reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDZIEŃ 2005

dzieki dziewczynki za wsparcie ;D najbardziej to nie moge z Wikim, bo naprawde nudzi mu sie, a ja nie jestem w stanie zapewnic mu takiegoprogramu jak w przedszkolu - no i zal mi go w sumie z tego powodu :(

Joeey - pakuj Adunie i przyjezdzajcie ;D ;D ;D
Ketsa - a to Ty jestes na tym jednym zdjeciu ??? Kurcze, ale laska z ciebie - no i takie suuuper wlosy !!!! takie czarne i dlugie no szok !!! A kotek - no faktycznie, nie pochwalam... chociaz kocham koty, ale wg mnie nigdy i zadnemu nie mozna zaufac ani na chwilke - zwlaszcza mlodemu ! Nie wiem jaki stary jest Twoj, ale mimo wszystko uwazaj - kot to przeciez wszedzie wlezie !!

A teraz mykam dzwonic do Pawla - musze go sciagnac do domu tam w Poznaniu, bo poszedl z kumplami, a ja juz blada jestem przez to - nie lubie jak sam wychodzi... w ogole nie lubie jak jest w Poznaniu sam :( Najchetniej chcialabym juz tam mieszkac - no ale troche trzeba poczekac, az sie w koncu mieszkanie sprzeda !!

Takze Aussie - Ty tam na mnie czekaj, chociaz jakas kolezanke bede tam miala - bo nie znam prawie nikogusienko :( Siorka dopiero zamierza tam studiowac no i mam tylko jedna pare znajomych :( No ale nie mozna ciagle im na glowie siedziec ;D
 
reklama
Wańdzia no jam to na zdjeciu dzieki za mile słowa ale to tak przez przypadek troche lepsze zdecie wyszlo niz w rzeczywistosci to wyglada...(no szczegolnie na codzien to czasem masakrycznie wygladam ale nie pokaze bo sie wstydze  ;D :p)
Na kociaka oczywiscie uwazam i to jak na razie jedyny raz byl jak sie tak spoufalił a normalnie to nie narzuca sie Maksowi i ograniczone zaufanie mam jak najbardziej szczegolnie ze to mlody kociak i na poczatku chcialam go siostrze oddac ale zaskoczył mnie pozytywnie i nie bylo powodu zeby sie jej (bo to ona) pozbywać
No własnie a jak tam Joeey twoj kociak z Adom sie dogaduje?


Aaaaa a na włosy mam swoj patent ale to troche pisania by bylo... jednym słowem bardziej naturalne metody stosuje i dzieki temu z fryzjerem sie czesto nie musze widywac a i wlosy mniej zniszczone sa.... no ale nie bede zanudzac  ;)
 
Amelka jakies filozoficzne prowokacje robisz? ;D ;D ;D
(no chyba ze mi sie cos nie wyswietla...hmmmmmmmmmmmm)
 
wandzia - czekamy na Ciebie z Pawelkiem i na nasze wspolne spacery wiosna. Jak sie maja sprawy? Ja caly czas o Tobie pamietam.

Dobra laski zmykam.

Wlasnie odebralismy z mezem nowy samochod.
http://www.yaris.pl/

Jestesmy wpienieni na maxa. CD nie dziala i cos strasznie rzezy, jakby za chwile cala elektronika miala wysiasc. Musze jutro znow tam jechac i ich porzadnie objechac. Az mnie teraz korci, zeby im natrzaskac!! Ide spac, bo tylko nerwy trace.
 
Przepraszam coś mi się naciska a że jestem laikiem w komputerowych sprawach to nie wiem co ;D
Myślałam że tylko ja mam przekichane z weekendowym tatusiowaniem a tu sie okazuje że mam jeszcze najlepiej.Mój mąż pracuje od poniedziałku do piątku po 12h ale przynajmniej wieczory mamy wspólne.
Joeeyja Julce herbatkę daję rano z witaminkami a potem tylko wtedy jak się obudzi wcześniej niż po trzech godzinach i jest głodna,nigdy przed jedzeniem bo wtedy też nie zje wszystkiego.
 
No właśnie dziewczynki a ile dziennie podajecie herbatki czy innych napojow przy sztucznym karmieniu ?
Ja staram sie podawac tylko miedzy posiłkami zeby za bardzo zołądka nie nadwyreżać i zeby mleczko miało gdzie sie zmiescić ale Maksowi nie chce sie budzic na samo picie i w efekcie wychodzi nam raz dziennie 50ml. no moze czase 100(dwa razy dziennie)

Aussi faniutka Toyka zawsze mi sie podobała to mniej nerwów zycze ale tak to dziś jest ze przewaznie trzeba sie podenerwowac zeby bylo tak jak chcemy a cos zawsze sie znajdzie ze nie dziala nawet w jak to funkiel nowka nie smigana
 
Hej to i ja sie przyłączę do samotnych mam mój mąż to człowiek ogólnie zabiegany gosc w domu ;D pracuje na etacie na nocki w prywatnej firmie, :D ma firmę transportową :D warsztat blacharski ;D a jeszcze jakby było mało niedawno otworzył komis samochodowy ;D takze nieraz i w weekendy pracuje :(
 
reklama
Witam.
Poczytałam dzis trochę forum i ... gorąco pozdrawiam wszystkie czasowo opuszczone przez mężów mamuśki - ja też do nich niestety należę.  Wlaśnie czekam na mojego osobistego - przyjeżdza już w czwartek  ;D  ale tylko na 10 dni..buuuu. Cieszę się choć z tego. I troszkę sie załamałam waszymi uwagami o tatusiowych problemach... nie pomyślałam o tym i czekam wierząc że Adam okaże sie wspaniałym ojcem i mnie mocno odciąży w opiece nad nasza córcią. Jakiś czas temu odprawiłam teciową do domu i teraz sama sobie radzę z Gabrysią i Fifką - naszą psiną. Chyba nie będzie aż tak kolorowo.   :-[  Trudno - to była nasza wspólna decyzja. Musimy przetrawać ten cieżki okres ...
Co do karmienia to też nigdy nie liczyłam ile razy w ciągu doby - tak przecietnie co 2,5 godziny w ciągu dnia, a jak jest marudna to częściej i dłużej czyli prawie cały czas mam małą przy cycku.
 
Do góry