reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudnióweczki u lekarza

Wiem, czytalam to.

Tak, maz dumny, cieszy sie ale tez martwi.
Jak wrocilismy do domu to od razu wlaczyl sobie filmik z badania na dvd [emoji6]

Ja tez sie martwie [emoji20] ale mam jeszcze troche czasu na zaakceptowanie tej mysli ze byc moze bede musiala zostac z synkiem w szpitalu po urodzeniu.. musze to sobie poukladac w glowie, musze sie na to przygotowac ze moze tak byc. Owszem, wcale nie musi, ale nastawie sie ze wszystko bedzie ok, 3 dni j wyjdziemy, a tu znow niespodzianka i dwa tygodnie pobytu jak z corka bylo i rozczarowanie, zlosc, depresja.. na co mi to? Lepiej juz wziasc pod uwage mozliwosc dluzszego pobytu, a wtedy jak okaze sie ze wszystkie wyniki w normie to szybciutko do domu i mile zaskoczenie [emoji6]

Jeszcze sie teraz martwie tym lozyskiem bo gdzies tam sie dziewczyna wypowiadala ze jak juz dojrzeje do trzeciego stopnia to porod w kilka dni poznien nastepuje.. cholera no. Ale tez, spokojnie, nie ma co panikowac bez konsultacji z moja Pania doktor, za niecaly tydzien mam wizyte, zobaczymy co mi powie.

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Kochana sprawdzilam z ciekawosci na usg z Filipem.u mnie w 25+3 byl opis"lozysko w dnie macicy I na sciane przedniej. II stopien dojrzalosci wg skali Grannuma"
Takze nie martw sie .widocznie Duzo ciezarnych na tym etapie ma juz dwojke.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dzis 17 sierpnia 2016
wizytujące :Pajuinka

MOcne kciuki kochane za Was i Wasze maleństwa.

17 sierpnia ( środa) * - Pajuinka
18 sierpnia ( czwartek) * usg- Pola.
22 sierpnia (poniedzialek) * 10.00 - Xxxizulqaxxx
22 sierpnia (poniedzialek)*15.30 - Lenam77
22 sierpnia ( poniedzialek) * 17.15 usgd4 - Joshi
22 sierpnia ( poniedzialek)*19.39 - Lenam77
24 sierpnia ( środa) *17.45 - Daarikaa
24 sierpnia ( sroda) * 17.00 - Krasnal77
25 sierpnia ( czwartek ) * 11.20 usg - K8sad
26 sierpnia ( piatek) *9.30 - Kalana
26 sierpnia (piatek) * 11.00 -Noemi87
29 sierpnia (poniedzialek) *8.30 - Tuiles
29 sierpnia (poniedzialek) * 8.40 - Lola Lolitta
29 sierpnia (poniedziałek ) * 12.00 - Elifit
29 sierpnia ( poniedziałek) * 10.00 - Aneta_ck
29 sierpnia ( poniedziałek) * -17.30 Bonusowa
30 sierpnia ( wtorek) -Elunia1983
30 sierpnia ( wtorek) *12.10 - Zuzanna8704
31 sierpnia ( sroda) - Pola.
1 wrzesnia (czwartek) *19.20 - Nonkatoja
6 wrzesnia ( wtorek) * 16.30 - Gabinia
5 wrzesnia ( poniedzialek) * 18.00 - Madzia.Ch.1995
7 wrzesnia ( sroda) *8.00 - Joshi
8 wrzesnia ( czwartek) *19.00 - Antiope
14 wrzesnia ( sroda) - K8sad
4 pazdziernik (wtorek)usg-Bonusowa

Kogo pominelam przepraszam , proszę dajcie znac kto i kiedy wizytuje raz dwa uzupelnie




Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom




Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

 
Izula będzie dobrze eeee!!!!! Musi być no nie???? Buziaczek syna przepiękny! :*
Dasz radę i jeszcze będziesz rodzić po terminie zobaczysz :)
Ja też nastawiam się na długie leżenie, u nas to bank bo ja mam konflikt z mężem na poziomie grup głównych ( ja mam 0 Rh-, a maz B Rh+, za to moja krew ma przeciwciala z grupy B) Już w Szczecinie mi mówili, że każde dziecko będzie miało żółtaczkę patologiczna (nie fizjologiczna), krew przygotują i w razie czego czeka nas transfuzja. Ale mam nadzieję że skończy się tylko na naświetlaniu, zobaczymy :)

Dlatego za 6 tyg torba do szpitala będzie full wypasiona, kilka pidzam, dużo bodziakow.
Przykro mi. Nie znam sie na tych konfliktach, u nas ma szwagier ze szwagierka ale maja jedno dziecko dopiero. Tez spakuje torbe wczesniej.. zawsze tak robie [emoji6] przezorny zabezpieczony hehe. Bedzie dobrze [emoji6] musi!

