reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2021

Myślicie, ze jest sens robić betę w ogole byłam u gin i było ciałko żółte i zarodek bez serduszka 1,5-2mm max, wiec za mały jeszcze. Muszę czekać jeszcze tydzien i świruje ze stresu, czy jest ok. Jak sobie organizujecie czas, żeby nie stresować się aż tak w oczekiwaniu? I czy jest sens badać betę jeszcze? Ostatnia w pt tydzien temu ponad 5tys, potem nie wiem.
Też się właśnie zastanawiam czy nie zrobić bety . Czy to ma sens . Bo przecież zwariować można czekając na kolejną wizyte
 
reklama
Też się właśnie zastanawiam czy nie zrobić bety . Czy to ma sens . Bo przecież zwariować można czekając na kolejną wizyte
pocieszające, ze nie tylko ja się tak zachowuje 😂 ale bardzo się boje, tym bardziej, ze jestem na acard i heparynie i dobrze byłoby odstawić, gdyby cos było nie tak, bo krew rozrzedzona mocno:(
 
Myślicie, ze jest sens robić betę w ogole byłam u gin i było ciałko żółte i zarodek bez serduszka 1,5-2mm max, wiec za mały jeszcze. Muszę czekać jeszcze tydzien i świruje ze stresu, czy jest ok. Jak sobie organizujecie czas, żeby nie stresować się aż tak w oczekiwaniu? I czy jest sens badać betę jeszcze? Ostatnia w pt tydzien temu ponad 5tys, potem nie wiem.
Ja mam ta sama sytuację i pewnie większość z nas, że musimy być cierpliwe i czekac. Zrobiłam 2 x betę i starczy. W ciągu dnia staram się zająć myśli innymi rzeczami, jestem w pracy myślę o pracy oczywiście co jakiś czas wracam myślami że jestem w ciąży wtedy myślę o niej miło i odpedzam te myśli że się boję. Ale robię wszystko żeby było dobrze odrzuciłam słodycze robię sobie koktajle jem witaminki czasem poćwicze. I zajmuje się synkiem bawimy się, dziś będziemy piec babeczki. Ale jest mi trudno chciałabym już pochwalić się rodzicom pogadać z mama która zawsze mnie wspiera ale narazie postanowiłam że nie będę jej nic mówić. Chciałabym już się cieszyć tak na maxa !!
 
Myślicie, ze jest sens robić betę w ogole byłam u gin i było ciałko żółte i zarodek bez serduszka 1,5-2mm max, wiec za mały jeszcze. Muszę czekać jeszcze tydzien i świruje ze stresu, czy jest ok. Jak sobie organizujecie czas, żeby nie stresować się aż tak w oczekiwaniu? I czy jest sens badać betę jeszcze? Ostatnia w pt tydzien temu ponad 5tys, potem nie wiem.
Ja już bym nie badała bety tylko poczekała do wizyty za tydzien, na pewno będzie już serduszko.
 
reklama
Do góry