reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniówki gotują

reklama
Składniki

ok 200 g pieczarek
4 cienkie plastry mięsa wieprzowego
4 plastry szynki pokrojonej w kosteczkę
posiekana natka pietruszki
sól i pieprz


pieczarki pokroic w plasterki,rozbic kotlety, polozyc na nioch szynke,pieczarki i natke pietruszki,zwinac i zwiacac nitka,smarzyc na oleju i czeto przekrecac:)
pyszne i dodam ze nadzienie mozna zrobic z tego co kto lubi:)
 
melduje sie na watku kulinarnym!dzis robie ciasteczka z waszego przepisu:) i dolaczam swoj:
PAROWKI W CIESCIE NALESNIKOWYM Z FARSZEM ZIOLOWYM(proporcje podaje z pamieci)
Skladniki:
6 parowek
szczypta soli
jajka
maka
woda
serek ziolowy (taki jak do chleba)
niecale pol kostki masla
ser(w palsterkach lub starty jak kto woli)
bulka tarta
olej
wiec tak z maki wody i jajek robimy ciasto nalesnikowe tak zeby wyszlo 6 nalesnikow, robimy nalesniki,
z serka ziolowego i masla robimy farsz mieszajac je ze soba,
nalesniki smarujemy tym farszem, potem kladziemy plaster sera lub posypujemy stary ser (ilosc zalzy do Was:)) kladziemy parowke zawijamy,(taka jak krokieta) panierujemy w jajku i bulce tartej, smazymy na glebokim oleju az nabiora zlocistego koloru.
polecam palce lizac!
do farszu mozna tez dodac troche czosnku:)
mam nadzieje ze bedzie wam smakowac:D
 
Grilla czas zacząć :-D

Lanjaa prosila o pomysły :-)
Jestem fanką ryb, więc polecam łososia :)

Potrzebne będą dzwonki z łososia (ilość zależna od grillowiczów oczywiście)

Najpierw marynata (ilość podaję na dwa dzwonki): do naczynia wlewasz - 2 łyżki oliwy, sok z cytryny (jedno wyciśnięcie z połówki wystarczy), wyciskasz ząbek czosnku albo kroisz w kawałeczki małe, zioła (tego najwięcej i od serca) np oregano, bazylia, tymianek lub po prostu mieszankę ziół, koperek pokrojony, łyżka octu winnego (jak nie masz, to nie tragedia ;-)). Wkładasz dzwonki do marynaty i marynujesz przez nockę najlepiej, a jeśli nie ma się tyle czasu, to min 2 godz najlepiej.
Potem wyjmujesz rybę z marynaty, układasz na folii aluminiowej z krążkiem cebuli i plasterkiem cytryny i na ruszt :-)

Na ruszt u mnie lądują również pomidorki, kawałki ziemniaczków młodych (również w folii je piekę, obsypane najpierw przyprawą do ziemniaków lub samymi ziołami), kabaczki pokrojone w talarki :-), fasolka szparagowa również jest pyszna jesli ktoś ja lubi :tak:

zdrowo i pysznie :-) Dla naszych dietetyczek w sam raz takie grillowanie ;-)

A dla mniej rygorystycznych dietetyczek polecam szaszłyki z kurczakiem :-)

1 pierś kurczaka
1 średni ogórek
5 większych pieczarek
2 łyżki oliwy

marynata do kurczaka:

1/2 szklanki jogurtu naturalnego
1 łyżeczka curry
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżka oliwy
2 ząbki czosnku
1/4 łyżeczki chili
sól

Składniki marynaty połączyć. Pierś kurczaka pokroić na kawałki, posypać solą, wymieszać z marynatą i włożyć na noc do lodówki lub na minimum 6 godzin. Ogórka i pieczarki pokroić i obtoczyć w oliwie, nadziewać na szaszłyki na przemian z kurczakiem. Fajnie smakuje skropione sokiem z limonki ;-)
Ja jeszcze dodaję czasami krążki cebuli do szaszłyków, paprykę, żeby było kolorowo :))
 
ok ok :-D czekajcie...

Marzka ten sam biszkopt zrobiłam w shreku, tak więc dam przepis na shreka, a Ty możesz sam biszkopt z niego spróbować :) postaram się to ładnie wytłumaczyć Ci :)

LUŹNY SHREK :)

(Bo jak Wam wiadomo - zapomniałam kupić Pysia :p)

Biszkopt:
- 6 jaj
- 1,5 szklanki cukru
- 1,5 szklanki mąki tortowej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia

Białka z 6 jaj oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywno, a na sam koniec dodać cukier. Do ubitych i osłodzonych białek dodać zółtka i miksować chwilę (aż się zrobi jednolita masa). W osobnej misce połączyć wszystkie suche składniki (mąkę tortową, ziemniaczaną i proszek do pieczenia). Mączny mix wsypywać stopniowo po 1 łyżce do słodkiej masy białkowo-żółtkowej i mieszać łyżką! Dzięki temu masa będzie puszysta :)
Gdy wszystko będzie zmieszane, wylać masę na natłuszczoną blachę (ja używam papieru do pieczenia - wtedy rzaaadko coś mi się przypali:) piec 30 min w temp 180 st. Gdy ciasto ostygnie - przekroić na pół.

Masa dolna:
- 3 budynie śmietankowe lub wanilinowe (jak kto lubi)
- kostka margaryny do pieczenia
- 3/4 szklanki cukru


Budynie ugotować wg przepisu na 2 budynie (chodzi o to, żeby budyń wyszedł bardzo gęsty - wręcz taka gruda budyniu powinna się zrobić). Gdy ostygnie zmiksować go z kostką margaryny i cukrem. Masę rozłożyć na rozkrojony biszkopt.
(wg orginalnego przepisu powinno się dodać sok Pysio...)

Masa górna:
- 400 ml śmietanki kremówki (30%)
- 1 galaretka kiwi lub agrestowa (ja osobiście uwielbiam agrestową ;-))

Śmietankę ubić na sztywno. Galaretkę rozpuścić i odłożyć, żeby lekko stężniała i dodać ją do śmietanki - ubijać trochę i wylać na drugą część biszkopta.
Włożyć do lodówki, żeby masa się ścięła.

Dodatkowo na masę potarłam czekoladę gorzką i pokroiłam pomarańcz w plastry. Wszystko zalałam dwiema galaretkami agrestowymi :)

Włala :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry