GRUDZIEŃ 2005

[Amelka22]

Idziemy lulu
Dobranoc wszystkim,do jutra a jutro jest za trzy minuty.

 

[zdanka]

hmmm u nas to się nie sprawdzi że termin nam nie pasuje bo chrzszty są co niedziela ale co tam łaski nie robią żeby mi dziecko ochrzcić :
a teraz ja też uciekam luluuuuuu może jeszcze małej wcisne cyca przez sen co by dłużej mi pospała

 

[ketsa]

bobry wiecier

Ja na głodzie od kilku dni....musiałam oczywiście teraz zajrzeć jak już wszyscy śpią.....
A ja skopane dni mam statnio nie dość że mi brodzik pękł i już od kilku dni stoi taki rozpęknięty i jak sie wkó.....e to se sama go wyrwe i na nowy wymienie!!!!!, to na dokładkę jeszcze dziś prawie śę dziś kuchenke mikrofalową sfajczyłam........śmród w domu do tej pory......no i jeszcze sobie palucha dziś rozprułam........
EEEECHHHH ciężkie to życie

Amelka gratuluje zdolnego męża.....
A a propo księży.........to może lepiej nie będe już sie odzywać bo tylko jakieś bluzgi przychodzą mi do głowy

 

[martula]

W takim razie ja chyba też się pożegnam, skoro wszystkie uciekacie. Jutro zajrzę tutaj napewno. Mam nadzieję, że taka jedna Komarzyca też tutaj wpadnie jutro, razem z Ketsą i całą resztą mamusiek. Zapraszam na sabat jutro wieczorem.

 

[martula]

Ketsa, wracasz mi wiarę w ludzi. Współczuję Ci bidulko problemów, ale pociesz się, że jutro musi być lepiej. Napisz kilka słów dla kleru, ja tam heretykiem nie jestem.

 

[ketsa]

aaa ja tam już cosik pisałam w sobote o tych pijakach ......ja jeszcze przed spotkankiem jestem z proboszczem a nie lubie go ................ bardzo kiedys sie spił u mnie na kolędzie tata moj mu polewał a ten głupek sam pił/.....

 

[ketsa]

.......no a sabat jutro chęnie i tez zapraszam i zachecam jestem dobrej myśli że to będzie lepszy dzień....mam nadzieje ze bede w całości i moja chałupa też

 

[ketsa]

Martula a gdzięś ty się właściwie podziewała....? nie zaniedbuj nas tak ;D


Coś mi sie widzi ze działam jak środek nasenny i wszystkie sie pospały...........
no cóż to sama se poprawie satystyki ;D o ile sama sie nie uśpie

 

[martula]

Ketsa, chorowałam. Ja i mała tez. Wracam powoli do siebie. Do tego najazd rodzinny, czyli kompletna tragedia. Wiesz jak jest.

 

[ketsa]

aaa jeszcze zapomniałam dorzucić do mojej kupki nieszczęść męża mego który nadrabia za mnie i chyba ma okres ...... przypuszczam że nawet jak bym mu powiedziała jakieś ciepłe słówko to znalazł by się powód do kłótni ....no niesamowity jest..... ;D ale ja nie pozostaje mu dłużna bo jak mi ktoś po dociskach stąpa to równo dokładam do pieca..... ;D ;D ;D ;D kompletnie to sensu nie ma co napisałam ale może bedziecie wiedzięć o co mi idzie  ;D ;D ;D