reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

Możesz powiedziec, że się źle czujesz i tyle. Zawsze coś może siąść na żołądku
Problem polega na tym, ze się bólem żołądka zasłoniłam w Wielkanoc na skype bo akurat się złe poczułam wiec mnie zaraz do lekarza od żołądka będą wysyłać :p

Ja po prostu nie mam teraz zdrowia do żadnych wizyt. Dobrze, ze mąż to rozumie bo widzi jak się fatalnie czuje kiedy przychodzą mdłości ;)

Wytrzymają jeszcze kilka tygodni bez naszego widoku.

Edit: a dobra niech mąż wymyśla. Nie moi rodzice. Ja się moim nie musze tłumaczyć wiec w sumie jestem kiepska w takie wymówki. Bo u mnie zwykle „nie” tez jest respektowane bez obrazy.
 
reklama
Masz mdłości cały dzień? Ja też, ale pomaga mi kiedy ciągle coś podjadam, np suszone owoce czy orzechy, pije soki. Migdały podobno są dobre. Mi się robi nie dobrze kiedy za długo nie jem.
Problem polega na tym, ze się bólem żołądka zasłoniłam w Wielkanoc na skype bo akurat się złe poczułam wiec mnie zaraz do lekarza od żołądka będą wysyłać [emoji14]

Ja po prostu nie mam teraz zdrowia do żadnych wizyt. Dobrze, ze mąż to rozumie bo widzi jak się fatalnie czuje kiedy przychodzą mdłości ;)

Wytrzymają jeszcze kilka tygodni bez naszego widoku.

Edit: a dobra niech mąż wymyśla. Nie moi rodzice. Ja się moim nie musze tłumaczyć wiec w sumie jestem kiepska w takie wymówki. Bo u mnie zwykle „nie” tez jest respektowane bez obrazy.
 
Masz mdłości cały dzień? Ja też, ale pomaga mi kiedy ciągle coś podjadam, np suszone owoce czy orzechy, pije soki. Migdały podobno są dobre. Mi się robi nie dobrze kiedy za długo nie jem.
Nie mam cały dzien, w sumie przez większość czasu jest dobrze. A potem nagle coś mnie eliminuje z życia, jest to zupełnie nie do przewidzenia.
Czasem rano, czasem popołudniu, czasem jak się kładę do łóżka. Nie trwa to długo na szczęście ale zawsze mnie zaskakuje.
Raz wisialam już nad toaleta i myślałam, ze to czas na wymioty wiec no nie wyobrażam sobie takiej sytuacji mając gości.

Mnie od jedzenia raczej odrzuca wiec podjadanie nie wchodzi w grę ;)
 
Kurcze to u mnie jest ponad tydzień różnicy a cykle mam 28 dniowe jak w zegarku i owulacjr miałam w 14dniu cyklu więc skąd ta różnica między Om a usg? Sama nie wiem ale wydaje mi się że po prostu usłyszę ze serce nie bije
A skąd wiesz, ze miałaś owulacje w 14 dniu cyklu? Może Ci się przesunęła :) ponoć ostatnio bardzo wielu osobom się cykle przesuwają :)

cześć @AnScarlett! Mówisz, ze 2latki już bardziej ogarnięte i się same bawią? Ja mam wrażenie, ze obecnie moja 1,5 roczna córka to muszę zajmować się non stop i mieć oczy dookoła głowy. No i ona ciagle wymaga żebym się nią zajmowała i czytała jej książeczki :D jak pojawi się drugie bobo to będzie miała właśnie 2lata i miesiąc i liczę, ze zajmie się czasem sobą na dłużej :)
 
Współczuję, ale takie uroki ciąży. Ja w poprzedniej wymiotowałam codziennie rano przy myciu zębów, a na początku ukrywałam ciaze przed babcia, z którą mieszkaliśmy [emoji85][emoji23] Na szczęście jeszcze trochę i to minie
Nie mam cały dzien, w sumie przez większość czasu jest dobrze. A potem nagle coś mnie eliminuje z życia, jest to zupełnie nie do przewidzenia.
Czasem rano, czasem popołudniu, czasem jak się kładę do łóżka. Nie trwa to długo na szczęście ale zawsze mnie zaskakuje.
Raz wisialam już nad toaleta i myślałam, ze to czas na wymioty wiec no nie wyobrażam sobie takiej sytuacji mając gości.

Mnie od jedzenia raczej odrzuca wiec podjadanie nie wchodzi w grę ;)
 
Dzieci się szybko zmieniają. 1,5 roczne a 2 letnie to spora różnica. Moja np przez ostatnie pół roku zrobiła się ogromnie obrotna, sama się bawi, wygania mnie z pokoju. Ma już swój świat :D
A skąd wiesz, ze miałaś owulacje w 14 dniu cyklu? Może Ci się przesunęła :) ponoć ostatnio bardzo wielu osobom się cykle przesuwają :)

cześć @AnScarlett! Mówisz, ze 2latki już bardziej ogarnięte i się same bawią? Ja mam wrażenie, ze obecnie moja 1,5 roczna córka to muszę zajmować się non stop i mieć oczy dookoła głowy. No i ona ciagle wymaga żebym się nią zajmowała i czytała jej książeczki :D jak pojawi się drugie bobo to będzie miała właśnie 2lata i miesiąc i liczę, ze zajmie się czasem sobą na dłużej :)
 
reklama
My nikomu jeszcze nie mówiliśmy o ciąży...jednak na spotkaniu rodzinnym w Wielkanoc jak co roku winko na stole i ja, 3bratowe i teściowa lubilismy razem wypić dla smaczku😉w tym roku wiedziałam że jestem już w ciąży i wytłumaczyłam to tak że mamy dziecko, ktoś z rodziców zawsze musi być trzeźwy a mąż już był po jednym kielonku że szwagrem więc niech pije jak chce jeszcze😉a po zatym na pierwszym usg nie było nic pewnego bo ciąża młodsza 2tyg i czekamy.Narazie czuje ze dobrze, brak mdlosci, brzuszka nie widać jeszcze więc poczekamy aż wszystko będzie dobrze😉z pierwszą ciąża powiedzielismy rodzica i rodzeństwu w 12tyg i tym razem też tak zrobimy
 
Do góry