reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Nie polecę, bo ja cały czas jadę na ręcznym avencie ;) wszystkie elektryczne, a juz te ns dwie piersi zwłaszcza kojarzs mi sie z dojarka dla krow i nie moge sie przemoc.
No ten laltator na dwie piersi też do mnie nie przemawia😁ręczny był ok ale jak chciałam wyjść i odciągnąć więcej mleka żeby tatuś dał to było męczące😏
 
Współczuję Wam dziewczyny tych mdłości. Ja póki co czuje się normalnie i oby tak zostało. Jestem trochę bardziej zmęczona wieczorami a dzisiaj to pospalismy wszyscy w dzień prawie 3 godziny i tak dobrze mi się spało, że myślałam że w ogóle już nie wstanę do następnego dnia :)
Mam trochę stresa ostatnio bo mąż stracił pracę przez ten cholerny kryzys. Zwolnili pracowników z najkrótszym stażem a on był przyjęty jako ostatni. Nie wiem jak to będzie dalej, czy uda mu się coś znaleźć teraz w takiej sytuacji. Staram się nie stresować więcej ale nie bardzo się da. Okropny ten rok jest.
Przykro mi, że Twój mąż stracił pracę... Jedyna nadzieja w odmrażaniu gospodarki, może coś się ruszy. Chociaż moim zdaniem za szybko i na siłę jest odmrażana. Za 2-3 tyg. znowu będzie wzrost zachorowań pewnie.
Ja też od początku musiałam zejść na 1/4 etatu... będzie lipa z chorobowym a i walczę żeby wrócić na cały etat - bo później macierzyński będzie kiepski.
 
Ja dzisiaj o dziwo dobrze się czuje brak boli brzucha, młodości też nie mam. Mąż zamówił sushi zjadłam z pieczonym łososiem. Miałam iść do ginekologa dopiero 19 mają w prawie 9 tygodniu ale nie mogę się doczekać czy wszytsko ok więc umówiłam na 6 maja będzie to 6+3 więc mam nadzieję że będzie już [emoji3531]
Też idę 6 maja [emoji846] u mnie będzie 6 + 2 - też liczę na "chociaż coś" [emoji16]
 
Ja też nie mam mdłości,ale za to nie mam apetytu jeśli chodzi o sniadania fuuuuu, na siłę coś zjem bo trzeba [emoji4] jedynie to woce mi śmiało wchodzą [emoji4]chociaz tyle....A chcecie karmić piersią?bo ja tak,tylko mleko też słabo mi wchodzi, staram się jadąc sery białe i jogurty natuealne5 chociaż..
Jadę głównie na sokach rano...dopiero 1-2h po wstaniu mogę coś zjeść.
Chciałabym karmić piersią oczywiście - niestety nie udało mi się starszych chłopaków karmić. Mieli rzadkie uczulenie na laktozę w mleku ludzkim. Wcinali ale nie byli w stanie utrzymać w sobie. Strasznie spadała im waga. Nawet nie mogłam przemycać do modyfikowanego bo od razu ich przeczyszczalo.
Może tym razem się uda [emoji16]
 
Ja też nie bardzo mam apetyt. Jem bo trzeba ale wcale nie mam na nic szczególnie ochoty. Ogólnie to zaczynam mieć taką huśtawkę nastrojów. Niekiedy myślę że będzie wszystko ok i się nie martwię, stwierdzam że co ma być to będzie. A niekiedy to zaczynam się zastanawiać jak sobie damy radę (to nasze trzecie dziecko) tym bardziej że teraz takie ciężkie czasy. Jedynie co to wiara mnie ratuje w takich momentach bo chyba bym całkiem się załamała.
Jakbym siebie słyszała [emoji3525] też od euforii do łez. Do tego u mnie dochodzi wiek...tyle rzeczy może pójść źle...
 
reklama
Witam, też już nie śpię od godziny musiałam wziąść leki na tarczycy i teraz mnie męczy 🤢.
Wypiłam rumianek ale nadal nic. W nocy złapały mnie takie bóle w kregoslupie szyjnym, że płakałam z bólu, aż ból mi promeniował do głowy i oka nie mogłam otworzyć. Mój nie wiedział co robić. W końcu się poddała i wzięłam apap, mam nadzieję że zaszkodziłam dziecku ale inaczej bym.nie dala rady. Jak wstałam caly czas boli i właśnie przekopuje internet w poszukiwaniu leków dla kobiet w ciąży
 
Do góry