GRUDZIEŃ 2005

[ana30]

Paula25 to mam prosbe - napisz, zeby mnie dopisali do albumik pod Ana30, bo caly czas figuruje pod starym nickiem co jest meczace

jestem zla jak pieron, spacer trwal 10min, pogonila nas burza, teraz maly skunksik spi a za oknem piekne slonko :

 

[ana30]

Wanda zapomnialam, ze Wiki chory, a mialabys go z kim zostawic??? to juz sama nie wiem, wymyslcie cos zeby wszystkim pasowalo

 

[agnes.kol]

Hejka

WSZYSTKIEGO NALEPSZEGO DLA NASZYCH SOLENIZANTÓW ​

Wiolus  współczuje ci bardzo, z teściowa niewygrasz, poprostu niezwracaj uwagi na to co mówi  Właśnie może męża pora porządnie wyszkolić?? Może spróbuj zrobic mu taka terapie jak proponuje Moskito? Wyjedź z mała do siostry na jakis czas i zobaczysz, że zmieknie i szybko bedzie prosił abys wróciła spowrotem

Cały czas mamy wymiane okien i burdel w domu : dobrze, że w miare pogoda jest to mogłam chociaz pół dnia na spacerku spedzić ale juz się chłodno zrobiło i nie wiem co dalej : bo w domu hałas jest :-[

 

[Paula25]

wpadłam na chwilkę zobaczyć co się tutaj dzieje w przerwie prasowania

Dobrze Ana zaraz napisze do administratorki, żeby Cię dopisała do albumiku pod nowym nickiem a czy stary mają usunąć czy zostawić?

Agnes współczuje wymiany okien  : dobrze, że chociaz mogliście pół dnia na spacerku spędzić no i będziecie mieli nowe ładne okna

Moskito będę musiała pójść do brata na komputer zeby zobaczyć zdjęcia swojego Moskitka

ide dalej prasować....

 

[Moskito]

Agnes - łojjjjjjj!! dużo cierpliwości życze ;D

Paula - to u brata widać???suupeerr!!czyli w takim razie moze nie macie czegoś u siebie zainstalowanego??ale czego???w każdym bądź razie fajnie ze wkońcu masz szanse zobaczyć Moskicika ;D

 

[agnes.kol]

Asiu ja wystawiłam neutrala za pieska bo sie wkurzyłam długa przesyłką ;D

Co do papierosów to nigdy niepaliłam,niepalę i niebede palic, szkoda mi zdrowia i przede wszystkim kasy

 

[klucha]

Wróciłyśmy z rehabiliatacji. Słoneczko wyszło, wiec postanowiłamjechac wózkiem, zeby przy okazji spacer zaliczyć - od naszego przystanku do przychodni mamy 20 min przez park i wyobrązcie sobie Gabrysia była grzeczna w wózku, nie protestowała i nie musiałam jej wyciągać ( a miałam ze sobą chuste, jakby co i nawet jej nie wypróbowałam). Prawdopodobnie moja choroba sie na cos przydała i moje dziecko zrozumiało ze mama nie zawsze wezmie na rączki. Dojechałyśmy w spokoju i wróciłysmy w ciszy. Ale nie bede chwalic dnia..... A zajecia miałyśmy juz nową panią, nie było tak zle i Gabrysi chyba sie spodobała, bo sie do neij usmiechała. A najfajniejsze, że równolegle z nami cwiczyła nasza mała kolezanka (córka przyjaciela Bartka - naszego swiadka na ślubie). Śmiałysmy się z jej mamą, ze nigdy nie mogłysmy się dopasowac, zeby razem być na zajęciach, a tu tak się samo złożyło bez umawiania.
Dziewczynki dziękuje Wam za miłe słowa. Zdjęcie z Awatarku nie jest takie stare, bo zrobione było w lipcu.
Agnes, koszmarne są takie remonciki, bo się bardzo pyli, ale pomysl ze jak juz si euporasz ze sprzataniem to bedzeisz miała fajne okna.
Joeey ja tez jestem pod wrazeniem talentu taty - obraz z oknem fantastyczny.
Paula mozesz byc naszym zgłaszającym.

 

[didi]

hej hej..my juz po baseniku Cyprysiem i ciocia Kamila...Alutek taki wymeczony ze spi....strasznie podobalo mu sie ...chlapal jak szalony....hihihi..wstawie foteczki pozniej..ale na kazdym mam glupia mine bo moje dziecko tak strasznie chlapalo..;D

 

[Sorbuś]

Zapomniałam napisać

joeey : tata przeslicznie maluje a ty na tym obrazie to poezja normalnie :laugh: :laugh: :laugh:

 

[didi]

wlasnie wracal z albumiku no i co ja mam powiedziec ..bede sie powtarzac jak zwykle ale nic innego nie mozna mowic..przeciez nasze dzieciaczki sa cudowne..przesliczne..jakpiekniejsze na caluskim swiecie..

Pati..Artus..super..i widac czuje sie jak rybcia w wodzie..:0..hmm...kurcze..a te motyle to gzie Ci w lazience fruwaja i na cycy siadaja..hihihi

a maly Moskit..ach..to bedzie lamacz dziewiczych serc doslownie..