reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDZIEŃ 2005

No i jestem zrozpaczona niewiem czy dotrwam do jutra bylam u lekarza a on mi powiedzial tylko ze mam byc dobrej mysli zrobil mi usg ale nawet nie powiedzial ze serduszko bije i takie tam nie pokazal mi malenstwa nie powiedzial ile wazy czy ile mierzy stwierdzil ze jezeli bylby to ktos z rodziny to podal by odpowiednie leki ale w ciazy nie powinno sie brac rzadnych lekow wiec nic nie dostalam a najgorsze jest to ze kazal mi przyjsc dopiero za miesiac czyli zostaje przez dwa miesiace bez badan krwi czy moczu jutro musze jechac do lekarza prywatnie inaczej sfiksuje nic innego nie robie tylko placze okropnie sie boje :(
 
reklama
Witam wszystkich!

Nie bylo mnie przez kilka stron, konczy mi sie wlasnie szkola i jest mnostwo pracy, do tego w pracy tez nie lekko. ;')

Patrycja - bardzo mi przykro, to chyba kazdej przyszlej mamy najwiekszy strach, bardzo mi przykro, ze w Twoim przypadku, nie skonczylo sie na samym strachu. Przesylam Ci mnostwo, mnostwo pozytywnej energii i mam nadzieje, ze jak Twoj Ukochany przyjedzie, bedzie Ci znacznie latwiej. Sciskam Cie moja imienniczko mocno,mocno!

Ewelinko - bardzo Ci dziekuje za cieple powitanie. Alesmy trafily z tymi terminami.. ;')) Prawde powiedziawszy na Wigilie to ja planowalam byc juz w Polsce z Malenstwem, no ale troszke nam zajelo. ;') Jak Ty sie czujesz, przeszly Ci juz mdlosci calkiem? W moim przypadku zdawalo sie, ze jest lepiej przez ostatnie 1,5 tygodnia, a teraz nagle przez kilka ostatnich dni jest gorzej niz bylo na poczatku. Moze jakies chorobsko mnie lapie i to jest powodem.

Doswiadczone Mamy - Czy moglybyscie mi doradzic czym powinnam sie smarowac, zeby nie miec rozstepow kiedy mi sie brzuszek rozrosnie?

Ale Wam zazdroszcze USG. Mi lekarz powiedzial, ze pierwsze USG mam miec dopiero w 18 tygodniu... Moze tez gdzies prywatnie sie wybiore, juz TAK sie nie moge doczekac zobaczyc nasze Malenstwo! Mam taka fajna ksiazke "Pregnancy week by week" gdzie opisuja dokladnie co sie z Dizdziusiem dzieje w kazdym tygodniu i bardzo bym chciala je zobaczyc!! Bylam w czwartek w klinice polozniczej i wreszcie ktos mnie potraktowal serio - wypytywali o historie chorobowa rodziny itd., no ale jestem zawiedziona tym USG, tym bardzije, ze rozmawialam wczoraj ze znajoma, ktorej roczna coreczka tez rodzila sie tutaj - w Australii, ze pierwsze USG miala juz w 11 tygodniu. Chyba pojde gdzies prywatnie na samo USG.

Pozdrawiam Was bardzo, bardzo serdecznie i cieplutko!!
 
Agamarkam - trzymam kciuki!!!!! Przepraszam, jakos mi uleciala Twoja wiadomosc, dlatego nie napisalam wczesniej. Glowa do gory Kochana, napisz szybko jak poszla ta prywatna wizyta i trzymam kciuki z calej sily i przytulam Cie mocno!!
 
Hejka !!
Stuk, puk, jaka tu cisza...

Agatko - cały czas trzymam mocno kciukasy i czekam na wieści od Ciebie !! Na pewno wszystko będzie dobrze!! Musi być dobrze !! Odezwij się proszę szybko, bo umieram z niepokoju :p
Pozdrawiam.Beata
 
Hej, witam po weekendzie :)
Pamciaw - to moj stały gin, który prowadzi mi ciąże. Chodze prywatnie, dlatego mam usg za każdym razem.
Agamarkam - głowa do góry! jesli kazał przyjsc Ci za miesiac, to znaczy ze nic złego sie nie dzieje. A swoja droga, czemu nie powiedziałas, zeby Ci pokazal co jest na monitorze?? Ja bym nie wytrzymała, przeciez nie Ty tam jestes dla niego, a on dla Ciebie, trzeba sie dopytywac lekarzy!!! Idz prywatnie, ale dopytuj sie o wszystko, bo inaczej tez Ci nic nie powie!!!
Patrycja, w kwestii rozstepow, to poruszyłam kiedys taki watek na forum ogólnym, podaje link: https://www.babyboom.pl/forum/index.php/topic,2161.0.html
Ja wspolczuje, ze usg masz dopiero w 18 tygodniu, ja bym nie wytrzymała nerwowo :)
 
