reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDZIEŃ 2005

reklama
Asia wózek nie wklejony bo kupiłam aparat ale juz go oddałam ale wkleję napewno i powiadomię o tym ;) :laugh:

Paula dzięki :D
 
Sorbuś - wszystko przychodzi z czasem ;) ale fakt trzeba bardzo pilnować szczególnie na początku bo jednak nie zdaje sobie maluch z niebezpieczeństw, które wszędzie czyhają. No i te nieszczęsne upadki, po których serce się kraje - nie idą na marne i są naprawdę świetną szkoła (troche bolesną, ale tak człowiek się najszybciej uczy przecież)

Paula, niestety żłobek nie w pobliżu, w pobliżu brak miejsc. Będę co dzień zapitalać autem z Sgatą na ochotę, niedaleko AM do złobeczka a potem do centrum przy saskim autem (żeby nie płacić za parking), no a o 16 z powrotem... eh, cięzko mi będzie ale dla Agaty tozniosę. Tym bardziej ze moja praca ma się przenosić w rejony blue city więc byłoby mi łatwiej - niestety nie wiem kiedy przenosiny, bewnie bliżej wiosny, na razie zima zapowiada sie nieciekawie - w drodze... a płacić będziemy 700pln za miesiąc ale wyżywienie jest w tym opłacone, babeczki gotuja maluszkom i nawet nutramigen same załatwiają, w poniedziałek napiszę więcej - jak było!
A facetów chyba trzeba jednak w góry, bo nam finlandię wypiją :( no, chyba że będą grzeczni  ;)

właśnie Patrycja - jak rozmowa w martensach ??? ??? ???
 
Sorbuś, no drogi, ale co zrobić, to i tak nie jest maks ile tu kosztuja takie przyjemności... mam tylko nadzieję, że to dobre miejsce dla dziecka i okaże sie wart swej ceny, a kaskę potrącę kiedys Agatce z kieszonkowego ;D
dlatego proponowałam Ziemzi założenie takiego żłobeczka :)
 
reklama
Paula jestes jeszcze? bo wlasnie z kawa zasiadlam :laugh: no to Wam sie udaly przenosiny Kacperka ;D a ja wykombinowalam inna rzecz - przez przypadek Stas przedwczoraj zasnal ze mna i chyba sie czul w nocy bezpieczniej niz sam w lozeczku, wtulil sie, ja przez sen slyszalam ok 5 ze sie wybudza na mleczko, zdazylam przygotowac zanim sie rozplakal na dobre, wypil i bezbolesnie ladnie zasnal (zwykle zaspypianie po mleku nad raznem trwa 40min) i spal az do 8. dzisiaj zrobilismy tak samo i tez ekstra spal do 8. A w lozezku budzi sie niepotrzebnie po pare razy - jest wedrujacym dzieckiem i zawsze sie uderzy o szczeble pomimo ochraniacza, ni pewnie przy mamie bezpieczniej ;D

a wczoraj mialam zrabany dzien - dopki Slawek nie wrocil ze szkoly nie usiadlam na d... ani chwili, Stas chyba podlapal klimat od Majutka i musialam nawet zabierac go ze soba na siku :laugh: caly brzuch mnie potem bolal, jak sie predko nie nauczy chociaz przesuwac to bede go na kocu ciagnac po chacie ;D potem sie zacielam w palec, ostro na pol cm, az mi sie slabo zrobilo od krwi. Ale tez sukces - zrobilam zapasy na dwa dni pysznego soczku z jablek, marchewki i dynii, dla Stasia tez porcyjke, sok z aronii, i zakisilam ogory, bo wiem, ze zima beda chodzic za mna :p pranko, praasowanko - ale to juz wspolnie ze Slawkiem i tak dzien zszedl, wieczorem padlam nad ksiazka wiec juz nie zagladalam.

mmm, pyszna kawka, z mleczkiem :)

zmykam do albumiku, bom ciekawa dwoch czarownic ze Swarzedza ;D
 
Do góry