Grudniowe mamy 2021

[Bakuś]

Ciekawe co potem wykombinują…nie wiem jakie są inne sposoby na wywołanie jak balonik czy oxy. CC wchodzi w grę? bo tak naprawdę męczą Ciebie i męczą.

Współczuje Ci, domyślam się, ze jest to męczące, czekać i czekać a efektów brak Trzymaj się i odzywaj w wolnej chwili zdając nam relacje

Sa jeszcze jakies tasiemki, zele... jakies takie cuda. Ja dzis mam 40+3 przy cukrzycy to na prawde juz czas zeby to wszystko zakonczyc. Jak zdecyduja o cc to pewnie odetchne z ulga bo tu juz mam gwarancje sukcesu

 

[Sylwestrowa]

Sa jeszcze jakies tasiemki, zele... jakies takie cuda. Ja dzis mam 40+3 przy cukrzycy to na prawde juz czas zeby to wszystko zakonczyc. Jak zdecyduja o cc to pewnie odetchne z ulga bo tu juz mam gwarancje sukcesu

No to niech sobie już te żele w tyłek wsadzą, bo faktycznie z cukrzyca to już powinnaś mieć maleństwo koło siebie

 

[KatJak]

Ja już po ktg. Dziś nie skurcze nie zapisały. Ale zapis jest tylko pół godziny w ciągu całego dnia . Kazali obserwować. Na razie nic się nie dzieje . Jutro mam wizytę u swojej gin więc zobaczymy.

@Bakuś już na pewno bliżej jak dalej, ale Cię wymecza, takie czekanie jest najgorsze. Myślisz że coś ruszy a tu dalej nic ...

 

[Sylwestrowa]

Ja już po ktg. Dziś nie skurcze nie zapisały. Ale zapis jest tylko pół godziny w ciągu całego dnia . Kazali obserwować. Na razie nic się nie dzieje . Jutro mam wizytę u swojej gin więc zobaczymy.

@Bakuś już na pewno bliżej jak dalej, ale Cię wymecza, takie czekanie jest najgorsze. Myślisz że coś ruszy a tu dalej nic ...

Pół godzinki to krótko, mnie przynajmniej na godzinę podpinają.
No ciekawe czy może szyjka się już powoli skraca i otwiera przez skurcze które miewasz No i musisz pochwalić się wagą małego

 

[Sylwia92]

Wczoraj na prawde mialam bardzo dobre nastawienie, mimo tych wszystkich krzykow ktore slyszalam. Wciaz sobie powtarzalam, ze to jest chwila i zaraz bedzie po wszystkim. Jak ta oksytocyna mnie nawet nie posmyrala i wracalam na sale to bylam mocno zawiedziona i roczarowana. A dzis jak zapytalam co bedzie jak teraz tez nie pojdzie to mi powiedzieli "do trzech razy sztuka"...

Może faktycznie do 3 razy sztuka i się uda. Moja siostra też miała tak jak Ty i w końcu się ruszyło! Oby u Ciebie też.

 

[Sylwia92]

Ja już po ktg. Dziś nie skurcze nie zapisały. Ale zapis jest tylko pół godziny w ciągu całego dnia . Kazali obserwować. Na razie nic się nie dzieje . Jutro mam wizytę u swojej gin więc zobaczymy.

@Bakuś już na pewno bliżej jak dalej, ale Cię wymecza, takie czekanie jest najgorsze. Myślisz że coś ruszy a tu dalej nic ...

To wczoraj może były te przepowiadające skurcze. Ja w nocy znów czułam takie lekkie jak na okres.

 

[Sylwestrowa]

A tak dla rozluźnienia - macie już wszystko, wszystko kupione dla maluchów ? Pokoiki gotowe na malutkich lokatorów?

 

[izka12]

Ja właśnie wróciłam ze szpitala, byłam umówić cc. Idę 29.12. Liczyłam na to że uda sie przed świętami, ale niestety co innego mój lekarz a co innego lekarze w szpitalu. No chyba żeby się coś szybciej zaczęło. Będę tutaj jedna z ostatnich grudniowek

 

[izka12]

A tak dla rozluźnienia - macie już wszystko, wszystko kupione dla maluchów ? Pokoiki gotowe na malutkich lokatorów?

Wydaje mi się że wszystko już mam, ewentualne małe zakupy, czy jeżeli cos będzie trzeba na szybko to mąż dokupi. I raczej mówię tu o pierdolach Łóżeczko czeka na korytarzu, zostanie "wciśnięte" do naszej sypialni jak będę w szpitalu. Teraz utrudniłoby tylko przemieszczanie w pokoju.

 

[KatJak]

Pół godzinki to krótko, mnie przynajmniej na godzinę podpinają.
No ciekawe czy może szyjka się już powoli skraca i otwiera przez skurcze które miewasz No i musisz pochwalić się wagą małego

Dziś mnie nawet nie zbadali wczoraj byłam na oddziale to się mną zajęli a dziś w przychodni więc trochę olali.

To wczoraj może były te przepowiadające skurcze. Ja w nocy znów czułam takie lekkie jak na okres.

Właśnie mnie w nocy najbardziej męczy. Trzeba być gotowa w każdej chwili jak nie będzie się nic działo to kazał i tak za tydzień przyjść na ktg.

A tak dla rozluźnienia - macie już wszystko, wszystko kupione dla maluchów ? Pokoiki gotowe na malutkich lokatorów?

Mi się wydaje że mam wszystko. Masę ubranek dostaliśmy a ja i tak wciąż coś kupuje a tak na prawdę wyjdzie w praniu czego nie ma
A Ty już masz wszystko ?

Ja właśnie wróciłam ze szpitala, byłam umówić cc. Idę 29.12. Liczyłam na to że uda sie przed świętami, ale niestety co innego mój lekarz a co innego lekarze w szpitalu. No chyba żeby się coś szybciej zaczęło. Będę tutaj jedna z ostatnich grudniowek

Ooo w moje urodziny
Kto wie może coś się rozkręci wcześniej każda z nas ma jakąś wizję terminu a te nasze maluchy same zdecydują