reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2021

Może to jest reakcja organizmu na obniżenie stresu po całym tygodniu pracy? A może w piątek wykonujesz w pracy jakieś działanie, które ma wpływ na sobotnie plamienie? Rzeczywiście dziwne to, że tylko w sobotę rano takie coś Ci się przytrafia.
właśnie ten tydzień byłam na L4 i myślałam, ze dzisiaj będzie ok... faktycznie wczoraj dużo o pracy myślałam, wiec nie wiem od czego tak... ale to tylko poranne plamki, lekarka tydzień temu mówiła, ze wszystko ok, wiec byleby do wtorkowej wizyty :)
 
reklama
Ja się strasznie stresuje, według aplikacji mam 7+2 a żadnych objawów nie mam oprócz braku miesiączki i czasami obolałych piersi. Dwa testy wyniki pozytywne ale martwi mnie brak objawów 😞 wizyta dopiero na 13.05
nie martw się, nie każdy ma objawy 🙂 Ja się czuje świetnie, zero nudności czy senności. Tylko tkliwe piersi i nic więcej. A w czwartek na usg był widoczny zarodek, tylko jeszcze za malutki, żeby usłyszeć serduszko (5+5 z usg, 2mm). Każdy organizm jest inny, będzie dobrze ❤️
 
Ja się strasznie stresuje, według aplikacji mam 7+2 a żadnych objawów nie mam oprócz braku miesiączki i czasami obolałych piersi. Dwa testy wyniki pozytywne ale martwi mnie brak objawów 😞 wizyta dopiero na 13.05
Może betę sobie zrób ? Będziesz spokojniejsza jak zobaczysz, ze prawidłowo rośnie. Każdy organizm reaguje inaczej, może nie będziesz miała w ogóle mocniejszych objawów albo wszystko przed tobą dopiero. Mnie nawet rzadko już piersi bolą... mdłości tez ustały jakiś czas temu czyli właściwie mogę powiedzieć, ze nie mam objawów 🤷🏻‍♀️ Jedynie bardzo źle sypiam, ale nawet nie wiem czy to przez ciąże czy może zmiana stylu życia bo jestem na l4 i wszystko mi się pozmieniało.
 
Ja się strasznie stresuje, według aplikacji mam 7+2 a żadnych objawów nie mam oprócz braku miesiączki i czasami obolałych piersi. Dwa testy wyniki pozytywne ale martwi mnie brak objawów 😞 wizyta dopiero na 13.05
A jesteś pewna, że jesteś w tym 7+2? Może ciąża jest o wiele młodsza? Ja wg OM powinnam urodzić około 12 grudnia (okres miałam 5 marca!). Wg usg i ginekolog 27.12.21-7.01.22. Rozstrzał praktycznie miesięczny. Ja też nie mam zbyt wielu objawów oprócz braku miesiączki, lekkiej tkliwości piersi i symbolicznego pobolewania brzucha. Każdy organizm jest inny i inaczej przechodzi początek ciąży. Choć rozumiem Twoje obawy- sama jestem już w 4 ciąży i sama chciałabym mieć „dla własnego komfortu psychicznego” mocne objawy ciąży😃 Widocznie musimy obie jeszcze poczekać, może będziemy się jeszcze źle czuć 😂
 
właśnie ten tydzień byłam na L4 i myślałam, ze dzisiaj będzie ok... faktycznie wczoraj dużo o pracy myślałam, wiec nie wiem od czego tak... ale to tylko poranne plamki, lekarka tydzień temu mówiła, ze wszystko ok, wiec byleby do wtorkowej wizyty :)
Jeżeli lekarka mówi, że jest ok to nie masz czym się martwić 😃
 
Ja też się strasznie stresuje, że zarodek uszkodzi się przez covid. Mam coraz wyższa gorączkę i coraz gorzej się czuję. Przy covidzie nie da się tak łatwo zbic temperatury.
Moja koleżanka chorowała na covid w 8 tygodniu ciąży. Z dzieckiem wszystko było dobrze. Rodzi za kilka dni synka😃
 
Ja dzis zjadlam cała bułkę na śniadanie, wow! Od 4 godzin czuje jak próbuje się strawić 🤣 ale wydaje mi się że dziś jest lepiej. Co na ciepło pijecie? Kawa mi nie wchodzi, herbata tez nie bardzo a mam ochotę na coś cieplego :(
 
reklama
A jesteś pewna, że jesteś w tym 7+2? Może ciąża jest o wiele młodsza? Ja wg OM powinnam urodzić około 12 grudnia (okres miałam 5 marca!). Wg usg i ginekolog 27.12.21-7.01.22. Rozstrzał praktycznie miesięczny. Ja też nie mam zbyt wielu objawów oprócz braku miesiączki, lekkiej tkliwości piersi i symbolicznego pobolewania brzucha. Każdy organizm jest inny i inaczej przechodzi początek ciąży. Choć rozumiem Twoje obawy- sama jestem już w 4 ciąży i sama chciałabym mieć „dla własnego komfortu psychicznego” mocne objawy ciąży😃 Widocznie musimy obie jeszcze poczekać, może będziemy się jeszcze źle czuć 😂
Ja ostatni okres 26.02 lutego a twierdzą ze jestem 7+5 gdzie z okresu wychodzi mi 9+2
 
Do góry