Stwierdzilam, ze jesli juz rodze, to chyba lepiej zebym sie wyspala, a jesli wstane po zegarek to nici ze spania... No i teraz nie wiem, czy w nicy bylo regularnie, czy nie? Mam nadzieje, ze skoro sa tak rzadko, to mi przejda i to tylko znaczy, ze mi sie tam wszystko przygotowuje?? Cholera! Nie moge teraz jeszcze rodzic!!! Ach no i ten czop to wciaz mi odchodzi i to w ilosciach jak taki niezly okres... Ilez tego moze tam byc???
 
reklama
Paaricia to witaj w klubie , ale jak u Ciebie sa co godzine to jeszcze nie to chyba, ja tak mialam w zeszlym tygodniu jak mialam stresa. teraz mam inne bole - jak przyschodzi skurcz to gadac nie moge i na niczym sie skupic, probuje oddychac ale tez nie pomaga, po prostu sobie oddycham jak potrafie i samo przechodzi tak po 15 sek, ale boli jak cholera, najfajniej mi jak juz znika. nie wiem tylko jak bede spac, bo sa co 10 min. sprobuje jeszcze nie robic alarmu i jak nie przejda do ranca to sie laduje do szpitala, w kazdym razie torba stoi przygotowana, wlosy umyte, ja tez po kapieli i po prysznicu juz jestem, i po solidnym wyproznieniu to sie chyba bez lewatywki obejdzie - jak mnie pognalo to... i jeszcze na kiblu zlapalam skurcz. Wiec Pati relaksik, to pewnie z emocji, pamietasz Didi jak sie stresila Piotrka powrotem? no, a jak tak pisze to juz dwa zaliczylam jeden maly drugi duzy. Jak to juz to ja nie moge, worek peklby z dzidzkami.

Wanda jakby co daje znak od razu ;D
 
Pati ide sprobowac sie zdrzemnac, choc nie wiem jak to zrobie, 3maj sie. Tak sobie mysle jeszcze ze jak je masz co godzine to masz jeszcze duzo czasu, bo mnie mecza od drugiej po poludniu - a jeszcze byla u mnie mama i tak cos czulam bo byly wtedy co 20 min ale takie delikatne i jeszcze w najlepsze sobie kawkowalysmy i jadlysmy kremowki, wiec glowa do gory najwyzej dzidzka ich przywita i tez bedzie fajnie, a przynajmniej mame bedziesz miala od razu do pomocy, daj lapke, dzis w nocy moze bedziemy mialy dzidzki :D
 
Bartys - witaj w domku no i na forum ;D ;D ;D Fajnie ze wszystko w porzadeczku :)

Pati - no jak co godzinke masz te skurcze, to tak jak Gonia pisze, moze to jeszcze nie to... A swoja droga u Ciebie to moze z tego calego zdenerwowania i podekscytowania byc... Sprobuj sie uspokoic i oddychaj gleboko :)

Gonia - No to ja czekam na znak :) a jak jeszcze dzis w nocy urodzisz, to pozdrow ode mnie Didi - bo ona jeszcze tam jest - ale fajnie by bylo ;D

Gabi - wielkie gratulacje - no i nie jestes najbardziej spozniona mamusia :)


No to ja zmykam spac - dobranoc :)
 
Hej Grudniówki, tu mąż Emmy, własnie zamieściłem zdjęcia naszej córeczki w odpowiednim dziale :). Emilka przyszła na świat 11.12.2005r o godz. 21.40 (cesarskie cięcie). Waży 2530g i mierzy 50cm. Życzę wszystkim oczekującym szczęśliwego rozwiązania i pozdrawiam. Krzysiek
 
Gonia, Wandzia - teraz juz te bole mam co pol godziny, ale nie sa takie mocne jak Gonia opisujesz. Calkiem mocno to mnie plecy wtedy bola, a brzuch tak umiarkowanie, ale wciaz jest to bol do zniesienia. Mam nadzieje, ze macie racje, ze to ze zdenerwowania. ::) ::)
 
Gonia Kochana to ja trzymam mocno kciuki!! Dobrze, gdyby udalo Ci sie przespac, choc az trudno to sobie wyobrazic! :laugh:

Krzysiek - gratuluje PRZESLICZNEJ coreczki! Zdjecie z mama, gdzie mama taka duza a dzidzia mikroskopijna rozwalilo mnie na maxa! :laugh: :laugh: :laugh:

BArtys - super, ze wyszliscie ze szpitala! Twoj syneczek jest slodziutenki!! ;D ;D

Roland mi z lozka nie daje wstac a jeszcze mi troszke sprzatania zostalo no i przygotowanie uczty na wieczor! ;D Musze chyba przestac o tym myslec, to moze mi przejda te skurcze...? Maz juz mi wszystko poodkurzal, umyl lazienke to juz nie mam sumienia Go prosic o wiecej, tym bardziej, ze teraz nagrywa relaksujace CD na porod. ;D ;D Roland jest bardzo podekscytowany moimi skurczami i powtarza, ze to juz to... ::) ::) ::) Ale beda jaja jesli teraz tyle akcji a w koncu dzidzia sie nam przeterminuje! ;D ;D
 
Dostalam sms od mamy, ze juz czekaja na wejscie do samolotu w Kuala Lumpur!!!! Poradzili sobie wiec elegancko! :D :D Juz za 9 h bedziemy (mam nadzieje!!) czekac na lotnisku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ech musze jakos wyluzowac...
 
reklama
No to wlasnie wrocilam od poloznej. Po raz pierwszy mi zrobila badanie wewnetrzne i okazuje sie, ze mam 1.5cm rozwarcia i szyjke skrocona do polowy. Skurcze mam ostatnio co 20min, mam nadzieje, ze w najgorszym razie tak juz zostanie. Ona mi nie radzi na lotnisko jechac, no ale zobaczymy jak bedzie. Jesli skurcze beda bolesniejsze, albo czestrze, to faktycznie zostane. Mowila tez, ze teraz moze mi sie jeszcze wszystko zatrzymac, a moze nie. Jesli sie zatrzyma kazala mi sie za 2 dni zglosic. Moj czop sie zrobil bardzo krwisty co mnie troszke przeraza, no ale zobaczymy. Zamiast podekscytowania jestem zestresowana, ze lotnisko wisi na wlosku! No ale zobaczymy. Co ma byc to bedzie. ::) ::) ::) ROland za to cieszy kopare przez caly czas! Chodzi z bananem od ucha do ucha i juz sie nie moze doczekac... Hmm... ::) ::)
 
Do góry