reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2021

Cześć dziewczyny,
Chętnie dołączę się do dyskusji. Prześledziłam już cały wątek. Ostatnia @ miałam 16.03 i 11 kwietnia powinnam dostać następna wystąpiło jednak tylko delikatne plamienie, które trwało do 13.04. Tego też dnia zrobiłam test, który wyszedł pozytywny. Mam już córeczkę 20 miesięcy i od listopada staraliśmy się z mężem o drugie dziecko. 15.04 miałam wizytę u lekarza który potwierdził ciążę. Na USG był widoczny pęcherzyk. Termin mam na 23.12.2021. Mi w pierwszej ciąży też wyszło podwyższone TSH i całą ciążę brałam letrox. Moja endokrynolog mówiła że po porodzie również powinnam brać tabletki jednak ja jej nie posłuchałam i wróciłam do nich dopiero w styczniu jak już staraliśmy się zajść w ciążę. Musiałam zbić TSH i wyregulować cykle i się udało. Tak jak wiele z Was pisze, ja też startuje z wyższej wagi co mnie trochę martwi. Od jakiegoś czasu nieskutecznie brałam się za odchudzanie, a teraz chyba nie czas na to. Chociaż niektóre pisały że jakąś dietę będą stosować? Ja w pierwszej ciąży przytyłam 10 kg, które bez problemu zgubiłam jednak lockdown i wspieranie lokali gastronomicznych zrobiło swoje i teraz mam 7 na plusie... W pierwszej ciąży miałam też cukrzycę i obawiam się ponownie tego problemu. Na razie brak objawów poza permanentnym wyczerpaniem 😃
Ja ma termin na 21 grudnia więc może razem urodzimy😉 ja w pierwszej ciąży przytulam 30kg!!! Do 6 miesiąca przytyłam 2 kg późnej nie wiadomo kiedy wystrzeliłam z wagą. Jadłam bardzo mało bo córcia mi nie dawała. Tydzień po porodzie spadło mi od razu 15 kg, potem jeszcze5 kg ale reszta została. Mam nadzieję W teraz aż tyle nie przytyje
 
reklama
Matko nie wierze .... mój lekarz rodzinny pomógł mi przez smsy .... i nawet przez smsa wystawił receptę 🤭 powiedziałam jemu na czym sprawa stoi i ze bardzo potrzebuje pomocy a nie mogę zostawić dzieci i jechać na sor ... i nic za to nie chciał 😱 choć mógł zgarnąć 150 zł
Ja to chyba zaczynam wierzyć w dobrych ludzi 😍🥰❤️
 
Matko nie wierze .... mój lekarz rodzinny pomógł mi przez smsy .... i nawet przez smsa wystawił receptę 🤭 powiedziałam jemu na czym sprawa stoi i ze bardzo potrzebuje pomocy a nie mogę zostawić dzieci i jechać na sor ... i nic za to nie chciał 😱 choć mógł zgarnąć 150 zł
Ja to chyba zaczynam wierzyć w dobrych ludzi 😍🥰❤️
Ja a też taka cudowną panią doktor. zawsze doradzi i nie robi problemu gdy potrzebujemy skierowań na badania czy do specjalistów i co najważniejsze nie ma w zwyczaju wpychać antybiotyków, a znam takich lekarzu co tylko by antybiotyki przepisywali
 
Witam sie i ja niesmialo! ☺️
wciaz trudno mi w to uwierzyc, bo udalo sie za pierwszym razem 🙈 a test wyszedl pozytywny juz tydzien temu(dzis mam dopiero termin spodziewanej miesiaczki). Po tygodniu od przewidywanej owulacji mialam plamienie i to mi nie dawalo spokoju, ze moze to implantacja wiec zrobilam test :) termin wychodzi mi na 30 grudnia, wiec chyba bede ostatnia 🙈
Mam juz 2,5 latka na pokladzie, na wizyte do gina umowilam sie dopiero na 13 maja, bo w pierwszej ciazy poszlam za szybko i nie bylo serduszka, wiec pozniej swirowalam.
Jutro jade na bete, dodatkowo tsh, bo mam hashimoto i glukoze, bo w poprzedniej ciazy mialam cukrzyce :( w tej pewnie tez mnie to czeka.
Tyle tytułem wstępu, miłego i spokojnego wiczoru 😁
 
reklama
Witam sie i ja niesmialo! ☺️
wciaz trudno mi w to uwierzyc, bo udalo sie za pierwszym razem 🙈 a test wyszedl pozytywny juz tydzien temu(dzis mam dopiero termin spodziewanej miesiaczki). Po tygodniu od przewidywanej owulacji mialam plamienie i to mi nie dawalo spokoju, ze moze to implantacja wiec zrobilam test :) termin wychodzi mi na 30 grudnia, wiec chyba bede ostatnia 🙈
Mam juz 2,5 latka na pokladzie, na wizyte do gina umowilam sie dopiero na 13 maja, bo w pierwszej ciazy poszlam za szybko i nie bylo serduszka, wiec pozniej swirowalam.
Jutro jade na bete, dodatkowo tsh, bo mam hashimoto i glukoze, bo w poprzedniej ciazy mialam cukrzyce :( w tej pewnie tez mnie to czeka.
Tyle tytułem wstępu, miłego i spokojnego wiczoru 😁

Ja trzy ciaze przenosilam, z ta pewnie bedzie tak samo wiec byc moze nie bedziesz ostatnia :)
 
Do góry