olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 23 578
Kochane przepraszam że nic się nie odczuwam ale zwyczajnie nie mam czasu wyszliśmy do domu w niedzielę, żółtaczka wciąż się utrzymuje ale poziom bilirubiny spadł na tyle że mogliśmy wyjść.
Pobyt w szpitalu zrujnowal moje zdrowie psychiczne. Nie spałam tam żadnej nocy.
Ale już jesteśmy w domku, uczymy się siebie i przyzwyczajamy do sytuacji. Też jestem zmęczona bo jednak to nowa i obca dla mnie sytuacja że dziecko regumuje rytm dnia i nocy
Dziś byłam na zdjęciu szwów i w końcu czuje ulgę... Myślałam że się wykoncze, tak bolało, ani siedzieć, ani leżeć, ani spać a czasem nawet siku nie mogłam zrobić.
Mam problem z laktacja... Niestety pokarmu mam bardzo mało, niby coś jest ale za mało. Szymek się nie najada i wyszło że za mało przybiera i dokarmiamy mlekiem modyfikowanym. Nie wiem czemu tak się stało, od początku małego przykładałam do piersi, on ładnie ssie ale niestety ... Boje się że nie będę miała pokarmu.
Gratuluję wszystkim mamusiom
Czekamy na @Sylwia92
Mam nadzieję że będziemy tu nadal wymieniać się doświadczeniami.
Kochana może skonsultuj się z jakimś doradcą laktacyjnym, tu lista -> Link do: Lista doradców – Centrum Nauki o Laktacji