reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2020

Według mnie to w takiej sytuacji masz -1kg. Ale nie przejmuj się. Ja w każdej ciąży w pierwszej połowie (czyli do 20 tygodnia) chudłam 5kg, potem dopiero przybierałam w kolejnych 20 tygodniach 15kg, więc ciążę kończyłam zawsze +10kg.

Ja akurat się nie przejmuje, bo z synem od początku tyłam i skończyłam na +35... Teraz właśnie zastanawiam się jak to jest, bo muszę się pilnować. Nie chcę przytyć więcej niż 12kg 😊
 
reklama
Ja 35kg... Zaczynałam z wagą 58kg, skończyłam na 93kg przed porodem... A co najlepsze, rozwaliło mnie tak dosłownie przez ostatnie 1.5 miesiąca ciąży. Tydzień po porodzie ważyłam 77kg, ale co z tego jak później próby odchudzania kończyły się efektem jojo... Przez efekty jojo ważyłam 90.5kg,czyli prawie tyle co pod koniec ciąży. Dopiero rok temu w maju wzięłam się za siebie tak na serio, schudłam 16kg najwięcej, ale od grudnia zaczęłam sobie pozwalać i teraz jak zaszłam w ciążę to z wagą 78.5kg... Narazie -1kg czyli 77.5kg i staram się ograniczać ze słodyczami itd, bo z synem popłynęłam i skończyło się tak a nie inaczej..

Mnie tez tuż przed . Do 12 tygodnia chudłam strasznie . Ale serio dziewczyny waga w ciąży nie zawsze zależna jest od tego co jemy . Ja miałam nadciśnienie . Puchalam . Najbardziej nie rozumiem jak czytam albo słucham ze w ciąży ktoś się ogranicza bo nie chce przytyć . Ja po ciąży z synem wazę najmniej od bardzo dawna . Także nie ma co liczyć i co najgorsze się tym jakoś przejmować .
 
Mnie tez tuż przed . Do 12 tygodnia chudłam strasznie . Ale serio dziewczyny waga w ciąży nie zawsze zależna jest od tego co jemy . Ja miałam nadciśnienie . Puchalam . Najbardziej nie rozumiem jak czytam albo słucham ze w ciąży ktoś się ogranicza bo nie chce przytyć . Ja po ciąży z synem wazę najmniej od bardzo dawna . Także nie ma co liczyć i co najgorsze się tym jakoś przejmować .

Ja wiem, że nie zawsze tak jest ale u mnie akurat było obżarstwo słodyczami, itd 😉 dlatego wiem, że muszę teraz ostrożnie do tego podchodzić
 
Chyba za długo było dobrze... zaczynam mnie bardzo mdlic .... 🤢 leżę dziś cały dzień praktycznie ale teraz już zaczyna się co raz mocniej, a myślałam ze najgorsze już mam za sobą 😬
 
Mnie tez tuż przed . Do 12 tygodnia chudłam strasznie . Ale serio dziewczyny waga w ciąży nie zawsze zależna jest od tego co jemy . Ja miałam nadciśnienie . Puchalam . Najbardziej nie rozumiem jak czytam albo słucham ze w ciąży ktoś się ogranicza bo nie chce przytyć . Ja po ciąży z synem wazę najmniej od bardzo dawna . Także nie ma co liczyć i co najgorsze się tym jakoś przejmować .

Z tym ograniczaniem to wiesz, niektórzy wciąż wyznają zasadę, że w ciąży trzeba jeść za dwoje, a potem płacz... Ja uważam, że trzeba się rozsądnie i zdrowo odżywiać, i np. ograniczyłam słodycze i inne świństwa na rzecz owoców i warzyw, bo nie chcę się roztyć niemiłosiernie. Wiadomo, że waga w ciąży jest sprawą indywidualną, ale nie chcę dokładać kilogramów na darmo.
 
Ostatnia edycja:
Z tym ograniczaniem to wiesz, niektórzy wciąż wyznają zasadę, że w ciąży trzeba jeść za dwoje, a potem płacz... Ja uważam, że trzeba się rozsądnie i zdrowo odżywiać, ale ja np. ograniczyłam słodycze i inne świństwa na rzecz owoców i warzyw, bo nie chcę się roztyć niemiłosiernie. Wiadomo, że waga w ciąży jest sprawą indywidualną, ale nie chcę dokładać kilogramów na darmo.
Dokładnie tak samo myśle.
Poza tym mimo wszystko chipsy i słodycze do zdrowych nie należą. Wiadomo, ze raz na jakiś czas nie zaszkodzi ale mimo wszystko ważna jest tez zdrowa dieta ;)

jak przytyje dużo to trudno ale tez nie chce pustymi kaloriami.

ja tak patrze, ze powinnam przytyć między 11 a 16 kilo. Ciekawe jak będzie :D mam nadzieje, ze na koniec nie będę ważyć więcej od męża 🤣
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja w poprzedniej ciąży zaczęłam z wagą 50kg potem na wizycie w 9tyg wazylam 54kg! (Ale mega cycki mi urosły) w dniu zabiegu 53... Tą ciszę zaczęłam z wagą ok 51kg może trochę mniej. Dziś się wazylam i mam 52,5 fakt ze byłam po obiedzie :O zobaczymy jak będzie dalej :) ale ogólnie apetyt mam meeega i najgorsze to słabość do słodyczy.. :((( jem tonami :p
 
Do góry