martula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2005
- Postów
- 785
Czy jakaś epidemia zdziesoątkowała grudniówki??? Nawet nie mialam problemów z nadrabianiem. Szok.
Wanda pewnie pisze pracę mgr
Chrzciny fajnie wyszły, jestem zadowolona. Pogoda nie dopisała, bo dosyć że chmury to jeszcze wiało, jak w Kielcach na przystanku. Bałam się, że dzidzia zmarznie. Poza tym było na totalnym luzie, obiadek i ciasta + tort w knajpce, a potem wódeczka + winko u mnie w domku, z zakaskami oczywiście. Było super i dobrze się bawiłam. Daniela mama nie mogła przyjechać, i szkoda bardzo. Przegadałyśmy 1,5 godziny przez telefon na to konto. Wstawiłam kilka fotek.
Wanda pewnie pisze pracę mgr
Chrzciny fajnie wyszły, jestem zadowolona. Pogoda nie dopisała, bo dosyć że chmury to jeszcze wiało, jak w Kielcach na przystanku. Bałam się, że dzidzia zmarznie. Poza tym było na totalnym luzie, obiadek i ciasta + tort w knajpce, a potem wódeczka + winko u mnie w domku, z zakaskami oczywiście. Było super i dobrze się bawiłam. Daniela mama nie mogła przyjechać, i szkoda bardzo. Przegadałyśmy 1,5 godziny przez telefon na to konto. Wstawiłam kilka fotek.