reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2020

No i ja się w końcu pochwale moja kruszynka ❤ Mamy prawie 7 cm (6,8) dziś 13 równy tydzień wiec jutro wkraczamy w 14 wow 😜🥰 wszystko prawidłowo na usg prenatalnym żadnych uwag zdrowa dzidzia. Najważniejsze, ze krwiak się całkowicie wchłonął juuupi nie ma po nim śladu 😀 mąż nie mógł wejść ze mną niestety ale całe usg dostałam na pendrivie wiec widzieli już rodzice no i mąż również cudowny filmik jak wszystko mierzył lekarz i jak cudownie podskakiwała i kopała bo.... prawdodpobnie dziewczynka 😍🥰😜
Gratulacje :) rośnijcie zdrowo:)
 
reklama
Uważam, że najważniejsze jest to że dzialacie i będzie to szło tylko ku lepszemu! [emoji123]
A ja mam dziś kiepski dzień. Psychicznie kiepski. Mam problemy z synkiem. Staramy się o wczesne wspomaganie rozwoju bo młody zdecydowanie odstaje od swoich rówieśników i dziś mieliśmy spotkanie z pedagogiem i logopeda. Młody kompletnie nie współpracował. Nie słuchał pan, nie wykonywał poleceń, odwracał się, pokazywał drzwi i chcial stamtąd wyjsc. Przykro mi, że on jest taki trudny. Jak nie jest po jego myśli to nie idzie go przekonać. Ehhh..
Po wizycie dalam mu biszkopcik (tylko to potrafi zjeść) i zaczal się dusić i zarzygal sobie kurtkę, całe spodnie, buty i wozek. Musiałam po drodze kupić nowe spodnie bo było zimno a my daleko od domu.. Nie mam czasem siły do niego [emoji17]
Z tego stresu boli mnie brzuch i głowa. Oj to nie jest nasz dobry dzień :( do tego hormony ciążowe nie pomagają i płakać mi się chce z tego wszystkiego..
 
A wczoraj nie było nic lepiej. Mieliśmy spotkanie w poradni rehabilitacyjnej i młody też zaczął płakac jak tylko przekroczyliśmy prog budynku a skończył jak wyszliśmy. Nikt go tam nawet nie dotykal, bo to była tylko obserwacja i rozmowa. Jest mi ciężko z tym, że on nie umie się dostosować do nowych sytuacji, jest taki wrażliwy, że nie wiem jak on sobie w życiu poradzi.. Rozumiem, że taka wizyta może być stresująca dla dziecka ale żeby aż tak? Cały czas przy nim jestem, trzymam go a on wpada w taką panikę, że nie idzie tego zahamowac.. Ehh..
Zobaczysz, jakie będą zmiany jak zaczną specjaliści współpracować z Twoim synkiem, początkowo będzie trudno, ale poradzicie sobie. Z doświadczenia wiem, że najważniejszy to świadomy i chętny do współpracy rodzic mało takich (większość raczej wypiera problem). Małymi kroczkami wszystko się ułoży :)
 
Dziewczyny jest któraś alergiczką i miala w ciazy zaostrzenie i wysypki? Bo mnie wczoraj koszmarnie obsypalo na nogach w zajęciach i na posladkach i pojecia nie mam czy mogę maść ze sterydem na to dac (Afloderm - cos a la hydrokortyzon).
Niestety nigdy nie miałam problemu z wysypka. Nie pomogę :(
 
Dziewczyny jest któraś alergiczką i miala w ciazy zaostrzenie i wysypki? Bo mnie wczoraj koszmarnie obsypalo na nogach w zajęciach i na posladkach i pojecia nie mam czy mogę maść ze sterydem na to dac (Afloderm - cos a la hydrokortyzon).
Wysypek na szczęście nie posiadam...za to katar non stop i kicham jak szalona...
 
reklama
Do góry