reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Tak mi odwala przez te hormony ze nie wiem. Nie mialam na nic ochoty ale bylam strasznie glodna i wyłam po prostu bo mi sie tak smutno z tego powodu zrobilo bo kazdy lata kolo mnie pyta sie a moze to a moze tamto, do sklepu specjalnie tesciowa nawet poszla. Siedze dalej i rycze bo mam ochote jednak na pierogi z truskawkami a nie mam sily ich robic i moj poszedl specjalnie mi zrobic a mi sie ryczec chce dalej bo mam na nie ochote a nie mam sily ich robic sama i on za mnie je robi...chaos zupelny, nie ogarniam siebie, plakac mi sie chce z takich drobnostek. Nawet nie plakac tylko wyć, nie mowiac juz o jakis filmach bo nawet zadnego nie moge ogladnac, same reklamy mnie wzruszaja. Jestem strasznie wrazliwa i uczuciowa i pewnie dlatego jeszcze bardziej te emocje odczuwam teraz...no i nie biore nic na uspokojenie co tez swoje robi pewnie...boje sie ze po porodzie jak te hormony nagle spadna to jakas depresja mnie chwyci...slyszalam ze tak moze byc i ze jestem bardziej na to narazona...powiedzcie ze nie tylko mi tak odwala z płaczem 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
 
Byłam dzisiaj na usg i zobaczyłam po raz pierwszy w życiu zarodek z bijącym serduszkiem. Wiek jak z miesiączki 7 plus 2. Jeśli ktoś pamiętał i trzymał kciuki, to dziękuję. Dostałam też duphaston na wszelki wypadek, ze względu na moją historię poronień, ale na razie nie mam żadnych plamień ani innych zlych objawów. Jak myślicie - brac, nie brać?
 
Lepiej brać:)
Gratuluję!
Też czekam na serduszko [emoji2]
Byłam dzisiaj na usg i zobaczyłam po raz pierwszy w życiu zarodek z bijącym serduszkiem. Termin jak z miesiączki 7 plus 2. Jeśli ktoś pamiętał i trzymał kciuki, to dziękuję. Dostałam też duphaston na wszelki wypadek, ze względu na moją historię poronień, ale na razie nie mam żadnych plamień ani innych zlych objawów. Jak myślicie - brac, nie brać?
 
Tak mi odwala przez te hormony ze nie wiem. Nie mialam na nic ochoty ale bylam strasznie glodna i wyłam po prostu bo mi sie tak smutno z tego powodu zrobilo bo kazdy lata kolo mnie pyta sie a moze to a moze tamto, do sklepu specjalnie tesciowa nawet poszla. Siedze dalej i rycze bo mam ochote jednak na pierogi z truskawkami a nie mam sily ich robic i moj poszedl specjalnie mi zrobic a mi sie ryczec chce dalej bo mam na nie ochote a nie mam sily ich robic sama i on za mnie je robi...chaos zupelny, nie ogarniam siebie, plakac mi sie chce z takich drobnostek. Nawet nie plakac tylko wyć, nie mowiac juz o jakis filmach bo nawet zadnego nie moge ogladnac, same reklamy mnie wzruszaja. Jestem strasznie wrazliwa i uczuciowa i pewnie dlatego jeszcze bardziej te emocje odczuwam teraz...no i nie biore nic na uspokojenie co tez swoje robi pewnie...boje sie ze po porodzie jak te hormony nagle spadna to jakas depresja mnie chwyci...slyszalam ze tak moze byc i ze jestem bardziej na to narazona...powiedzcie ze nie tylko mi tak odwala z płaczem 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
Ja wczoraj z niewiadomych przyczyn zaczęłam płakać siedząc sobie w słoneczku na balkonie🤦‍♀️ nie wiem o co mi chodziło, czułam się dobrze i nagle taaakie wielkie łzy zaczęły lecieć 😀🤯
 
Tak mi odwala przez te hormony ze nie wiem. Nie mialam na nic ochoty ale bylam strasznie glodna i wyłam po prostu bo mi sie tak smutno z tego powodu zrobilo bo kazdy lata kolo mnie pyta sie a moze to a moze tamto, do sklepu specjalnie tesciowa nawet poszla. Siedze dalej i rycze bo mam ochote jednak na pierogi z truskawkami a nie mam sily ich robic i moj poszedl specjalnie mi zrobic a mi sie ryczec chce dalej bo mam na nie ochote a nie mam sily ich robic sama i on za mnie je robi...chaos zupelny, nie ogarniam siebie, plakac mi sie chce z takich drobnostek. Nawet nie plakac tylko wyć, nie mowiac juz o jakis filmach bo nawet zadnego nie moge ogladnac, same reklamy mnie wzruszaja. Jestem strasznie wrazliwa i uczuciowa i pewnie dlatego jeszcze bardziej te emocje odczuwam teraz...no i nie biore nic na uspokojenie co tez swoje robi pewnie...boje sie ze po porodzie jak te hormony nagle spadna to jakas depresja mnie chwyci...slyszalam ze tak moze byc i ze jestem bardziej na to narazona...powiedzcie ze nie tylko mi tak odwala z płaczem 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
Haha. Ja w ogóle poza ciaza to płacze tak raz na kilka lat. A w niedziele się poryczalam bo mój mąż coś powiedział głupiego o kocie. I rycze, on nie wie o co chodzi, ja nie wiem o co chodzi, głaszcze kota, który tez nie wie o co chodzi... ale wprost mowilam, ze to nie on tylko te hormony bo ja sama powodu nie znam 😆
moze przynajmniej sobie przepłucze kanaliki łzawe bo tak to serio - nie płakałam po poronieniu, nie płakałam na własnym ślubie, no w ogóle nie płacze.
 
Gratuluję[emoji3590]
Byłam dzisiaj na usg i zobaczyłam po raz pierwszy w życiu zarodek z bijącym serduszkiem. Wiek jak z miesiączki 7 plus 2. Jeśli ktoś pamiętał i trzymał kciuki, to dziękuję. Dostałam też duphaston na wszelki wypadek, ze względu na moją historię poronień, ale na razie nie mam żadnych plamień ani innych zlych objawów. Jak myślicie - brac, nie brać?
 
reklama
moze przynajmniej sobie przepłucze kanaliki łzawe bo tak to serio - nie płakałam po poronieniu, nie płakałam na własnym ślubie, no w ogóle nie płacze.
Mam dokładnie tak samo! Aż się dziwnie czuję, jak jakaś upośledzona, że nie płaczę... Zobaczymy czy w ciąży coś się zmieni ;)
 
Do góry