reklama
Paula25
szczęśliwa :)
no no no cos w ty jest bo mój Paweł to na wpół wodnik jak już wcześniej pisałam i chyba więcej ma z wodnika ;D ;D ;Djoeey pisze:facet wodnik - najlepszy w lozku !!!!!!!! :laugh: :laugh: :laugh:
Joeey - trafne spostrzeżenie - to była moja wersja pirata z Karaibów - Pirat z południowej Małopolski ;D ;D ;D ;D
Gabi - łooj - moze szybko przestanie : a mnie ostatnio tak nachodzi na wyjazd do Rzeszowa : brakuje mi tego "pięknego miasta" , brakuje mi tych imprez, brakuje mi sałatki z Reduty, brakuje mi nauki , egzaminów, biegania do dziekanatu - tak to czytam - i wiem juz na 100% - jestem nieźle trzepnięta : : : :
Gabi - łooj - moze szybko przestanie : a mnie ostatnio tak nachodzi na wyjazd do Rzeszowa : brakuje mi tego "pięknego miasta" , brakuje mi tych imprez, brakuje mi sałatki z Reduty, brakuje mi nauki , egzaminów, biegania do dziekanatu - tak to czytam - i wiem juz na 100% - jestem nieźle trzepnięta : : : :
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Moskito - motor to naprawde niesamowite doznania - trzymam kciuki za Wasze marzenie ;D
Ja zaczynalam od moroku konstrukcji mego ojca - malenki rowerek z zamomtowanym silnikiem, jak 1/2 motorynki, potem byla motorynka, simson, ednuro 150-ka a pozniej choper Suzuki GT550 ( najlepszy choper jaki znam - taka nieopozorna bzdzinka z silnikiem ścigacza) - nie bylo mowy zeby ktos mial lepsze przyspieszenie - faceci na swiatlach chcieli sie posrac ze ich babka na choperku wziela :laugh: :laugh: :laugh:
A potem kupilam sobie za kredyt studencki Honde CBR 600 - moj IDEAL! Te ksztalty, przyspieszenie ach... ale byl dla mnie ceizki niestety i manewrowanie bylo dla mnie katorga... no i tak wyszlo ze auto mi bylo potrzebne i sprzedalam CBR-ke i kupilam autko a za reszte na spolke z tata tego Intrudera, ale tak niezabardzo mi sie podaoba jazda na V-ce. Ale sie rozpisalam, zbierzcie mi klawiature!
A i moja pasja zarazilam męża śmiertelnie ;D ;D ;D - sprzedal Golfika i tez by chcial kupic motor ale teraz nie damy rady bo 2 auto jest niezbedne.
Joeey - ja taka tez jestem troszke zmieszana bo z ostatniej dekady strzelca - i lekkoduchem to na pewno nie jestem. Moze to zasluga tej koncowki strzelca
Ja zaczynalam od moroku konstrukcji mego ojca - malenki rowerek z zamomtowanym silnikiem, jak 1/2 motorynki, potem byla motorynka, simson, ednuro 150-ka a pozniej choper Suzuki GT550 ( najlepszy choper jaki znam - taka nieopozorna bzdzinka z silnikiem ścigacza) - nie bylo mowy zeby ktos mial lepsze przyspieszenie - faceci na swiatlach chcieli sie posrac ze ich babka na choperku wziela :laugh: :laugh: :laugh:
A potem kupilam sobie za kredyt studencki Honde CBR 600 - moj IDEAL! Te ksztalty, przyspieszenie ach... ale byl dla mnie ceizki niestety i manewrowanie bylo dla mnie katorga... no i tak wyszlo ze auto mi bylo potrzebne i sprzedalam CBR-ke i kupilam autko a za reszte na spolke z tata tego Intrudera, ale tak niezabardzo mi sie podaoba jazda na V-ce. Ale sie rozpisalam, zbierzcie mi klawiature!
A i moja pasja zarazilam męża śmiertelnie ;D ;D ;D - sprzedal Golfika i tez by chcial kupic motor ale teraz nie damy rady bo 2 auto jest niezbedne.
Joeey - ja taka tez jestem troszke zmieszana bo z ostatniej dekady strzelca - i lekkoduchem to na pewno nie jestem. Moze to zasluga tej koncowki strzelca
A
aOLA
Gość
Karina jak bedziesz mi odpisywac to pisz na priva bo nie nadazam na tym watku ;D
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Kurcze - imprezowa kiedys bylam bardzo... potrafilam z auli z egzaminu zwiac i pojechac na zlot motocyklowy a na drugi dzien wrocic prosto na egzamin... ale chyba sie zestarzalam bo teraz rzadko z domu wychodze - ZDZICZALAM!joeey pisze:a na imperezy to tylko ze strzelcami i blizniakami ! najbardziej towarzyskie ze wszystkich znakow !
nie zanudzam Was ??? :
No a z Bliżniakami baluje sie cudownie!
aOla - OK - mi tez odpowaiadaja te dni - na priv sie umowimy konkretnie ;D
Karina no i strzelce odwazne cholernie sa i tu sie potwierdza twoja pasja ! bo to jednak bardzo niebezpieczna zabawka ale podziwiam - to musi byc cos niesamowitego samemu na motorze i ta predkosc i zero ograniczen - niezla adrenalina !!!
Karina : : : : no co tu dużo mówić : : : my na razie musimy sie zadowolić autkiem - ale za to Hondą
Z moim kuzynem miałam przyjemność przejechania sie motorem tejże marki !!MASAKRA!!dobrze ze te kurtawy takie ciężkie, to mnie nie zwiało ;D
Z moim kuzynem miałam przyjemność przejechania sie motorem tejże marki !!MASAKRA!!dobrze ze te kurtawy takie ciężkie, to mnie nie zwiało ;D
Paula25
szczęśliwa :)
no taki motor sportowy to marzenie mojego męża :laugh: niestety nierealne
a my zmykamy na spacerek póki i u nas pogoda sie nie zepsuje, bo coś zaczeło sie chmurzyć
narazka :-*
a my zmykamy na spacerek póki i u nas pogoda sie nie zepsuje, bo coś zaczeło sie chmurzyć
narazka :-*
reklama
Podziel się: