reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

O ludzie ale tocze walke zeby nie zwymiotowac. Dopiero 40 minut temu polknelam antybiotyk na zapalenie pęcherza i zjadłam troche pomidorowej, leże calyczas b9 jak wstane to od razu bedzie 🤮 nie wiem czy dam rade wytrzymac okropnie mnie ciągnie...rano tez sie zle czulam w poludnie bylo w miare i teraz po drzemce jest tragedia 😭😭😭
 
reklama
A wczoraj nie było nic lepiej. Mieliśmy spotkanie w poradni rehabilitacyjnej i młody też zaczął płakac jak tylko przekroczyliśmy prog budynku a skończył jak wyszliśmy. Nikt go tam nawet nie dotykal, bo to była tylko obserwacja i rozmowa. Jest mi ciężko z tym, że on nie umie się dostosować do nowych sytuacji, jest taki wrażliwy, że nie wiem jak on sobie w życiu poradzi.. Rozumiem, że taka wizyta może być stresująca dla dziecka ale żeby aż tak? Cały czas przy nim jestem, trzymam go a on wpada w taką panikę, że nie idzie tego zahamowac.. Ehh..
Kochana nie zamartwiaj się wszystko będzie w porzadku, synek otrzyma fachową pomoc. Wiem co czujesz, ciężko patrzeć jak dziecko się męczy do tego hormony robią swoje. Mój syn od początku nie chce współpracować z jedną i drugą neurologopeda ostatnio zaczął je nawet bić, ciężko mi na to patrzeć ale wiem że te panie na codzien spotykają się z takimi reakcjami dzieci i nie jest to dla nich nowością. My również korzystamy z programu wwr. Gdybyś miała jakieś pytania możesz śmiało do mnie pisać, postaram się odpowiedzieć na pytania. Jeśli uznacie że macie za mało godzin możecie się postarać jeszcze o dodatkowe dwie godz zajęć indywidualnych z rwr, skierowanie na nie dostaniesz od pediatry :)
 
Dziewczyny, czy któraś z Was walczy ze zwiększonym apetytem? 😁 Większość widzę raczej w drugą stronę, a ja od kilku dni jestem non stop głodna 😱 Jem małe i częste posiłki, staram się co 3 godziny, ale rzadko kiedy wytrzymuję :/ Waga co prawda nie rośnie, ale boję się że jak tak dalej pójdzie, to skończę z wagą +30 🙈

Myślę, że zaufalabym organizmowi.. nie musisz się obrzerac.. Ale jeżeli jesteś głodna to myślę że nie bez powodu.

Dziewczyny, macie tak ze jak chodzicie to bola was plecy tak nisko nad pupa? Od 3 dni coraz mocniej mnie tak boli. Dzisiaj doszlo podbrzusze i juz mam okropne mysli. Takie bole mialam zazwyczaj drugiego dnia miesiaczki.. Plamien nie mam. Dzisiaj mam 10+5

Mnie ostatnio ciągle bolały, plus podbrzusze. Ostatnio jakby lepiej.


Gratuluję dzisiejszych wizyt dziewczyny I cieszę się z tak dobrych wieści.. ja dziś powiedzialam na słońcu ok godz. Może trochę dłużej.. A teraz mnie straszliwie boli głowa.. Tzn zaczęła boleć na ogrodzie już, położyłam się.. zasnelam.. Obudziłam I nadal boli :( ehh

Już jutro usg
Zrobilam z najmłodszym synem jutrzejsze lekcje, bo rano przyjedzie przyjaciółka z córką, będzie piękna pogoda wiec wystawiamy basen dzieciom. U nas od jutra można spotykać się w parku lub ogrodzie w 2 rodziny. Także skorzystamy z tego ;)

Więc jutro do usg mi na pewno zleci :) jeszcze będę musiała jutro z 2 synem zrobic lekcje bo jego nauczycielka rano wysyła dopiero, mlodszego syna codzienne popołudniu, ale my I tak robimy zawsze od rana.

Mialam dziś umyć i ostrzyc psa i ostrzyc syna. Nie dałam rady :(
 
@martini31 przytulam 🤗 trudne dzieci trafiają się wyjątkowym mamom, wiesz o tym? :) Jak tylko zaczniecie zajęcia wspomagające (czy inne terapie), ktoś kto na trudnych dzieciach zjadł zęby pokaże Ci że będzie lepiej i jak do tego momentu dotrzeć , a jak widać cel to i droga łatwiejsza :) dasz radę! :)
Popłakałam się jak to przeczytałam 😢 dziękuję za te słowa 😗

Zobaczysz, jakie będą zmiany jak zaczną specjaliści współpracować z Twoim synkiem, początkowo będzie trudno, ale poradzicie sobie. Z doświadczenia wiem, że najważniejszy to świadomy i chętny do współpracy rodzic mało takich (większość raczej wypiera problem). Małymi kroczkami wszystko się ułoży :)
Oj doskonale wiem, że współpraca ze specjalistą jest bardzo ważna. Od wielu miesięcy chodzimy na fizjoterapię z młodym i prawda jest taka, że praca w domu to podstawa.

Kochana nie zamartwiaj się wszystko będzie w porzadku, synek otrzyma fachową pomoc. Wiem co czujesz, ciężko patrzeć jak dziecko się męczy do tego hormony robią swoje. Mój syn od początku nie chce współpracować z jedną i drugą neurologopeda ostatnio zaczął je nawet bić, ciężko mi na to patrzeć ale wiem że te panie na codzien spotykają się z takimi reakcjami dzieci i nie jest to dla nich nowością. My również korzystamy z programu wwr. Gdybyś miała jakieś pytania możesz śmiało do mnie pisać, postaram się odpowiedzieć na pytania. Jeśli uznacie że macie za mało godzin możecie się postarać jeszcze o dodatkowe dwie godz zajęć indywidualnych z rwr, skierowanie na nie dostaniesz od pediatry :)
Dziękuję 😗 a co się u Was dzieje, że synek korzysta z wwr? Możesz napisać na priv jeśli tutaj nie chcesz 😉
 
@martini6 ciesze sie bardzo! Wspaniale wiesci ❤️ Super ze coreczka 😍

A ja mam dziś kiepski dzień. Psychicznie kiepski. Mam problemy z synkiem. Staramy się o wczesne wspomaganie rozwoju bo młody zdecydowanie odstaje od swoich rówieśników i dziś mieliśmy spotkanie z pedagogiem i logopeda. Młody kompletnie nie współpracował. Nie słuchał pan, nie wykonywał poleceń, odwracał się, pokazywał drzwi i chcial stamtąd wyjsc. Przykro mi, że on jest taki trudny. Jak nie jest po jego myśli to nie idzie go przekonać. Ehhh..
Po wizycie dalam mu biszkopcik (tylko to potrafi zjeść) i zaczal się dusić i zarzygal sobie kurtkę, całe spodnie, buty i wozek. Musiałam po drodze kupić nowe spodnie bo było zimno a my daleko od domu.. Nie mam czasem siły do niego 😔
Z tego stresu boli mnie brzuch i głowa. Oj to nie jest nasz dobry dzień :( do tego hormony ciążowe nie pomagają i płakać mi się chce z tego wszystkiego..
Wspolczuje takiego zlego dnia ☹ Mam nadzieje, ze na nastepnych zajeciach synek bedzie troche bardziej wspolpracowal, moze to jednak byl jego zly dzien, moze zle sie czul i dlatego takie zachowanie a pozniej wymioty? Oby jutro bylo lepiej 😘
 
@martini6 ciesze sie bardzo! Wspaniale wiesci ❤️ Super ze coreczka 😍


Wspolczuje takiego zlego dnia ☹ Mam nadzieje, ze na nastepnych zajeciach synek bedzie troche bardziej wspolpracowal, moze to jednak byl jego zly dzien, moze zle sie czul i dlatego takie zachowanie a pozniej wymioty? Oby jutro bylo lepiej 😘
Wymioty to u niego norma niestety. To nie były zajęcia jako takie tylko spotkanie, które ma nas zakwalifikować lub nie na wczesne wspomaganie rozwoju. Teraz czekamy za opinią komisji. Mniej więcej za 2 tygodnie będziemy wiedzieć czy będzie miał to wwr czy też nie.
 
Popłakałam się jak to przeczytałam 😢 dziękuję za te słowa 😗


Oj doskonale wiem, że współpraca ze specjalistą jest bardzo ważna. Od wielu miesięcy chodzimy na fizjoterapię z młodym i prawda jest taka, że praca w domu to podstawa.


Dziękuję 😗 a co się u Was dzieje, że synek korzysta z wwr? Możesz napisać na priv jeśli tutaj nie chcesz 😉
Napisze tu bo to dla mnie żadna tajemnica a może kogoś przy okazji uda mi się pokrzepić :) Syn urodził się w 28 tc z wagą 1400g. W piątej dobie walczył o życie, miał odmę opłucna, oddychał za niego respirator, przetrwany przewód bottala, wrodzone zapalenie płuc, wylewy do mózgu I/II stopnia i wiele innych przypadłości które towarzyszą wcześniakom. W sumie wyszedł ze szpitala po dwóch miesiącach z kartoteka grubsza niż u nie jednego staruszka i masa skierowań do specjalistów. Korzystamy z wwr ponieważ jest to świetna, kompleksowa pomoc praktycznie na każdej płaszczyźnie, która jest potrzebna mojemu synowi. Ma troszkę "pozostałości" po wcześniactwie jak na przykład zwiekszone napięcie mięśniowe po lewej stronie czy nadwrażliwość w obrębie buzi (długo był karmiony przez sondę) jak widzisz nigdy nie ma sytuacji beznadziejnej, masz chęci a to bardzo wiele, mój syn po tylu przejściach dał radę więc twój też na pewno da tylko trzeba dać mu trochę więcej czasu. Nie zniechęcaj się jeśli nie będzie odrazu efektów bo one przyjdą w najmniej oczekiwanym momencie ale mogę cię zapewnić że na pewno przyjdą i pamiętaj, jesteś wspaniała Mamą nawet jeśli czasami brak ci już sił :* Jeśli chcesz mozesz napisać do mnie na priv, pożalić się lub poprostu wygadać. Życzę dużo cierpliwości i zdrówka
 
Dziewczyny, czy któraś z Was walczy ze zwiększonym apetytem? 😁 Większość widzę raczej w drugą stronę, a ja od kilku dni jestem non stop głodna 😱 Jem małe i częste posiłki, staram się co 3 godziny, ale rzadko kiedy wytrzymuję :/ Waga co prawda nie rośnie, ale boję się że jak tak dalej pójdzie, to skończę z wagą +30 🙈
Ja już ponad tydzień się męczę z apetytem 😐 przytyłam już trochę i zrobił mi się cellulit a nigdy go nie miałam 😟😢
Zazwyczaj ostatni raz jem o 22 A o 5 jestem tak głodna, że nie mogę usnąć 🤣😟😟
I w ciągu dnia co chwila bym coś jadła ,już się powstrzymuje, co to będzie później 🤣
 
Napisze tu bo to dla mnie żadna tajemnica a może kogoś przy okazji uda mi się pokrzepić :) Syn urodził się w 28 tc z wagą 1400g. W piątej dobie walczył o życie, miał odmę opłucna, oddychał za niego respirator, przetrwany przewód bottala, wrodzone zapalenie płuc, wylewy do mózgu I/II stopnia i wiele innych przypadłości które towarzyszą wcześniakom. W sumie wyszedł ze szpitala po dwóch miesiącach z kartoteka grubsza niż u nie jednego staruszka i masa skierowań do specjalistów. Korzystamy z wwr ponieważ jest to świetna, kompleksowa pomoc praktycznie na każdej płaszczyźnie, która jest potrzebna mojemu synowi. Ma troszkę "pozostałości" po wcześniactwie jak na przykład zwiekszone napięcie mięśniowe po lewej stronie czy nadwrażliwość w obrębie buzi (długo był karmiony przez sondę) jak widzisz nigdy nie ma sytuacji beznadziejnej, masz chęci a to bardzo wiele, mój syn po tylu przejściach dał radę więc twój też na pewno da tylko trzeba dać mu trochę więcej czasu. Nie zniechęcaj się jeśli nie będzie odrazu efektów bo one przyjdą w najmniej oczekiwanym momencie ale mogę cię zapewnić że na pewno przyjdą i pamiętaj, jesteś wspaniała Mamą nawet jeśli czasami brak ci już sił :* Jeśli chcesz mozesz napisać do mnie na priv, pożalić się lub poprostu wygadać. Życzę dużo cierpliwości i zdrówka
Dziękuję bardzo 😗 i współczuję tych przejść z synkiem, sporo stresu Was to na pewno kosztowało ale super, że daliście radę i z synkiem jest już dobrze. Mi groził przedwczesny poród bo w 28 tc znacznie skróciła mi się szyjka ale założyli mi pessar, do tego leżenie do końca ciąży i udało mi się dociągnąć do 40 tygodnia 🙂
 
reklama
Dziękuję bardzo 😗 i współczuję tych przejść z synkiem, sporo stresu Was to na pewno kosztowało ale super, że daliście radę i z synkiem jest już dobrze. Mi groził przedwczesny poród bo w 28 tc znacznie skróciła mi się szyjka ale założyli mi pessar, do tego leżenie do końca ciąży i udało mi się dociągnąć do 40 tygodnia 🙂
Gratulacje, i znowu potwierdza się że my mamy ta moc 💪też musiałaś się bardzo stresować. U mnie wszystko wyszło nieoczekiwanie, nagle odeszły mi wody i nie udało mi się dociągnąć dalej ciąży ale cieszy mnie że jest dużo historii takich jak Twoja gdzie pomimo przeciwności udaje się dotrzymać :)
 
Do góry