reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Co do jedzonka my dziś na obiad odpalamy grilla :D mam nadzieję, że zdążymy przed burzą 🙈 ale tak od kilku dni chodziła za mną kiełbasa taka dobrze wypieczona 😋
 
ja też chodziłam wcześniej do 6-letniej szkoły gimnazjum+liceum i tym sposobem zaoszczędziłam rok nauki :) teraz już nie ma tych 6 letnich szkół zostały same 4letnie licea. Grafika bardzo mi się zawsze podobała zastanawiałam się między grafiką i reklamą wizualną a szkłem i witrażem bo u nas tak się wybierało a dopiero na późniejszym etapie konkretna specjalizację. Koniec końców wybrałam szkło. Pochwal się jakimiś pracami graficznymi :D
Po szkole zrezygnowalam z grafiki. Tytuł mam ale jakiegos pociagu w tym kierunki to nie 😂🤣 maluje w domu rekreacyjnie ale no grafika nie nalezy do czegos co lubie 😂😂😂
 
Swoją drogą nadal mam problem z rozróżnianiem nazw ubranek i muszę się posiłkować Google 😂 Śpiochy, kaftaniki, pajace... Niby teoretycznie wiem co jest co, ale w różnych sklepach różnie nazywają 🙈
A to ja tez. Zawsze sprawdzam bo się gubię w tym :D ale myśle, ze jak już będziemy mieć to w rękach to szybko wprawa przyjdzie :)
 
Witam wszystkie mamuśki 😊ostatnio jesteście tak rozmowne, że ciężko was nadrobić. Wszystkim, które wizytowały gratulacje zdrowych maluszkow a za wizytujące trzymam kciuki. Ktoś pisał o skurczach. Ja miałam podbrzusza i tam w środku ciaglo strasznie, bywało że z zegarkiem w ręku siedzialam i w ciągu minuty potrafiło kłuć kilka razy że aż nie wiedziałam czy mam siedzieć, leżeć co robić żeby przeszlo. Wizyta u lekarza i wszystko ok szyjka długa. Kazał brać magnez 3-4 razy dziennie i z dnia na dzień skurcze były lżejsze. Przeszło mi prawie całkowicie dopiero po ok 3 tygodniach. Teraz czuję bardzo sporadycznie. Mówił, że w drugim trymestrze zwiększa się zapotrzebowanie na magnez. Więc naprawdę polecam wszystkim, którzy się z taką przypadłością zmagają i jak widać nie zawsze to musi oznaczać coś niedobrego.
Idę dziś odebrać detektor. Strach się bać, bo nie wiem czy znajdę tętno, żebym czasem nie panikowała. Jeszcze muszę poczekać aż mąż wybedzie z domu bo marudzł, że mam sobie to z głowy wybić bo ja panikara jestem 😊 więc dam znać jak mi się uda, mam nadzieję 😊
Wszystkim życzę miłego i spokojnego dnia no i dobrego samopoczucia 😘

Też miałam taki jeden dzień, że straszny dyskomfort czułam w podbrzuszu. Niby nie bolało, niby to nie były skurcze, ale dziwne uczucie jakby jednak ta macica się stawiała. Też zaczęłam dodatkowo brać magnez i narazie jest okej 😉
 
Co do ubranek to powiem Wam że ja się nie bałam przez głowę zakładać, wiadomo że delikatnie i powolutku ale wolałam te przez głowę. Kaftanik miałam jeden i ani razu go nie założyłam. A do tego jeszcze wolę przez głowę takie, które mają napki na ramionkach, bo te takie z zakładkami to mi się rozjeżdżały na chłopcach bo chudziaków byli i całe ramionka wystawały. Strasznie mnie to irytowało a zapięte na napki pięknie przylegały. Ja z kolei skarpetek dużo używałam bo zakładałam je na stopki na pajacyka czy polspiochy żeby nóżki nie uciekały w nogawki i żeby cieplej w pytki było :) także widzicie, co mama to ma inne potrzeby, przyzwyczajenia, zapatrywania na kwestie ubranek :) będziecie musiały swój własny system opracować, my z kolejnymi maluchami mamy łatwiej bo już wiemy co lubimy i co nam pasuje :) ogólnie bodziaki z krótkim i z długim rękawem to były bardzo długo moje ulubione elementy garderoby niemowlęcej :) na drugim miejscu pajacyki, do dzisiaj chłopaki lubią spać w pajacach bez stópek zwłaszcza zimą no wtedy plecki zakryte ;)

