reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

Ja jestem aktualnie w 6+6 a mdlosci mialam kilka dni tylko.. nie widzialam jeszcze nawet zarodka i serduszka i teraz strach ze ciaza mi obumarla albo nie wiem.. ;((((

Jestem pewna, ze czułabym to samo co Ty w analogicznej sytuacji.
Ale patrząc z boku to objawy raz są, raz ich nie ma. Jasne, ze są kobiety, które czuja non stop ale brak objawów nie świadczy od razu o czymś złym ;)
Uszy do góry i staraj się do tego czwartku nie denerwować bardzo ;) chyba, ze jest szansa przełożyć na poniedziałek/wtorek?
 
reklama
No ja mam 40 lat... Chłopaki 17 i 15...a tu nagle niespodzianka [emoji6]
Widzę, że różnica miedzy chłopakami dwa lata jak u mnie [emoji846]
Jak wspominasz taką różnicę?
Ja uważam, że najlepsza z możliwych.
Oj tak różnica bardzo dobra jeśli chodzi o dzieci. Przynajmniej u mnie tak jest. Teraz już mają wspólne zainteresowania i dużo razem się zajmują więc jest tak spokojnie. I myślałam że pieluchy mam za sobą a tu niespodzianka.
 
Ja jestem przerazona ☹️ Od wczoraj bola mnie mniej piersi, a mdlosci praktycznie przeszly. Brzuch juz od dluzszego czasu nie pobolewa i tak wyglada na mniej wzdety niz wczesniej.. mam bardzo zle przeczucia a wizyta dopiero w czwartek :( nie czuje sie juz jak w ciazy. Od wczoraj jem juz normalnie
Kochana u mnie jest tak od samego początku brak objawów a ciąża jest 🤷‍♀️ dodam że w fisyz poronionej miałam. Cały czas objawy a na wizycie dowiedziałam się że serce nie bije... Więc objawy to nie jest taki pewniak co do zdrowej rozwijającej się ciąży
 
Jestem pewna, ze czułabym to samo co Ty w analogicznej sytuacji.
Ale patrząc z boku to objawy raz są, raz ich nie ma. Jasne, ze są kobiety, które czuja non stop ale brak objawów nie świadczy od razu o czymś złym ;)
Uszy do góry i staraj się do tego czwartku nie denerwować bardzo ;) chyba, ze jest szansa przełożyć na poniedziałek/wtorek?
Juz wole te mdlosci :( niestety musze czekac do czwartku. Zwariuje pewnie do tego czasu ale mam nadzieje ze to nie jest zly znak.
 
Juz wole te mdlosci :( niestety musze czekac do czwartku. Zwariuje pewnie do tego czasu ale mam nadzieje ze to nie jest zly znak.

Ja wiem, rozumiem. Pewne myśli ciężko przegonić jak się ma takie a nie inne doświadczenia.
Ale to jeszcze tylko kilka dni, kto wie może coś Cię cofnie do tego czasu i uspokoi ;) a może masz szczęście i już będziesz się dobrze czuć mimo zdrowej ciąży? ;)
Będziemy mocno trzymać kciuki w czwartek ;)
 
Hej dziewczyny :) chciałabym dołaczyc, pewnie ciezko bedzie mi nadrobic wszystkie wpisy ale teraz bede na bierzaco.

Tydzień temu w piątek zrobiłam test i w końcu po 16 miesiacach ujrzałam pozytywny wynik :-D wraz z męzem jestesmy bardzo szczesliwy bo troszkę nam zajęły starania o drugie dziecko. Termin jaki mi wyliczyl lekarz rodzinny to 31 grudnia. Pierwsza wizyta u połoznej niestety dopiero w 11 tygodniu czyli 11 czerwca. Mieszkam w Holandii i tutaj troszeczkę inaczej podchodzą do tematu ciązy, a obecna sytuacja wirusowa jeszcze bardziej zminimalizowała wizyty kontrolne.
Na chwilę obecna czuje się bardzo dobrze, zero dolegliwości poza ogólnym zmęczeniem :)
 

Załączniki

  • 94337135_251457215978279_6692958832844341248_n.jpg
    94337135_251457215978279_6692958832844341248_n.jpg
    49 KB · Wyświetleń: 68
reklama
Do góry