Cześć dziewczynki!
Mam nadzieję, że weekend minął wam miło i sympatycznie, mimo zdradliwej pogody. Mi udalo sie jakoś uniknąć deszczu, ale nie miałam okazji wypocząć, jak zwykle latałam jakbym miała motorek w tyłku, przez to wszystko waga dziś rano pokazała 0,5 kg mniej niż wczoraj ... :( Ale mam nadzieję, że uda mi się nadrobić!
Patrycja - co do rozstępów to wiem, że bardzo dobra jest Mustella (potrójnie lub podwójnie działająca), jest sprawdzona i naprawdę skuteczna, ale niestety droga - duża tubka kosztuje ok. 100 zł i wystarcza na 2 miesiące, ale w ostatnim etapie ciąży to już na miesiąc tylko! Ja używam, bo polecało mi ją mnóstwo młodych mam i sama polecam, wychodzę z założenia, że lepiej zainwestować teraz niż potem kombinować jak się tego pozbyć. ;)
Ostatnio mam taki zapierdziel w pracy, że nie mam nawet siły, ani ochoty, włączyć po południu kompa ... Niestety nic się nie zmieni do połowy lipca, więc pewnie nawet nie zorientuję się jak strzeli mi półmetek! :laugh: A brzusio rośnie i rośnie - teraz to nawet nie mam co marzyć o zwykłych spodniach, w grę wchodzą tylko sukienki i ciążowe! Niestety martwi mnie to, że nie przybieram na wadze, a ostatnio (jak już wspomniałam) nawet zaczęłam zrzucać :mad: No, ale moja siorka mówiła, że ona to w pierwszej połowie ciąży nic prawie nie przytyła, więc mnie to trochę (niestety TYLKO trochę) uspakaja. No nic, trzeba wcinać więcej!
Pozdrowionka!!
 
hej dziewczyny, mnie tez nie było sporo ale urlopowałam się - mam "wychowawczy" ;) na szczeniorki moje no a dzis juz wpracy, kurde mam pietra powiedziec szefowi ....
ehhhh normalnie juz nie wiem sama jak sie do tego zabrac....
no a byłam na usg 1 czerwca :) maluszek juz miał prawie 5 cm :) taki dzielny / a?:)
serduszko bije:) 13 jestesmy umówieni na badanie przeziernosci karkowej itd kolejne usg
az sie popłakałam a wogóle jak takie maleństwo macha łapkami!coś niesamowitego, a takie ruchliwe,ze nie dało sobie zdjęc porobić :)i troszke trzeba było poczekac az sie uspokoi :)
no i wszystko w porządku
ja mam tylko czasmami jakies mdłosci no i spie spie ciągl;e śpie
ehhh a tutaj szefowi trzeba powiedziec...
 
Witam mamuski!!
Ja mam w końcu pierwsze USG za soba i jestem bardzo szczęśliwa. Dzidzia ma 3,3 cm i lekarz powiedział, zresztą było to widać, że niexle sobie tam żyje i fika.
Moj facet był strasznie szczęśliwy i zadawał masę pytań lekarzowi, że bałam się, że go wyrzuci.
A tak poza tym to czuję się całkiem ok.
Zaczeła mnie troszkę boleć głowa, ale da się przeżyć.
Pozdrowienia
 
Hejka ponownie!
fasolkaa - bądź dzielna powiedz szefowi, będzie o jedno zmartwienie mniej! A przecież cię nie udusi, nie? Ważne, żebyś była pewna siebie (przynajmniej sprawiała takie wrażenie) i pokazała mu, że mimo wszystko może na ciebie liczyć i nie dasz plamy. Ja od razu na wstępie zapewniłam, że będę solidna i nie ma obawy, więc później poszło z górki, a przynajmniej mam to z głowy! Trzymam kciuki i życzę powodzenie!!
Gingger - gratuluję!! Tak trzymaj!
Pozdowionka!
 
reklama
a własnie jest tutaj taki problem,że plame to dam na bank bo pójde na zwolnienie bo sie przeprowadzilismy 300 km od mojej pracy no i po ciązy tutaj na pewno nie wrócę....
no nie powiem mu tego ale nie ma obaw na pewno beze mnie nic sie tutaj nie zawali- do firmy wróce ale do innego miasta po wychowawczym bo chciałąbym conajmniej rok z maluchem pobyć- to nasze pierwsze dziecko, a wogóle kredyt za dom i płacenie dodatkowo z awynajęcie mieszkania mnie zabija pomału więc musze zrezygnować ...
ehhhh
normalnie mam doła bo chciałam wszystko załatwic zanim pójde na zwolneinei tym bardziej,ze brzuch mnei pobolewa a dojerzdzam teraz 1,5 godz pks em do pracy w jedna stronę a jak będa upały to marnie sie widze z brzuchem potem....
teraz byłam na urlopie 2 tyg przed urlopem siedziałm po godzinach zeby załatwic jeden projekt i tylko był potrzebny jeden mail- którego tresc i wszelkie załączniki wysłałam do szefa... no i miałąo to wyjsc z jego skrzynki i?
i mają to w dooopie za przeproszeniem znowu 2 tyg opóxnienia wiec po co mam sie starac? i denerwowac?
ehhh
 
Do góry