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kochana sprawdzilam z ciekawosci na usg z Filipem.u mnie w 25+3 byl opis"lozysko w dnie macicy I na sciane przedniej. II stopien dojrzalosci wg skali Grannuma"
Takze nie martw sie .widocznie Duzo ciezarnych na tym etapie ma juz dwojke.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja tez mam w dnie ale z tylu [emoji6] to dobrze ze nie jestem sama i ze mam szanse dotrwac do terminu [emoji4]

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A to moj synuś

Zobacz załącznik 767955

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom

Iza śliczny! I jakie usteczka cudne ♡

Co do łożyska - II stopień to nie super ale może być tak, że do III stopnia dojdzie dopiero pod koniec ostatniego trymestru. Tak jak Eli pisze - urodziła z takim łożyskiem w terminie.

A łożysko w dnie macicy to znaczy wysoko - dno mamy pod klatką piersiową. Gorzej jak nawet częściowo zakrywa ujście szyjki ;)


w zasadzie jak dojdzie do porodu nie zacisniesz nog bo Twój lekarz ma dojechać albo polozna tylko rodzisz. A jesli chodzi o znieczulenia i podejscie do tego wszystkiego to wychodzę z założenia że jeśli teraz bd trzęsła portami bo poród i będę czytać głupoty w necie to tylko gorzej się nakręcę i będzie panika jak przyjdzie co do czego. A jeśli chodzi o ułożenie moje leży tyłkiem w dol i w poprzek przez to bolą mnie mocno boki nie raz. Ale mala ma czas przekreci się i nie trzeba aż tak trząść się bo coś tam tylko troche na luz wrzucic

W zasadzie to nie do końca zrozumiałaś to co napisałam. Nie mówię o zaciskaniu nóg, choć zazwyczaj poród nie postępuje aż tak szybko aby coś takiego było konieczne, ani o czekaniu na swoją położną czy lekarza. Chodzi mi o to, że kobiety czytają o wózkach i łóżeczkach, w nocy o północy wyrwane ze snu są w stanie wyrecytować parametry wymarzonego wózka albo skład pościeli, ale jak idą do porodu, to nie znają nawet swoich praw. A potem płacz i zgrzytanie zębów i raczenie innych opowieściami porodowymi z piekła rodem i to, o zgrozo, obrócone w żart. Bo jakie to zabawne, jak lekarz i położne skaczą po brzuchu prawda? Wystarczy tu, na BB zajrzeć na wątek "poród na wesoło ". Gwarantuję, że nic śmiesznego w ich tragediach nie ma. Kobieta ciężarna powinna poczytać stronę Fundacji Rodzić Po Ludzku chociażby. Nigdy nie jest za wcześnie na zdobywanie wiedzy. O tym na przykład, że owe skakanie po brzuchu to zabroniony w Polsce chwyt Kristellera, że masz prawo rodzić w takiej pozycji, w jakiej jest TOBIE wygodnie, że nie musisz zgadzać się na założenie wenflonu juz na dzień dobry, że pęknięcie krocza jest lepsze niż jego głębokie nacięcie, a pęknięcia praktycznie nie zdarzają się kiedy wypieramy dziecko w pozycji wertykalnej, że ciągły zapis ktg w fizjologicznym porodzie nie jest konieczny, a nawet jeśli musi być prowadzony nie musisz leżeć, że podanie sztucznej oksytocyny nie jest niezbędne aby urodzić a wręcz ma wiele skutków ubocznych, między innymi zwiększa ryzyko spadku tętna dziecka i tym samym szanse na cc także rosną, że zzo to nie tylko fajna opcja i należy się za darmo, ale również niestety prawdopodobieństwo zahamowania akcji skurczowej macicy, przez co muszą podać sztuczną oksytocynę, przez co zwiększa się ryzyko cc jak wyżej, jak również brak czucia skurczy partych i parcie na komendę, co prawie zawsze równa się uszkodzeniu porodowemu wysokiego stopnia. Itp itd. Oczywiście można zamknąć oczy i zatkac uszy i "wyluzować" ( ja jestem bardzo wyluzowana - tak wyluzowana ze zamierzam urodzić synka w domu) a potem pisać skargi na szpital. Albo i nie bo aby to zrobić trzeba wiedzieć co personel spierniczył. Dlatego ja będę o tym pisała do znudzenia - wiedza jest naszym sprzymierzeńcem. Kto będzie chciał ten skorzysta. Na resztę nie mam wpływu.
 
