reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

U mnie dziś jednak zagościło spaghetti a na mięso dziś patrzeć nie mogę [emoji85] wgl jakiś brak apetytu jest niby głodna jestem ale nie ma dla mnie nic atrakcyjnego w pobliżu [emoji849][emoji37]
O rany, mam tak samo. Właśnie przegryzlam kubusia i popilam bananem, ale to jednak nie to. Wczoraj ugotowalam kapusniak, ale nie dam rady go zjesc.
 
reklama
Hej Dziewczyny. Tak czytam o tych waszych dolegliwościach i niedowierzam, że też jestem w ciąży. Albo mnie to dopadnie w późniejszym czasie jak wy już będziecie się czuły cudownie
emoji14.png


Jakby którąś z was interesowało to jest promocja na książki Mamy dla mamy -20% ;)
Tak samo czuje... zero objawów. Już nawet piersi mnie mniej bolą jak karmie córkę. Tylko siku latam dalej często i czasem jajnik zakłuje jak kichne. Ale cieszę się tym, że tak dobrze to zniosę, w pierwszej ciąży tez tak miałam i było wszystko dobrze, wiec mam nadzieje ze teraz będzie tak samo :) za to pamietam, ze ostatni miesiąc był dla mnie bardzo ciężki... tak mnie plecy bolały, ze nie byłam w stanie chodzić.


@martini6 u mnie też dzis grill :) Czekam tylko aż mąż wróci od teściów. A co myslicie odnośnie opalania w ciąży? Z jednej strony pisze, że mogą zrobić sie przebarwienia i gorzej wchłania sie kwas foliowy, z drugiej jak siedzę w cieniu dodatkowo posmaruje się filtrem 50 powinno byc chyba ok? W końcu piekna pogoda a ja tak uwielbiam siedzieć w ogrodzie 😍 koleżanka, która mieszkała we Włoszech mówiła, że włoszki od początku do 9 miesiąca chodza po plaży i niczym się nie przejmują 😄
U nas tez grill, bo piękna pogoda :)
Co do opalania to w pierwszej ciąży byłam na Teneryfie i smarowałam zawsze brzuch 50 i często jeszcze dawałam jakaś chustkę przewiewna, bo właśnie bałam się tych przebarwień. Tak to nie ma przeciwwskazań :) ale wiadomo ze krem z filtrem to konieczność czy jest się w ciąży czy nie :)
 
Dzień dobry gorące mamuśki 😘💙 życzę Wam wspaniałego dzionka i samych cudowności ! Mniej mdłości a więcej uśmiechu na buzi ☺ ja właśnie skończyłam uzupełniać swój segregator mamy ginekolog i za raz na ogród, dziś śliczna pogoda u nas jakiegoś grilla planujemy na obiadek 😋😁 (oby zjadła Hahaha bo mdłości już co raz mniejsze uffff)
My tez dzisiaj grill w ogrodzie. 😍 Tak za mną Kiełbasa chodzi ze lohoho. Oby tylko dobrze weszla 😂😁 i mam piwko 0! :D
Noo to to, dokładnie to miałam na mysli 😂😂😂

Teraz myślę o ruskich pierogach, ale nie mam sera białego 😅
Wczoraj mialam ruskie tyle zjadlam ze potem brzuch bolał jak nie wiem 😂😂
 
@Blaankaa a napisałabys gdzie można kupić winko bezalkoholowe? Szukałam w lidlu i biedronce niestety bezskutecznie.

Ja mam obok siebie małą i średnio zaopatrzoną Biedronkę i jest w niej Cin Cin 0% - może sprawdź gdzieś w dziale z musującymi/szampanami :)

@martini6 u mnie też dzis grill :) Czekam tylko aż mąż wróci od teściów. A co myslicie odnośnie opalania w ciąży? Z jednej strony pisze, że mogą zrobić sie przebarwienia i gorzej wchłania sie kwas foliowy, z drugiej jak siedzę w cieniu dodatkowo posmaruje się filtrem 50 powinno byc chyba ok? W końcu piekna pogoda a ja tak uwielbiam siedzieć w ogrodzie 😍 koleżanka, która mieszkała we Włoszech mówiła, że włoszki od początku do 9 miesiąca chodza po plaży i niczym się nie przejmują 😄

U mnie lekarz mówił, żeby się nie opalać, ale raczej chodziło mu o leżenie plackiem na plaży, a nie chodzenie po ogrodzie ;)

Mnie o 4 nad ranem obudziła okropna zgaga :( Wzięłam Rennie, ale do teraz czuję takie palenie w przełyku. Masakra!
 
reklama
Dziewczyny karmiące piersią, tak się chciałam zapytać, czy macie to omówione z ginekologiem? Pamiętam, że w zamierzchłych czasach mojej pierwszej ciąży (czyli 9 lat temu heh ) to zalecali jak najszybciej odstawić a wręcz zakazywali w trzecim trymestrze bo karmienie powoduje skurcze macicy i może przyspieszyć poród. Tak się zastanawiam, czy wytyczne sie zmieniły od tego czasu? Bo widziałam że kilka z Was nadal karmi. Nie żebym planowała kolejną ciążę w trakcie karmienia grudniowego bąbla, co to to nie haha 😁 pytam z czystej ciekawości.
 
Do góry