reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2020

O boże kochana ! Wiem co przeżyłaś bo ja kiedyś podjarana Jak skończyłam to też wrzuciłam całą pracę z wytycznymi z uczelni przypisami itp, też mi coś tam wyszło stresu co nie miara...

Ale najważniejsze że już się wyjaśniło. Niestety tego stresu co się najadłaś to już Ty wiesz tylko.

Połóż się, wypij jakąś dobrą herbatkę, zjedz coś dobrego, odpocznij [emoji173]
Ale mialam dzisiaj nerwow szkoda gadac myslalam ze umre ze stresu po prostu. Oskarżyli mnie o plagiat pracy licencjackiej bo dopuazczalna ilosc to 30% a mi zekomo wyszlo 35% ryczalam juz tlumaczylam im ze to nie prawda ze sama pisalam po czym promotor mi czyta "moja prace" ale ja nie moglam niczego takiego znalezc co czytal i mowi ze slowo w slowo zerżniete od kogos tam z uczelni ale ok nie moglam znalezc a on nie chcial sluchac wytlumaczen. Przeszlismy do analizy wykresow (ankiety rozdawalam w 2 szkolach, potem sumowalam i SAMA robilam wykresy) po czym promotor mi mowi ze slowo w slowo 100% kopia i ze NAWET MI SIE NIE CHCIALO SLOWA ZMIENIC zeby nie bylo tak samo. Ja mowie ze nie wiem o czym on kompletnie mowi ze robilam to sama, od nikogo nie skopiowalam a on do mnie ze mam dzwonic do dziekanatu ze nie zaliczam i rozpoczyna sie procedura antyplagiatowa i 3 lata studiow w dupe. Zaczelam ryczec i sie okropnie stresowac bylo mi slabo az, zadzwonilam do kolezanki wyplakalam sie ze nie jestem winna po czym do dziekanatu i mowie ze promotor odzucil moja prace i nie wiem co jest grane a oni do mnie ze spokojnie im powiedzial ze moge poprawic. CO SIE OKAZALO. Nikt mi nie powiedzial ze nie wysyla sie kilku ze stron bo je ma kazdy i zawsze sie podkresla, podkresla sie tez zawsze bibliografia, spis tresci i wykresy bo je tez ma kazdy z tg samego programu i mowi ze to dodalo mi z 10% do plagiatu...ja mowie super ale dalej sobie nie przypominam zebum cos skopiowala. Powiedzieli mi od kogo kopia niby, zdobylam ta prace i jeszcze babka z dziekanatu wyslala mi to co mam zekomo poprawic. Mysle sobie no dobra to poprawie patrze w email a to nie moja praca tylko slowo w slowo autorki NIE MOJE. Wiec dlatego wyszlo jako plagiat bo to nie z mojej pracy z tym ze uzywalam tych samych cytatow ale one nie sa wazne bo sie nie podkreslaja. Wyszlo na to ze im program pofixował i zmienil tresc mojej pracy. Tyle nerwow, stresu, tlumaczenia sie i placzu jak sie okazalo nie z mojej winy. A chcieli mnie oskarzyc o kradzez komus pracy!!! Czemu ja mam akurat takiego pecha... promotor sie na mnie darł a ja nie bylam nic winna [emoji24][emoji24][emoji24] tak sie boje ze zaszkodzilam tym maluszkowi. Chcieli mnie ze szkoly wyrzucic za BŁĄD PROGRAMU ANTYPLAGIATOWEGO...w oczach juz mialam samobojstwo tak sie okropnie zalamalam, nikt mi nie wierzyl "bo program nie klamie" dalej mam lzy w oczach. Jak czlowiek ma wyjsc z nerwicy, nie denerwowac sie jak o cos takiego oskarżają jak sie okazuje nieslusznie zupelnie [emoji24]
 
reklama
Cześć dziewczyny, nie nadążam za postami :) może dlatego że nie najlepsze dni miałam ostatnio. Nie będę się użalać, tylko tak w skrócie: mdłości się nasiliły... i jak tylko lepiej się czuję to korzystam z okazji i wychodzę na spacery. Czy którąś z Was bolą jakby nerki?? ja od dwóch dni mam takie dziwne wrażenie że coś mnie tam z tyłu boli, szczególnie gdy długo leże, a niestety przez ostatnie dni żeby cokolwiek przetrawić muszę się położyć.. Mam tyłozgięcie ponoć takie fest i tak gdybam że może to coś powiązane...
Mnie od kilku dni boli dół pleców i promieniuje na lewy pośladek, tez mam problemy z kręgosłupem wiec podejrzewam ze to od tego. Najbardziej nasila się właśnie jak długo leżę lub stoję
 
Powiem Wam, że ja się dziś niezłego stresu najadłam...