Iza śliczny! I jakie usteczka cudne ♡

Co do łożyska - II stopień to nie super ale może być tak, że do III stopnia dojdzie dopiero pod koniec ostatniego trymestru. Tak jak Eli pisze - urodziła z takim łożyskiem w terminie.

A łożysko w dnie macicy to znaczy wysoko - dno mamy pod klatką piersiową. Gorzej jak nawet częściowo zakrywa ujście szyjki ;)




W zasadzie to nie do końca zrozumiałaś to co napisałam. Nie mówię o zaciskaniu nóg, choć zazwyczaj poród nie postępuje aż tak szybko aby coś takiego było konieczne, ani o czekaniu na swoją położną czy lekarza. Chodzi mi o to, że kobiety czytają o wózkach i łóżeczkach, w nocy o północy wyrwane ze snu są w stanie wyrecytować parametry wymarzonego wózka albo skład pościeli, ale jak idą do porodu, to nie znają nawet swoich praw. A potem płacz i zgrzytanie zębów i raczenie innych opowieściami porodowymi z piekła rodem i to, o zgrozo, obrócone w żart. Bo jakie to zabawne, jak lekarz i położne skaczą po brzuchu prawda? Wystarczy tu, na BB zajrzeć na wątek "poród na wesoło ". Gwarantuję, że nic śmiesznego w ich tragediach nie ma. Kobieta ciężarna powinna poczytać stronę Fundacji Rodzić Po Ludzku chociażby. Nigdy nie jest za wcześnie na zdobywanie wiedzy. O tym na przykład, że owe skakanie po brzuchu to zabroniony w Polsce chwyt Kristellera, że masz prawo rodzić w takiej pozycji, w jakiej jest TOBIE wygodnie, że nie musisz zgadzać się na założenie wenflonu juz na dzień dobry, że pęknięcie krocza jest lepsze niż jego głębokie nacięcie, a pęknięcia praktycznie nie zdarzają się kiedy wypieramy dziecko w pozycji wertykalnej, że ciągły zapis ktg w fizjologicznym porodzie nie jest konieczny, a nawet jeśli musi być prowadzony nie musisz leżeć, że podanie sztucznej oksytocyny nie jest niezbędne aby urodzić a wręcz ma wiele skutków ubocznych, między innymi zwiększa ryzyko spadku tętna dziecka i tym samym szanse na cc także rosną, że zzo to nie tylko fajna opcja i należy się za darmo, ale również niestety prawdopodobieństwo zahamowania akcji skurczowej macicy, przez co muszą podać sztuczną oksytocynę, przez co zwiększa się ryzyko cc jak wyżej, jak również brak czucia skurczy partych i parcie na komendę, co prawie zawsze równa się uszkodzeniu porodowemu wysokiego stopnia. Itp itd. Oczywiście można zamknąć oczy i zatkac uszy i "wyluzować" ( ja jestem bardzo wyluzowana - tak wyluzowana ze zamierzam urodzić synka w domu) a potem pisać skargi na szpital. Albo i nie bo aby to zrobić trzeba wiedzieć co personel spierniczył. Dlatego ja będę o tym pisała do znudzenia - wiedza jest naszym sprzymierzeńcem. Kto będzie chciał ten skorzysta. Na resztę nie mam wpływu.
Ja na szczescie nie mialam problemow przy porodach. Moglam rodzic jak chcialam i chodzic ile chcialam a ktg zrobili tylko na poczatku a potem tylko tetno mierzyli detektorem co pare minut. Na poczatku chodzilam ale potem juz nie moglam i sama wolalam sie polozyc. Mi bylo wygodnie rodzic na lezaco z nogami opartymi o takie cus przy lozku [emoji6] probowalam inaczej ale nie czulam sie na silach.. nie dostawalam nic przeciwbolowego, a oksytocyne dostalam juz po porodzie w pierwszej ciazy bo lozysko nie chcialo sie urodzic. Wenflon mialam od razu zalozony bo to moim zdaniem dobre w razie komplikacji. Jak juz mowilam, nikt mi dzieci nie wypychal, a polozna masowala mnie tam na dole co mi bardzo moim zdaniem pomoglo. Ja nie bylam nacinana i w zadnej ciazy nie peklam. A co do golenia to kwestia czystosci, jak nie zdaze w domu to niech mnie gola, a jesli chodzi o lewatywe, to wole ja miec mimo ze jest nieprzyjemna, niz rodzic i srac za przeproszeniem [emoji23] Ja swoj plan juz mam, i nie rozni sie niczym od moich poprzednich porodow [emoji6] teraz dodalam tylko opcje z porodem w wodzie, ale nie wiem czy nie uciekne na fotel w pewnym momencie. Nie potrafie tego przewidziec [emoji6] Kazda ma inne wspomnienia, ja mam dobre i dziekuje za to Bogu i personelowi, i modle sie zeby teraz tez bylo tak przyjemnie [emoji6]

