reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2023 🎅

Lemoniada jest super, ale sprawdzaj czy skórka od cytryny nadaje się do spożycia. Większość tych marketowych jest wyraźnie opisana jako nienadające się do spożycia (jest to na pudełku z cytrusami). Gorąca woda, mycie, moczenie w occie itd. nie pozbędą się tych szkodliwych środków konserwujących 😢
Najłatwiej znaleźć cytrusy z bezpieczną skórką w tych z etykietą bio.

Ja nie mogę spać i czytam dziwne rzeczy w internecie. Dzisiaj o segregacji odpadów 🙈
O kurde, nie słyszałam o tym, dzięki :o muszę sprawdzić jak będę kupować. No nic, najwyżej będę obierać, trochę więcej roboty ale trudno :p bio chyba nie widziałam u mnie w Lidlu.
 
reklama
Hej dziewczyny, ja się stresuję przed dzisiejsza wizytą, szczególnie oględzinami bożeny i okolic, cytologią (pytali mnie już kiedy miałam ostatnią) i innymi potwornościami bo cały brzuch mam taki bolesny i napiety a tu jeszcze będą macać. Mam nadzieję, że chociaż lekarz nie będzie mnie niczym straszył.
Poza tym jak wiele z Was wspomina, fizycznie nie jest różowo. Wejście po schodach to sport ekstremalny, a przez południowe i wieczorne mdłości po prostu chodzę spać z kurami żeby przespać to złe samopoczucie i mam trochę dołka. Wiem że to minie, że ‚sama chciałam’, ze wiele wspaniałych kobitek ze staraczek by się ze mną zamieniło i najczęściej biorę to wszystko na klatę ale wczoraj i dzisiaj mnie wzięło na użalanie. Eh..
 
A co się dzieje?

W sumie nic nowego. Fizycznie czuję się po prostu źle. Ciągle mi jest zimno, czuję się zmęczona i ospała. Boli mnie brzuch ciągle mnie mdli i jestem głodna, ale jak zjem to czuję się jeszcze gorzej.
Psychicznie stresuje się tym, że pęcherzyk wypada większy niż powinien bo ja dobrze wiem, że ta ciąża nie ma fizycznej możliwości być większa, nie jestem wiatropylna, do tego czytam że sporo dziewczyn w tym tygodniu i przy tej wielkości miało już zarodek, a ja nie miałam nawet pęcherzyka żółtkowego.

Gdyby to była pierwsza ciąża to bym wzięła urlop i spała całymi dniami, ale to moja 4 ciąża. Dwoje żywych dzieci, którym trzeba zapewnić posiłki, rozrywkę i zawieść na zajęcia dodatkowe. Trzeba uprać, ogarnąć chatę i zająć się zwierzętami. Więc jestem dobita totalnie

Na koniec w niedzielę mamy dużą imprezę rodziną a której będę musiała udawać, że wszystko jest po staremu
 
W sumie nic nowego. Fizycznie czuję się po prostu źle. Ciągle mi jest zimno, czuję się zmęczona i ospała. Boli mnie brzuch ciągle mnie mdli i jestem głodna, ale jak zjem to czuję się jeszcze gorzej.
Psychicznie stresuje się tym, że pęcherzyk wypada większy niż powinien bo ja dobrze wiem, że ta ciąża nie ma fizycznej możliwości być większa, nie jestem wiatropylna, do tego czytam że sporo dziewczyn w tym tygodniu i przy tej wielkości miało już zarodek, a ja nie miałam nawet pęcherzyka żółtkowego.

Gdyby to była pierwsza ciąża to bym wzięła urlop i spała całymi dniami, ale to moja 4 ciąża. Dwoje żywych dzieci, którym trzeba zapewnić posiłki, rozrywkę i zawieść na zajęcia dodatkowe. Trzeba uprać, ogarnąć chatę i zająć się zwierzętami. Więc jestem dobita totalnie

Na koniec w niedzielę mamy dużą imprezę rodziną a której będę musiała udawać, że wszystko jest po staremu
wysyłam wirtualnego przytulasa ❤️
Ja wierzę za Ciebie, ze będzie dobrze. Przypomnę, ze mój pęcherzyk miał 1.1 cm i był pusty - caly Internet mówił, ze to zaśniad. Na następnej wizycie pojawiło się serduszko. Ola, będzie dobrze, musi być!
 
Wracam z wizyty, na szybko napiszę że wszystko ok, ciąża znowu wychodzi starsza niż wynika z owulacji :p nowy termin 17.12 (był 21.12), ale nie będę zmieniać na liście bo szkoda zachodu. Wiążący uznam termin z prenatalnych :)
 
W sumie nic nowego. Fizycznie czuję się po prostu źle. Ciągle mi jest zimno, czuję się zmęczona i ospała. Boli mnie brzuch ciągle mnie mdli i jestem głodna, ale jak zjem to czuję się jeszcze gorzej.
Psychicznie stresuje się tym, że pęcherzyk wypada większy niż powinien bo ja dobrze wiem, że ta ciąża nie ma fizycznej możliwości być większa, nie jestem wiatropylna, do tego czytam że sporo dziewczyn w tym tygodniu i przy tej wielkości miało już zarodek, a ja nie miałam nawet pęcherzyka żółtkowego.

Gdyby to była pierwsza ciąża to bym wzięła urlop i spała całymi dniami, ale to moja 4 ciąża. Dwoje żywych dzieci, którym trzeba zapewnić posiłki, rozrywkę i zawieść na zajęcia dodatkowe. Trzeba uprać, ogarnąć chatę i zająć się zwierzętami. Więc jestem dobita totalnie

Na koniec w niedzielę mamy dużą imprezę rodziną a której będę musiała udawać, że wszystko jest po staremu
To ja się sypię po głowie popiołem, przykro mi za moje wynurzenia, wiem że dołek dołkowi nierówny i każdy cośtam swojego przeżywa ale serio jest mi głupio bo rozumiem ten strach i oczekiwanie na to serducho i całą tą niepewność. Samo czekanie jest ciężkie, a dodatkowe obciążenia fizyczne i obowiązki z dziećmi dają na pewno w kość☹️
Ja mogę tylko od siebie życzyć dużo siły, którą wszystkie w sobie mamy, tylko czasem gdzieś się może zapodziać. A czasem każda ma prawo też do słabości i mam nadzieję, ze Twoje najbliższe otoczenie to rozumie i daje Ci tyle wsparcia, ile potrzebujesz💚
 
U mnie 6+6, jak na ten moment w ktorym jestem wszystko wzorcowo, na następnej wizycie 12.05 zakładać mi będzie kartę ciazy.
Prenatalne 13.06 .
Jakoś mimo wszystko u mnie to tak bez emocji !
 

Załączniki

  • BD5F9AAC-BA91-4C66-9FB9-1E03D777B276.jpeg
    BD5F9AAC-BA91-4C66-9FB9-1E03D777B276.jpeg
    175,9 KB · Wyświetleń: 89
reklama
O kurde, nie słyszałam o tym, dzięki :o muszę sprawdzić jak będę kupować. No nic, najwyżej będę obierać, trochę więcej roboty ale trudno :p bio chyba nie widziałam u mnie w Lidlu.
Ja tez nie słyszałam, ale mam dużo czasu w nocy i czytam bardzo różne rzeczy 🙈 ja już nie piję herbaty z cytryną ze skórką.

Szerokiej drogi!
Dzięki. Dzisiaj 450 km, a jutro już do teściowej 🙂
 

Podobne tematy

Do góry