reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2023 🎅

Myślę, że tak bo jest to jednak problematyczne - nie chodzi tylko o sam słaby termin urodzin w święta czy sylwestra ale np. ja bardzo boję się że nie będę mogła wybrać dedykowanej położnej i lekarza bo będą na urlopie
To prawda. Ja jak była w szpitalu przed porodem a byłam tam już w grudniu mimo terminu na 13 stycznia. Trafiłam tam z deceleracja tętna na wyniku ktg to powiem wam, że lekarzy garstka każdy od siebie. Chciało mi wywoływać poród w grudniu żeby nie zostawiać czasem na sylwestra bo mała załoga. I tak urodziłam w styczniu 6 gdzie nie było wcale lepiej bo też lekarzy było mało. Miałam też bardzo ciężko poród mała miała dystocje barkową zaklinowała się było za późno na CC ale to już historia taka że nie chce do tego wracać q
 
reklama
Tu się zgadzamy w 100% ;-) Zastanawiałam się tylko zawsze, jak trudne musi być np. znoszenie bardzo wielkich upałów pod koniec ciąży... - dla mam rodzących w czerwcu, lipcu, sierpniu...
Problem sam się rozwiązał :-( , bo owszem, mnie też in vitro dało od razu efekt, ale mamą czerwcową jednak nie zostanę... Zobaczymy jak będzie z grudniem :-)

To dla mnie akurat ciąża w lato była super - bo mi w ciąży najwygodniej w sukienkach bez rajstop. Teraz to chyba nawet specjalną kurtkę będę musiała kupić no bo jak inaczej. No i jeszcze strach o spuchnięte stopy na koniec - w sierpniu po prostu chodziłam w klapkach japonkach, w grudniu może być zabawnie :D

To prawda. Ja jak była w szpitalu przed porodem a byłam tam już w grudniu mimo terminu na 13 stycznia. Trafiłam tam z deceleracja tętna na wyniku ktg to powiem wam, że lekarzy garstka każdy od siebie. Chciało mi wywoływać poród w grudniu żeby nie zostawiać czasem na sylwestra bo mała załoga. I tak urodziłam w styczniu 6 gdzie nie było wcale lepiej bo też lekarzy było mało. Miałam też bardzo ciężko poród mała miała dystocje barkową zaklinowała się było za późno na CC ale to już historia taka że nie chce do tego wracać q

Ja akurat jestem po CC na żądanie i vbac (poród naturalny po cesarskim cięciu) i ten drugi był cudowny. Niestety w między czasie zamknęli szpital, w którym miałam vbac, a lekarz który był podczas porodu moim ogromnym wsparciem pracuje teraz w innym szpitalu - chcę tam u niego prowadzić ciąże i potem wybrać go jako lekarza dedykowanego i położną (tu mam 3 fajne polecane) ale boję się, że może się to nie udać, bo pójdą na urlopy. Wiadomo, ktoś dyżur będzie miał, ale czułabym się po prostu bezpieczniej
 
To dla mnie akurat ciąża w lato była super - bo mi w ciąży najwygodniej w sukienkach bez rajstop. Teraz to chyba nawet specjalną kurtkę będę musiała kupić no bo jak inaczej. No i jeszcze strach o spuchnięte stopy na koniec - w sierpniu po prostu chodziłam w klapkach japonkach, w grudniu może być zabawnie :D
No fakt... moje koleżanki w zimowych ciążach chodziły w kurtkach swoich facetów, a jedna w kożuchu babci :-D .Tyle że mój stary jest jak szczypior, nie przyda się...
 
Nie wiem jak u Ciebie u mnie przynajmniej z tymi domowymi sposobami jest tak, że jakbym w sumie nic ni robiła. Nie działają kompletnie a nawet mam wrażenie że jest gorzej. Płakać mi chce. Nie zawalony, kaszel męczy jeszcze to zapalenie spojówek, w nocy bolał mnie żołądek co bym nie miała za mało wrażeń a dziś latam do toalety. A na pokładzie ząbkujacy bobas który z rąk nie schodzi. Siedze i wyje z moim dzieckiem
ja tak miałam i tylko ten seler naciowy zadziałał ale wypicie go było tragiczne . Zawsze można do sokowirówki coś jeszcze wrzucić oprócz selera naciowego ale ja chciałam taką wiecie bombe selerowa żeby jak najszybciej zadziałał fuj
 
To dla mnie akurat ciąża w lato była super - bo mi w ciąży najwygodniej w sukienkach bez rajstop. Teraz to chyba nawet specjalną kurtkę będę musiała kupić no bo jak inaczej. No i jeszcze strach o spuchnięte stopy na koniec - w sierpniu po prostu chodziłam w klapkach japonkach, w grudniu może być zabawnie :D



Ja akurat jestem po CC na żądanie i vbac (poród naturalny po cesarskim cięciu) i ten drugi był cudowny. Niestety w między czasie zamknęli szpital, w którym miałam vbac, a lekarz który był podczas porodu moim ogromnym wsparciem pracuje teraz w innym szpitalu - chcę tam u niego prowadzić ciąże i potem wybrać go jako lekarza dedykowanego i położną (tu mam 3 fajne polecane) ale boję się, że może się to nie udać, bo pójdą na urlopy. Wiadomo, ktoś dyżur będzie miał, ale czułabym się po prostu bezpieczniej
O to super że się tak udało. Ja stety niestety nie urodzę już naturalnie to co tam się wtedy działo to jakiś horror. Mam wpisane w dokumentach że nie mogę rodzic naturalnie.
 
reklama
Do góry