A
aOLA
Gość
Steffi współczuje nie ma nic gorszego jak chore dziecko 
Ja juz tu zagladalam o 8 ale nie zdażyłam nic napisać
Mój mały dzi s pobił rekord w spaniu jak zasnął o 22.30 to spał 5h ;D a potem zjadł i jeszcze 3h ;D takze mamusia dzis wyspana i mam zamiar od dzis uczyc go spania w lozeczku. Narazie mi to wychodzi. Zobaczymy na ile starczy mi wytrwałości i sił.
Wczoraj wypiłam rano i wieczorem melise i nie wiem czy od tego spał tyle ??? w sumie obojetnie co to było mam nadzieje ze tak bedzie czesciej ;D
Od wczoraj nie jem nic mlecznego i nie daje mu juz Lakcidofilu (to tez jest na mleku) za to jak sie denerwuje daje mu wody z glukozą. Narazie spokój.
Co do ubranka na chrzciny to ostatnio w sklepie widzieliśmy ogrodniczki i sweterek w kolorze ecri (chyba tak to sie pisze) poprostu sliczne tyle że ten komplecik kosztował 150zł. Nie był to typowy komplet na chrzciny bo nie bede kupowac czegos na jeden raz. Zobacze w kwietniu jak bedzie z pogoda itp i jesli kaska pozwoli to mu to kupimy.
Bo w kwietniu musimy kupic wózek spacerowy już go sobie upatrzyliśmy. Nie pamiętam której z was sprawdzał go mój mąż w Holandii ale własnie napaliłam się na tem Mutsy tyle że ja bym chciała 4duze koła a mój mąż dwa małe i dwa duże i narazie jest wojna :
tu jest ten wózek www.mutsy.nl i model urban rider lub freerider. No i w związku z tym że wózek kosztuje 2tyś wszystkim mówimy żeby dawali nam na chrzciny kaske na wózek i jakąś pamiątkę dla małego.
Ja juz tu zagladalam o 8 ale nie zdażyłam nic napisać
Mój mały dzi s pobił rekord w spaniu jak zasnął o 22.30 to spał 5h ;D a potem zjadł i jeszcze 3h ;D takze mamusia dzis wyspana i mam zamiar od dzis uczyc go spania w lozeczku. Narazie mi to wychodzi. Zobaczymy na ile starczy mi wytrwałości i sił.
Wczoraj wypiłam rano i wieczorem melise i nie wiem czy od tego spał tyle ??? w sumie obojetnie co to było mam nadzieje ze tak bedzie czesciej ;D
Od wczoraj nie jem nic mlecznego i nie daje mu juz Lakcidofilu (to tez jest na mleku) za to jak sie denerwuje daje mu wody z glukozą. Narazie spokój.
Co do ubranka na chrzciny to ostatnio w sklepie widzieliśmy ogrodniczki i sweterek w kolorze ecri (chyba tak to sie pisze
) poprostu sliczne tyle że ten komplecik kosztował 150zł. Nie był to typowy komplet na chrzciny bo nie bede kupowac czegos na jeden raz. Zobacze w kwietniu jak bedzie z pogoda itp i jesli kaska pozwoli to mu to kupimy. Bo w kwietniu musimy kupic wózek spacerowy już go sobie upatrzyliśmy. Nie pamiętam której z was sprawdzał go mój mąż w Holandii ale własnie napaliłam się na tem Mutsy tyle że ja bym chciała 4duze koła a mój mąż dwa małe i dwa duże i narazie jest wojna :
tu jest ten wózek www.mutsy.nl i model urban rider lub freerider. No i w związku z tym że wózek kosztuje 2tyś wszystkim mówimy żeby dawali nam na chrzciny kaske na wózek i jakąś pamiątkę dla małego.
