Natalko jak tylko masz ochote posłuchać to prosze bardzo......
Otóż z racji że posiadam własne gospodarstwo rolne
musze być zarejestrowana w tzw.Agencji Restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa , i oni co roku płacą mi jałmużne za to tylko że jestem posiadaczką ziemskom...... a wszystkie rejestracje robiłam w tamtym roku w sierpniu jak moj tata szedł na rente......
No i jakiś tydzień temu oni do mnie dzwonią że nie mają mojego numeru konta wiec grzecznie tłumaczyłam że wypełniałam co najmniej dwa wnioski w ktorych numer ten był zawarty, baaa a nawet wtedy jeżdziłam ze specjalnym zaświadczeniem z banku bo takowegho sobie zarzyczyli......
No i rzadne tłumaczenia nie pomagały bo oni bogowie wielcy wiedzieli że ja idnorant jestem i na pewno tego nie składałam..... wydzierałam się jak głupia na nich a debile swoje zgubili mi gdzies papiery i nawet sie przyznać nie umieją a wystarczyło by powiedzieć że zubli że przepraszają i że prosza zeby jeszcze raz to przywiezc..... ale gdzie tam....
A z racji że nie miałam z kim Maksa zostawić wysłałam Astka do nich (z zaświadczeniem o ktore im chodziło i moim dowodem) ale oczywiście nie zadowoliła ich jego obecność i podali przez niego jakiś wniosek żebym im podpisała i odesłała poleconym........i tak tez uczyniłam....
....no i dziś żeby uczcic ten piekny dzień z samego rana telefonik z kochanej Agencji (czyt. burdelu) że polecony owszem doszedł ale oni tego nie uznają ponieważ to zaświadczenie (ksero bo tak mowili wczesniej ze wystarczy) ktore wysyłałam razem z wnioskiem musiało by być notarialnie potwierdzone!!!!!
no i pojechałam tam ...... pokazałam tylko orginał tego códownego zaświadczenia pan tylko jednym okiem rzucił....nawet numeru nie sprawdził czy sie zgadza i powiedział że to wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
acha no i za kazdym razem z kim innym rozmawiałam i kazdy sobie inne rzeczy wymyślał a propo tej sprawy.
K..................................cy dostałam i skubańcom nawet nie ma sie jak do dupy dobrać może uda mi
sie faktycznie jakiś medialny dym zrobić (chociaż nawet nie wiem czy warto)
rzuciłam im na odchodnym że są doskonała pożywką dla mediów pan zrobił oczy jak pięć złotych i tak go zatkało że już się słowem nie odezwał.....
No alem sie rozpisała..... ale jak bym chciała to sama bym takiej histotyji nie wymyśliła.....