Rumiankowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Kwiecień 2020
- Postów
- 1 987
Szczerze współczuję bo dla mnie mieszkanie "na kupie" to scenariusz z koszmaruMy niestety jeszcze z tesciami.. moj od poczatku robi mi sniadania. Nie mam sily z rana a wstanie z lozka konczy sie zadyszka. Chcialabym jak najszybciej wyprowadzic sie z mieszkania tesciow ale poki co nasze plany z budowa stanely. Tesc tylko flaki kielbasy ozory i wszystko bleee jada. Ja nie jadalam prawie 10 lat miesa i chyba znow mnie odrzuci. On nie potrafi do tej pory nauczyc sie mieszkac z nami.. psychicznie z nim tu wysiade. A tu ciaza..![]()
Ciężko żeby każdy czuł się jak u siebie i swobodnie a jeszcze nie wchodzić sobie w drogę. Wiem, że u niektórych to działa ale ja się po dwóch dniach u teściów męczę mimo, że są dla mnie bardzo mili. Ale jak już macie jakąś wizję przeprowadzki to jest się jakiej myśli łapać
bleh, jako wegetarianka po samym przeczytaniu się wzdrygnęłam
A mój mąż dziś musi pracować więc ja tak sobie siedzę i gniję. Mieliśmy jechać na spacer do lasu ale na serwerach awaria i musi to ogarnąć. Sama do lasu nie chcę a w niedzielę na naszych trasach spacerowych pelno ludzi. Jutro sobie w dzień pójdę jak wszyscy będą w pracy (ja mam elastyczne godziny a i mało pracy teraz)