reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Hej. Udało mi się was w końcu nadrobić. Mało czasu mam na pisanie postów ale staram się chociaż regularnie was czytać.
Ja byłam w czwartek na pierwszej wizycie lekarskiej. Potwierdził ciąże ale nie miałam robionego usg tylko mnie sam zbadał. Mój lekarz nie jest zwolennikiem usg. Także za miesiąc mam następna wizytę i wtedy już pewnie mi da skierowanie na usg. Tak samo miałam przy pierwszej ciąży.
Objawów nie mam żadnych. Może trochę większe zmęczenie odczuwam wieczorami i piersi miałam bardziej wrażliwe ale tak poza tym to nic. W pierwszej ciąży było tak samo. Ani razu nie wymiotowałam, pracowałam prawie do końca i cały czas dobrze się czulam. Mam nadzieję, że teraz będzie tak samo.
Co do płci to chciałabym teraz mieć dziewczynkę. Mam już synka więc fajnie byłoby mieć parkę. Ale najważniejsze żeby było zdrowe.
Jeśli chodzi o imiona to też mam tak że z męskich imion mało które mi się podoba. Przy pierwszym synku też miałam ten problem i ostatecznie wybraliśmy Nikodem. Podoba mi się też imię Dawid i chyba na tym koniec. Jeśli chodzi o imiona dla dziewczynek podoba mi się na ten moment Weronika, Laura, Kornelia. Jeszcze nie rozmawialiśmy na ten temat. Pewnie dopiero po usg połówkowym zapadnie decyzja.
 
Ja mam dzisiaj jakiś szalony dzien. Mdłości pojawiły się drugi raz i mam szczera nadzieje, ze to raczej nie zostanie moja codziennością.
Mąż zrobił mi wodę z imbirem i pomogło po 15 min wiec polecam ;)

zaczelam nazywać zarodek Januszem bo odbijało mi się przez niego strasznie :p

Edit: udało nam się wstępnie dojść do porozumienia z imionami. Z dziewczyna nie było problemu, z chłopakiem wiekszy bo serio żadne imię męskie mnie nie zachwyca. Udało nam się znaleźć 3 akceptowalne.
 
Ja mam dzisiaj jakiś szalony dzien. Mdłości pojawiły się drugi raz i mam szczera nadzieje, ze to raczej nie zostanie moja codziennością.
Mąż zrobił mi wodę z imbirem i pomogło po 15 min wiec polecam ;)

zaczelam nazywać zarodek Januszem bo odbijało mi się przez niego strasznie :p

Edit: udało nam się wstępnie dojść do porozumienia z imionami. Z dziewczyna nie było problemu, z chłopakiem wiekszy bo serio żadne imię męskie mnie nie zachwyca. Udało nam się znaleźć 3 akceptowalne.
Ja mam dzis 6+0 i pierwszy raz poczulam co to mdlosci.. nie pomoglo nic oprocz kanapki z nutella. Wiem ze niezdrowe ale nic nie moglam zjesc. Na dodatek tesc wstaje juz o 5 i gotuje niedzielny obiad i te zapachy doprowadzaly mnie do szalu. Nie wiem czy z nimi tu pociagne tak.. oczywiscie nic z obiadu nie zjadlam. Mieso moze nie istniec dzisiaj. Juz wczoraj mnie cos bralo bo tylko goracy kubek dalam rade wypic.
 
Nie można z tego co wiem Sudafedu w ciąży używać
Mi pomagają krople sudafed odrazu ulga.



Właśnie to nie katar tylko jakby opuchnięte śluzówka, obie dziurki zatkane, na szczęście pomaga sudafed.

Współczuję tym co się tak zle czują :( U.mnie trochę lepiej.. nadal mdli Ale nie ma tragedii..
Sił nie mam na nic. Najchętniej spalabym caly dzien, no ale nie można tak.

Dziś mnie naszło na słodkie.. a teraz mnie muli. Bleh.
 
Ja mam dzis 6+0 i pierwszy raz poczulam co to mdlosci.. nie pomoglo nic oprocz kanapki z nutella. Wiem ze niezdrowe ale nic nie moglam zjesc. Na dodatek tesc wstaje juz o 5 i gotuje niedzielny obiad i te zapachy doprowadzaly mnie do szalu. Nie wiem czy z nimi tu pociagne tak.. oczywiscie nic z obiadu nie zjadlam. Mieso moze nie istniec dzisiaj. Juz wczoraj mnie cos bralo bo tylko goracy kubek dalam rade wypic.
Współczuje.
Ja w ogóle nawet bez ciąży na niektóre zapachy reaguje Mdłościami (wszelkiego rodzaju odświeżacze powietrza, zawieszki samochodowe itp) i mam taki jeden żel pod prysznic, dostałam w prezencie i mdli mnie od niego. Nie wiem czemu nie wywaliłam. A dziś jak na złość się rozlał. Jak weszłam do łazienki to ból głowy i zaczelo mi się odbijać, mąż zaraz poratował imbirem i żyje.
Dziś 6+3 i rano było trochę (za długo zwlekałam ze śniadaniem) i teraz. Na szczęście szybko przechodzi. Może jak wyeliminuje wyzwalacze to nie będę się męczyć ;)

bo jeść w sumie mogę normalnie ;) no i ja mam to szczęście, ze mieszkamy we dwoje a mąz wszystko konsultuje czy może czy będzie mi przeszkadzać - anioł z niego wychodzi jeszcze bardziej niż zazwyczaj.
 
reklama
Współczuje.
Ja w ogóle nawet bez ciąży na niektóre zapachy reaguje Mdłościami (wszelkiego rodzaju odświeżacze powietrza, zawieszki samochodowe itp) i mam taki jeden żel pod prysznic, dostałam w prezencie i mdli mnie od niego. Nie wiem czemu nie wywaliłam. A dziś jak na złość się rozlał. Jak weszłam do łazienki to ból głowy i zaczelo mi się odbijać, mąż zaraz poratował imbirem i żyje.
Dziś 6+3 i rano było trochę (za długo zwlekałam ze śniadaniem) i teraz. Na szczęście szybko przechodzi. Może jak wyeliminuje wyzwalacze to nie będę się męczyć ;)

bo jeść w sumie mogę normalnie ;) no i ja mam to szczęście, ze mieszkamy we dwoje a mąz wszystko konsultuje czy może czy będzie mi przeszkadzać - anioł z niego wychodzi jeszcze bardziej niż zazwyczaj.
My niestety jeszcze z tesciami.. moj od poczatku robi mi sniadania. Nie mam sily z rana a wstanie z lozka konczy sie zadyszka. Chcialabym jak najszybciej wyprowadzic sie z mieszkania tesciow ale poki co nasze plany z budowa stanely. Tesc tylko flaki kielbasy ozory i wszystko bleee jada. Ja nie jadalam prawie 10 lat miesa i chyba znow mnie odrzuci. On nie potrafi do tej pory nauczyc sie mieszkac z nami.. psychicznie z nim tu wysiade. A tu ciaza.. :(
 
Do góry