Dzis w sklepie zapachniała mi bardzo mocno biała bułeczka, i wpierdzieliłam ją z dzemem morelowym [emoji173][emoji122] później Miałam dziś dostawę że sklepu budowlanego , i się trochę nadźwigałam ...
Zaczął mnie boleć brzuszek... już nie wiedziałam czy to od mąki pszennej, czy od dźwigania... aż wzięłam nospe, wypiłam herbatę...poleżałam i się uspokoiło... ale mam nauczkę! Muszę moje szoguniastwo, i zosię samosię chyba troszku w kąt odstawić.
 
Dzięki :) co do krwiaka dostałam zalecenie właśnie zwiększenia dawki luteiny do 300/dzień (a teraz biorę ptakiej dawce bo nie zdzierżę jeszcze więcej tabletek pod język. Ten krwiak jest większy niż dzidzia :( martwi mnie to :( nigdy wcześniej nie miałam krwiaka.
Nie [GROUP=][/GROUP]
Dzięki :) co do krwiaka dostałam zalecenie właśnie zwiększenia dawki luteiny do 300/dzień (a teraz biorę 200 już a to są cztery tabletki dziennie), odpoczynek i zakaz seksu. Umówiłam się na teleporade jutro i poproszę o dopochwową luteinę w takiej dawce bo nie zdzierżę jeszcze więcej tabletek pod język. Ten krwiak jest większy niż dzidzia :( martwi mnie to :( nigdy wcześniej nie miałam krwiaka.
Nie martw się ! Ja dowiedzialam sie o krwiaku w 6+3 gdzie dzidzia miała 0,6 mm a krwiak 45 mm x28mm. Lekarz mnie nastraszył kazał leżeć jak najwiecej, nic nie dźwigać, nie doprowadzić do zatwardzenia, zero sexu i po 2 tyg dzidzia miała już 2 cm a krwiak 32 mm x 24 mm i już lekarz mówił żeby się nim nie przejmować ale nadal jak najwiecej leżeć. Najważniejsze ze nie plamisz i nie masz krwawień. A u Ciebie który tc ? I ile ma krwiak ?
 
Przyszedl mi dzisiaj ten detektor tetna i go probowalam, ale poki co nie moglam znalezc, cos mi tam skakalo miedzy 70 a 140 ale nie moglam wylapac dzwieku serduszka. U mnie dzis 9+4. Mysle, ze moze byc ciezko wylapac cos przez moj tluszczyk 😉
Mi się udało dopiero za 3 razem i już tez się bałam. Nie wiem jaki masz ale ja np muszę dłużej trzymać w jednym miejscu żeby zaczął liczyć, czyli nie suwam po brzuszku tylko przykładam i czekam chwilkę i tez musisz przycisnąć go trochę nie przyłożyć lekko tylko docisnąć do skory mocniej. Już pisałam ale powtórzę u mnie jest pod pępkiem ale pod brzuchem na wysokości bioder :) powodzonka ✊🏻😁❤️ A jaki masz model ?
 
reklama
Dziewczyny mam jakies zaćmienie mózgu.

za równo tydzień mamy pierwsza rocznice ślubu. Świętujemy ja na wyjeździe, kolacja blabla. No ale chciałabym coś temu mojemu mezowi podarowac tylko nie żadne slodkopierdzace zbieracze kurzu :D
Na urodziny, święta nie mam problemu bo kupuje coś związanego z naszymi pasjami ale głupio kupić dobry plecak trekkingowy na rocznice ślubu 😂
Gdyby nie korona i ciaza to bym kupiła masaż dla dwojga, strefę saun takie tam.

pomozcie, sypnijcie pomysłem jakimś bo mi głowa eksploduje :D
Ja kiedys zamowilam na nasza rocznice taki obraz z mapami - Rzym - jego miasto, Krakow - moje miasto, Londyn - gdzie sie urodzila nasza corka i Barcelona gdzie mieszkamy 😉 A na ostatnia rocznice kurs sushi.
IMG_20200518_183248_031.jpg
 
Do góry