Dziewczyny
powiedziałam koleżance o sytuacji z wizyty, że lekarz powiedział, że najprawdopodobniej ciąża się nie rozwija. I ona do mnie, że jej też tak lekarz na NFZ powiedział dodatkowo powiedział jej, że raczej nie ma szans, na to że ta ciąża przeżyje. Pytam się u kogo byłaś, a ona że u Drążka
(czyli tam gdzie ja) Jej dziecko ma 2,5 roku więc no cóż. Szkoda tylko kobiet. Próbowałam się dostać gdzieś indziej na NFZ, ale do tych lepszych nie ma szans . Babka mówiła, że mogę dzwonić we wrześniu rejestrować się na przyszły rok
Ja do niej, że w ciąży jestem, a ona a to nie ma szans do widzenia.