reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDZIEŃ 2005

Mamusie kochane!

Kupilam sobie dzis wreszcie kapcie do szpitala, znaczy to ze chyba mam wreszcie komplet! :D

Zmykam spac. Pewnie znow beda mi sie snily porody! ;D Choc dzis mi sie snilo, ze Tyra - nasza kotka urodzila juz takiego calkiem sporego kociaka, he he...

Milego dnia wszystkim! ;D
 
reklama
Bartyś z tego co wiem to jest dokładnie tak jak piszesz, czyli 2 dni okolicznościowe - 100% płatne no i np. te 2 tyg płatne 80%
 
Patrycja - dobranoc i milych snow o tych porodach ;)

no faktycznie - 2 dni okolicznosciowe - a one zawsze sa 100% platne :) Pawel potem bierze normalny urlop, zeby miec nadal 100% platne, a nie tez opiekunczy nade mna - moze nie bedzie to 2 tygodnie, no ale trudno !!!

Gocha - nie martw sie, czasem objawy moga przyjsc nagle i mozesz zaczac rodzic od razu :)
 
czesc nadal brzuszkowym mamusiom:) Wanda super ta stronka z dzieciaczkami grudniowymi ;D jak Was tak czytam to ciesze sie ze juz jestem po wszystkim chodz jak sobie przypomne moj porod to byla najszczesliwsza chwila mojego zycia pomimo tego bolu widok mojego wruszonego do lez meza no cosik pieknego no i upragniona wyczekiwana corcia ..ach znowu mi sie ryczec chce ze szczescia ;) Moj skarb teraz sobie slodko spi w swoim lozeczku narazie wszystko uklada sie dobrze oprocz tego ze w sobote dostalam 39 goraczki no i stan zapalny piersi zrobil sie z zastoju pokarmu bylam zalamana bo przez to dzidzi nie umiala ciagnac tego chorego cyca i napolykalo sie powiertrza i dostalo kolke :( biedactwo plakalo 3 godzinki a mumusia z tatusiem to masowali brzuszek,nosili na raczkach i tak przeszlo.Ale jak sie nasluchalam od moich starodawnych tesciow(mieszkamy z nimi)ze dlaczego Ola tak krzyczy?czy ja ja bije,glodze? ze jestem zla matka.Ach szkoda gadac...tyle lez wylalam ze do dzis nie umiem sie pozbierac,tak to jest jak ktos musi sie meczec mieszkac w jednym domu z alkoholikami no bo inaczej tego nie rozumie zeby pic co wekeend i to w sporych ilosciach! :mad: :mad: :mad: Obysmy szybko dostali mieszkanko;) Na dzien dzisiejszy to piers wyleczona Olusia je za dwoje :laugh: a mamusia juz brzuszka nie ma i wchodzi do spodni ktore nosila w 3,4 miesiacu ciazy:)))(tylko ostatni guzik na na chamca zapinam)zero mdlosci,bolow kregoslupa.Dziewczyny 3mam za was kciuki i naprawde ja rodzilam bez znieczulenia i bol sie zapomina zaraz jak mi Olusie dali na brzuszek :) :) powodzenia
 
Wiola..:)..szczesciara..:)..lalala,...kiedy ja ubiore spodniez 3..4 miesiaca ciazy..( czyli to sa te ogolnie z przed ciazy maja 64 w pasie..)..mm...ja chce ja chce...:D :D...a teraz niestety jeszcze spodnie dla slonia..buuuuuuuuuuuuu

chyba mi odbija juz heheh..:D :D :D

ja sie wyspalam..:)..jak cudownie pospac sobie..:)..Al wystawia male szkitki do glaskania bo glowka juz nie moze ruszac..hehe..no i dupcie tez wypina..:D..maly swintuszek.
u-hahahahaha.gif
...chyba po mamie albo po tacie
u-q1q1.gif
..no ale co sie dziwic po takich rodzicach..
u-hahahahaha.gif

ale i tak jest moim promyczkiem..:)..
u-karen9.gif
 
Wioluś gratuluję ślicznego dzieciaczka!!!
Dobrze widzieć inną początkującą na forum. A może chciałoby Ci się opisać przebieg Twojego porodu tak jak zrobiła to Natalia, bo my tu chyba wszystkie jesteśmy ciekawe jak się to zaczyna i w ogóle czego się spodziewać. no ja przynajmniej byłabym bardzo wdzięczna za taki opis.
 
