Ogrodniczka12
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2020
- Postów
- 361
Pisałyście wczoraj o odstawianiu luteiny/duphastonu. Ja od początku ciąży jestem na luteinie dopochwowej, 2x100mg. Teraz (początek 16tc) lekarka kazała odstawić. Mam brać kilka dni po jednej dziennie a potem już przestać. Ufam jej, ale i tak się boję, chyba za długo brałam i to dawało mi takie poczucie bezpieczeństwa, choć pewnie złudne.
Dostałam też kolejny lek - heparynę w zastrzykach. To na lepsze przepływy krwi (mięśniak pod łożyskiem). Czy któraś z Was też się tym kłuje codziennie.w brzuch? Jeśli tak to bierzecie też nadal Acard? Mi Acard odstawiła a też brałam od początku ciąży, ale tłumaczyła, że heparyna sama wystarczy. Swoją drogą, po każdym zastrzyku zostaje mi taka kropka - mikro siniaczek. Niedługo będzie cały brzuch w kropkach.
Dostałam też kolejny lek - heparynę w zastrzykach. To na lepsze przepływy krwi (mięśniak pod łożyskiem). Czy któraś z Was też się tym kłuje codziennie.w brzuch? Jeśli tak to bierzecie też nadal Acard? Mi Acard odstawiła a też brałam od początku ciąży, ale tłumaczyła, że heparyna sama wystarczy. Swoją drogą, po każdym zastrzyku zostaje mi taka kropka - mikro siniaczek. Niedługo będzie cały brzuch w kropkach.