Ja też jakoś wolałam od początku przez głowę. Może też dlatego, że mały ważył 4kg więc nie był malutki, a jednak moja kuzynka jak urodziła córcię 3kg, to bałam się jej na ręce wziąć 🙈 kto wie czy jakbym miała takie malusie dziecko, to nie wolałabym kopertowych bodów 😁
 
Jeju, przeglądam zdjęcia jak Kacper był młodszy i normalnie nie wierzę, że ten czas tak leci 🙈 za chwilę rodzeństwo, normalnie jak sen 😂
 

Załączniki

  • IMG_20200620_143355.jpg
    IMG_20200620_143355.jpg
    264,8 KB · Wyświetleń: 74
reklama
Tylko my później cierpimy [emoji6]
Szukam pomysłu na obiad...
A w ogóle to już się tak przyzwyczaił, że codziennie gotuję... chłopaki zresztą też.
Przed pandemią to obiad był z dwa razy w tygodniu... po prostu się mijaliśmy - nie byliśmy w stanie złapać się w tym samym momencie...

Do dobrego wszyscy szybko się przyzwyczajaja.

Ja mam kołatania serca baardzo często ale u mnie powodem jest nerwica. Nie przyjemne uczucie wiem 😊

Bardzo nie przyjemne.

Kochana, powiedz o tym przy następnej wizycie, lepiej to skontrolować :) Chyba, że masz możliwość iść gdzieś wcześniej? Tym bardziej, jeśli wcześniej tego nie miałaś. Ja mam często wieczorem takie kołatanie serca, że czuję jakby mi miało wyskoczyć z klaty. Ale u mnie to bicie jest równe, tylko po prostu wali bardzo mocno 🙈

Pojechałam do szpitala.. bo doszło kłucie w klatce piersiowej.

Nie czujesz moze jakbys miala arytmie? Ja mam i wlasnie taki rytm serca sie wtedy pojawia i to uczucia serca w gardle. Mysle ze warto to zbadac choc z reguly arytmia nie jest grozna, lepiej jednak sprawdzic.

Nie wiem nic o arytmii..
A masz może arytmie?

Nic mi o tym nie wiadomo.

O tak to jest prawda teraz sa zupelnieninne czasy i wgl. Zreszta 3/4 wyprawki bede miec w sierpnou co rodzice mi przywioza to jest rowno 4 msc przed terminem porodu...to tez nie jest nie wiadomo ile. Nigdy nie wiadomo kiedy sie cokolwiek tez stanie...oby nie oczywiscie. Ale np moj tato musial kupowac wyprawki sam dla wszystkich dzieci bo moja mama po 20 ktoryms tygodniu lezala po 3 msc w szpitalu a reszte az do dnia porodu w domu...i w takich sytuacjach lepiej juz miec jednak wyprawke niz czekac do ostatniej chwili... bo wiadomo kazda mama sama by chciala wszystko wyogladac...nie chcialabym zeby narzeczony musial wszystko sam kupic 😂😂😂 ja wychodze z zalozenia ze lepiej byc zabezpieczonym w kazdej sytuacji😂 no i boje sie ze moge miec predyspozycje po mamie do tych przedwczesnych porodow...mam nadzieje ze nie idzie to w genach 😭 choc na prenatalnych wyszlo ryzyko przed 34 tc bardzo niskie...licze ze sie z tym pokryje. Mam nadzieje ze moja 5cm szyjka bedzie sie skracac dopiero przed porodem 😅


Ja z pierwszym synem kupilam łóżeczko zanim w coś ze zaszlam :o
Ale ja nie wierzę w zabobony chciałam dziecko mialam okazję dobra wiec kupowałam

Czekam na badanie w szpitalu. Zobaczymy co powiedzą.
 
Do góry