pisalam wlasnie do Wiolus i mi sie cos zawiesilo, ale cale szczescie skopiowalam wczesniej - wiec wklejam:

Wiolus - no to jeszcze raz wielkie gratulacje :)
dobrze ze z piersiami juz wszystko w porzadeczku :) A co do kolek, to mozesz poprobowac lekki masazyk brzuszka - albo reka albo nozkami Olenki tak zagniataj leciutko - u Wiktorka pomagalo, bo wtedy sie wypierdzial i wszystko bylo ok. Dlatego kazdemu polecam ta metode :)
A tesciami sie nie przejmuj !!! Najwazniejsze ze masz meza przy sobie :) Wiem co to znaczy jak ktos za duzo pije - u mnie to akurat niestety normalka - rodzice co wieczor obalaja flaszke wina - niby nie alkoholicy (a matka wteirdzi ze zeby byc alkoholikiem to trzeba wodke pic i sie upijac - bzdura) no i tesciowa tez lubi sobie popic... Cale szczescie mieszkamy sami, ale przy Wiktorku jak byl maluski mieszkalismy z tesciowa, wiec doskonale wiem co to znaczy... Glowa do gory i trzymaj sie mocno !!!
Wklejaj tez nowe fotki Olenki - jakbys nie wiedziala jak, to zawsze mozesz mi przeslac to ja wkleje :)
 
Witajcie dziewczynki!
Dopiero teraz udało mi sie wgramolić na forum ::), ale i tak wpadłam się tylko przywitać, bo zaraz zmykam do lekarza. Chce żeby mi zrobił usg, bo Mały w nocy tak jakoś niespokojnie się wiercił, a jestem zapisana dopiero na 6 grudnia, ale moze uda się go przekonac, żeby mnie dziś przyjął, może mnie gdzies wciśnie :p.
Dobra lece, jak wróce to sie odezwe.
Miłego dzionka Wam życzę i jak najmniejszych bólów ;)
 
ach moj porod:) przezyjmy to jeszcze raz:)...w sobote caly dzien nalatalismy sie z mezusiem bo to snieg spadl trza opony zimowe zmienic itd. wiec na wieczor zaczely mnie brac lekkie skurcze co 20 minut.(od poczatku mialam problemy z ciaza w 20 tc mialam zalozony peseer na szyjke macicy i mialam przedwczesne skurcze)oczywiscie malo bolesne do wytrzymania.O godzinie 24 skurcze nasilily sie co 10 minut i byly do wytrzymania.Rano ze wzgledu na peseer poszlismy z mezem do szpitala tam sciagneli mi krazek i okazalo sie ze mam rozwarcie na 3 palce ale skurcze jakie byly takie byly.I tak sie meczylam(a moze i nie bo potem dopiero przyszlo;) do 16.Potem lewatywka kapiel w wanie i rozwarcie na 4 palce.Cos kolo 18 podlaczyli mnie pod kroplowke.Wtedy zaczela sie jazda!!!skurcze tak bolesne nagle z nikad ze nie chcialam zejsc z lozka porodowego.Lezalam jak jakies borajstwo z bolu co chwile sciskajac reke meza.Kazali polozyc mi sie na lewy bok zeby dotlenic malenstwo.W miedzy czasie puscilam pawia na podloge;) caly czas jeczalam z bolu.Gdy bylo juz na 8 musieli mnie sila sciagac z lozka bo ja nikomu nie dalam sie dotknac nawet mezowi!Kazali przy skurczu klekac bo mialam juz skurcze parte.Gdy juz bylo 10 dali mnie spowrtotem na lozko przystawili mi stopki i kazali przec a ze ja po szkole rodzenie to tak parlam ze malutka wyszla za 4 podejsciem o godzinie 23.35.Szyta jestem tylko w srodku i 1 szewke mam na pograniczu-szczesciara ze mnie:) Maz trzymal mi glowe i jak zobaczyl malenstwo to nigdy nie widzialam jego tak wzruszonego;) naprawde teraz to taki dumny tata ze heja :laugh: zycze rowniez takiego udanego porodu jaki byl moj!
 
reklama
ech....az sie wzruszylam znowu no :)
no ciekawe kiedy ja urodze i czy sie Wam wepchne do kolejki :)
Wiolus 0 a Twoja Olenka to ma dluzsze wloski niz moj 4-letni Wiktorek :) hehe :) On to byl lysy ud urodzenia przez jakies 1,5 roku... mial tylko taki maly jasniitki meszek :)
 
Do góry