reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2023 🎅

reklama
A ja się witam z wami,podczytuje już trochę z przyczajenia 😂i przebijam od razu,bo mam 43 lata,ciąża po invitro.pierwsze dziecko (tez invitro)urodzone dokładnie 5 dni po 40 urodzinach,teraz ostatnie podejście do ostatniego mrozaczka i dziś beta 200🤓
Aha i termin mi niby wylicza na 20/12,zobaczymy po wizycie co tez lekarz powie
 
Melduje że u mnie nadal ładne przyrosty bety, czekam na dzisiejszy wynik ale przedwczorajszy było już 50tys
Dopiero 20go mam wizytę w przychodni przyszpitalnej więc trochę poczekam na kolejne USG ale obecna beta sugeruje że pikający malutki punkcik który było ciężko uwidocznić to nie było wygasające serducho a rosnące i wg wyliczeń moja owulacja zgodnie z moimi wyliczeniami i testem owu zgadza się z tym że była 13.03 a nie 8 i lekarze spanikowali że ciąża powinna już mieć uwidoczniony zarodek z serduchem. 🙄
Czuję się fatalnie, zawroty głowy wymioty totalny brak sił jakbym miała ciążowa grypę na szczęście po luteinie ustały plamienia i pojawiają się tylko po przesileniu a w szpitalu nie znaleźli żadnego powodu plamienia np krwiak czy inne kwiatki. Mam się oszczędzać brać luteinę i czekać na kolejną wizytę 😁
Da się przeżyć 😂 I tak najgorsze (dla mnie) nastąpi po pionizacji 😂
Ja jestem szalona bo lepiej wspominam pionizację od niedawnej grypy 🙈 miałam naprawdę super ogarnięte szycie i nie mialam żadnych powikłań a po wyjściu po 3 dobach w domu raz wzięłam ibuprofen 🙈
Jak wasi partnerzy zareagowali na wieści o ciąży?? :)
Byliśmy oboje totalnie w szoku wyleciałam z toalety jak proca bo szansa na to że zajdziemy półtorej tygodnia po owu w moim 3 cyklu gdzie były dwa zbliżenia w miesiącu w tym tylko w jednym poniosła nas fantazja do końca było tak nierealnym uczuciem że dopiero teraz do mnie dociera że strzelił od razu w bramkę 😳 owszem rano po zbliżeniu zrobiłam test owulacyjny bo po romantycznym wieczorze przyszła do głowy myśl że będzie przechlapane jak się przesunęło i trochę popłynęliśmy ale uznałam że jedna kreska była bledsza a na ulotce było że to oznacza że nie ma owulacji ale jak się okazuje najwyraźniej jednak była 🙈 czuję się jak nastolatka która wpadła po swoim pierwszym razie 😂
Trochę tak, ale z drugiej strony najważniejsze aby było zdrowe, bez względu czy to chłopczyk czy dziewczynka:)

Któraś z was robiła NIPT? Lub skłania się ku temu?
Ja w poprzedniej ciąży robiłam Nifty, byłam po poronieniu i strasznie źle znosiłam ciążę fizycznie i psychicznie więc bardzo chciałam wiedzieć wcześniej a nie dowiedzieć się dopiero np na połówkowych że coś jest nie tak. Żaden lekarz nie zaleci prywatnego badania za 3 tys a pappa jest jednak badaniem przesiewowym a nie diagnostycznym i może mylnie sugerować np zespół Downa tylko ze względu na historię chorobowe czy wiek matki a nie faktyczne cechy dziecka. U nas po przyjęciu wyników dosłownie jakby spadł mi ogromny głaz z serca wiedziałam nie tylko 100% płeć w 12tyg ciąży ale też że praktycznie nie ma szans nawet na takie rzeczy jak rozszczep podniebienia etc. Owszem wad genetycznych są tysiące a test tylko kilkadziesiąt wykrywa jednak te najpowszechniejsze owszem i dla mnie to już wystarczyło. I u nas młoda prawie do samego końca nie chciała pokazać czy ma wszystko w porządku z twarzą właśnie np pod katem rozszczepienia odwracała się tyłem na wszystkich prenatalnych, a połówkowe miałam 3 podejścia 😂 więc tak test genetyczny kupił mi spokój 😁
I zgadnijmy ile osób po czymś takim straci pracę... Świat nie jest biało-czarny a pracodawce niestety aspekt większej kasy, która wyda, bo wynagrodzenia tej w ciąży i tej osoby na zastępstwie jest w jego mniemaniu zbędny... Nie znasz sytuacji każdej z dziewczyn ani ich pracodawców... Po macierzyńskim chcą mieć gdzie wrócić
Ja w poprzedniej ciąży od początku byłam na l4 byłam totalnie niezdatna do pracy, w tej ciąży zaczyna się tak samo wiszenie nad miska ciągle mdłości zawroty głowy, teraz jestem na urlopie rodzicielskim i przejdę na l4 żeby urlop przejął mąż bo nie jestem w stanie zajmować się dzieckiem kiedy tylko więcej robię w domu mam aż mroczki a jeśli nie jest mi słabo spina mi się brzuch i później mam bóle więc co by kto nie myślał zadbam o siebie i swoją rodzinę nawet jeśli dla kogoś to pójście na skróty czy oszustwo.
Jak fajnie, że jest nas trochę z taką małą różnicą ☺️
Ja coś czuję że będę miała najmniejsza różnice z córką z września 22 🙊
 
reklama

Podobne tematy

Do góry