reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2021

Kochane przepraszam że nic się nie odczuwam ale zwyczajnie nie mam czasu 🙈🙈 wyszliśmy do domu w niedzielę, żółtaczka wciąż się utrzymuje ale poziom bilirubiny spadł na tyle że mogliśmy wyjść.
Pobyt w szpitalu zrujnowal moje zdrowie psychiczne. Nie spałam tam żadnej nocy.
Ale już jesteśmy w domku, uczymy się siebie i przyzwyczajamy do sytuacji. Też jestem zmęczona bo jednak to nowa i obca dla mnie sytuacja że dziecko regumuje rytm dnia i nocy:)
Dziś byłam na zdjęciu szwów i w końcu czuje ulgę... Myślałam że się wykoncze, tak bolało, ani siedzieć, ani leżeć, ani spać a czasem nawet siku nie mogłam zrobić.
Mam problem z laktacja... Niestety pokarmu mam bardzo mało, niby coś jest ale za mało. Szymek się nie najada i wyszło że za mało przybiera i dokarmiamy mlekiem modyfikowanym. Nie wiem czemu tak się stało, od początku małego przykładałam do piersi, on ładnie ssie ale niestety ... Boje się że nie będę miała pokarmu.

Gratuluję wszystkim mamusiom 🥰🥰
Czekamy na @Sylwia92

Mam nadzieję że będziemy tu nadal wymieniać się doświadczeniami.

Kochana może skonsultuj się z jakimś doradcą laktacyjnym, tu lista -> Link do: Lista doradców – Centrum Nauki o Laktacji
 
reklama
Kochane przepraszam że nic się nie odczuwam ale zwyczajnie nie mam czasu 🙈🙈 wyszliśmy do domu w niedzielę, żółtaczka wciąż się utrzymuje ale poziom bilirubiny spadł na tyle że mogliśmy wyjść.
Pobyt w szpitalu zrujnowal moje zdrowie psychiczne. Nie spałam tam żadnej nocy.
Ale już jesteśmy w domku, uczymy się siebie i przyzwyczajamy do sytuacji. Też jestem zmęczona bo jednak to nowa i obca dla mnie sytuacja że dziecko regumuje rytm dnia i nocy:)
Dziś byłam na zdjęciu szwów i w końcu czuje ulgę... Myślałam że się wykoncze, tak bolało, ani siedzieć, ani leżeć, ani spać a czasem nawet siku nie mogłam zrobić.
Mam problem z laktacja... Niestety pokarmu mam bardzo mało, niby coś jest ale za mało. Szymek się nie najada i wyszło że za mało przybiera i dokarmiamy mlekiem modyfikowanym. Nie wiem czemu tak się stało, od początku małego przykładałam do piersi, on ładnie ssie ale niestety ... Boje się że nie będę miała pokarmu.

Gratuluję wszystkim mamusiom 🥰🥰
Czekamy na @Sylwia92

Mam nadzieję że będziemy tu nadal wymieniać się doświadczeniami.
Znam ten ból nieprzespanych nocy 🙁 Połóg to orka 😩 Sama czuje się jak wrak, mały pije MM, bo moje zdrowie nie pozwala na karmienie, bo nie jestem w stanie na razie siebie ogarnąć na nogi a co dopiero nakarmić Stasia i dostarczyć mu pełnowartościowego pokarmu. Nie przejmuj się i nie bierz Broń Boże winy na siebie - ani ja, ani ty nic nie możemy za problemy z laktacja. Siła wyższa, nie jesteś sama 😘
Cieszę się, ze jesteście w domku ❤️ Tatus na pewno dużo pomaga i Ciebie odciąża w tym trudnym okresie. Dbaj o siebie, wszystko się pomalutku u Ciebie i u mnie ułoży 😊 Odzywaj się
 
Znam ten ból nieprzespanych nocy 🙁 Połóg to orka 😩 Sama czuje się jak wrak, mały pije MM, bo moje zdrowie nie pozwala na karmienie, bo nie jestem w stanie na razie siebie ogarnąć na nogi a co dopiero nakarmić Stasia i dostarczyć mu pełnowartościowego pokarmu. Nie przejmuj się i nie bierz Broń Boże winy na siebie - ani ja, ani ty nic nie możemy za problemy z laktacja. Siła wyższa, nie jesteś sama 😘
Cieszę się, ze jesteście w domku ❤️ Tatus na pewno dużo pomaga i Ciebie odciąża w tym trudnym okresie. Dbaj o siebie, wszystko się pomalutku u Ciebie i u mnie ułoży 😊 Odzywaj się
Ja rowniez karmie mm, bo po cesarce nie mialam pokarmu. Moje dziecko jest zdrowe, szczesliwe, najedzone, pieknie przybiera na wadze. Ja rowniez jestem szczesliwa bo niczego jej nie brakuje 😊 i tak trzeba na to patrzec 😊
 
@olka11135 kurde to nieobrze że rośnie, myślałam że już się oczyścilas. oby to nie była ciąża pozamaciczna... Dawaj znać jak tam sytuacja.
Co do doardcy laktacyjnego to w szpitalu konsultowałam z dwoma. Robię to co mówili ale efekty żadne. Nie każda kobieta ma pokarm,.może ja po prostu nie będę miała.

@Sylwestrowa będę sie odzywać tylko muszę złapać jakiś rytm. Mąż bardzo ale to bardzo pomaga. Niektóre rzeczy wykonuje lepiej niż ja a uważałam się za specjalistkę po tygodniu pobytu w szpitalu z synkiem 😂

Nasz mały jest strasznym spiochem, przesypia posiłki, trzeba go budzić a on za nic nie chce wstać . Położna stwierdziła że za mało przybiera na wadze i teraz musimy prowadzić dziennik karmień. Moim mlekiem się nie najadał i musieliśmy wprowadzić MM.

Brzuch mi został jak w 5 miesiącu ciąży. Zupełnie się nie spodziewałam aż takiego zwłaszcza że przed ciążą miałam wysportowany brzuch 🤔 jeden lekarz coś przebakiwal że robi mi się przepuklina kresy białej? W necie mało informacji.
Nie dość że człowiek tyle bólu wycierpiał to jeszcze jakie wychodzą dziwne problemy.

Ale Ty miałaś na prawdę ciężki ten poród... Musisz się zregenerować, nie ma innej rady. Dobrze że mąż Ci tak pomaga. Ja ogólnie prawie doszłam do siebie.
I mam wrażenie że ten poród to jakieś dziwne wspomnienie w mojej głowie ;) jakby mnie nie dotyczyło.
 
reklama
Do góry