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Iza śliczny! I jakie usteczka cudne ♡

Co do łożyska - II stopień to nie super ale może być tak, że do III stopnia dojdzie dopiero pod koniec ostatniego trymestru. Tak jak Eli pisze - urodziła z takim łożyskiem w terminie.

A łożysko w dnie macicy to znaczy wysoko - dno mamy pod klatką piersiową. Gorzej jak nawet częściowo zakrywa ujście szyjki ;)




W zasadzie to nie do końca zrozumiałaś to co napisałam. Nie mówię o zaciskaniu nóg, choć zazwyczaj poród nie postępuje aż tak szybko aby coś takiego było konieczne, ani o czekaniu na swoją położną czy lekarza. Chodzi mi o to, że kobiety czytają o wózkach i łóżeczkach, w nocy o północy wyrwane ze snu są w stanie wyrecytować parametry wymarzonego wózka albo skład pościeli, ale jak idą do porodu, to nie znają nawet swoich praw. A potem płacz i zgrzytanie zębów i raczenie innych opowieściami porodowymi z piekła rodem i to, o zgrozo, obrócone w żart. Bo jakie to zabawne, jak lekarz i położne skaczą po brzuchu prawda? Wystarczy tu, na BB zajrzeć na wątek "poród na wesoło ". Gwarantuję, że nic śmiesznego w ich tragediach nie ma. Kobieta ciężarna powinna poczytać stronę Fundacji Rodzić Po Ludzku chociażby. Nigdy nie jest za wcześnie na zdobywanie wiedzy. O tym na przykład, że owe skakanie po brzuchu to zabroniony w Polsce chwyt Kristellera, że masz prawo rodzić w takiej pozycji, w jakiej jest TOBIE wygodnie, że nie musisz zgadzać się na założenie wenflonu juz na dzień dobry, że pęknięcie krocza jest lepsze niż jego głębokie nacięcie, a pęknięcia praktycznie nie zdarzają się kiedy wypieramy dziecko w pozycji wertykalnej, że ciągły zapis ktg w fizjologicznym porodzie nie jest konieczny, a nawet jeśli musi być prowadzony nie musisz leżeć, że podanie sztucznej oksytocyny nie jest niezbędne aby urodzić a wręcz ma wiele skutków ubocznych, między innymi zwiększa ryzyko spadku tętna dziecka i tym samym szanse na cc także rosną, że zzo to nie tylko fajna opcja i należy się za darmo, ale również niestety prawdopodobieństwo zahamowania akcji skurczowej macicy, przez co muszą podać sztuczną oksytocynę, przez co zwiększa się ryzyko cc jak wyżej, jak również brak czucia skurczy partych i parcie na komendę, co prawie zawsze równa się uszkodzeniu porodowemu wysokiego stopnia. Itp itd. Oczywiście można zamknąć oczy i zatkac uszy i "wyluzować" ( ja jestem bardzo wyluzowana - tak wyluzowana ze zamierzam urodzić synka w domu) a potem pisać skargi na szpital. Albo i nie bo aby to zrobić trzeba wiedzieć co personel spierniczył. Dlatego ja będę o tym pisała do znudzenia - wiedza jest naszym sprzymierzeńcem. Kto będzie chciał ten skorzysta. Na resztę nie mam wpływu.
Bonusowa święta prawda. Zebym ja to wiedziala za pierwszym razem. Zeby ktos mi dobrze doradzil i napisal tak. Ja zawsze mowie ze moj porod skonczylby sie inaczej gdybym byla bardziej uswiadomiona i stanowacza.


 
reklama
Do góry