Dzień dobry
jestem nowa na Waszym forum i od razu udzielam się w Waszym wątku bo chyba jestem w ciąży... no właśnie CHYBA. We wtorek robiłam 2 testy, pokazały baaaardzo bladą kreseczkę, poleciałam na betę i wyszła mi 8,5, gdzie "brak ciąży" określane jest do 5,3. Jednak wynik 8,5 wg tych wyników to 3-4 tydzień, a ja ostatni okres miałam 25.02, więc wydaje mi się, że jest O WIELE za niska
Dzisiaj powtarzałam test, znów bladziutka kreska... miałam jutro powtórzyć betę, żeby sprawdzać czy narasta, ale dzwoniłam do ginekolog i powiedziała, żeby nie chodzić już po przychodniach tylko przyjść do niej i porozmawiamy... powiem Wam szczerze, że jestem kłębkiem nerwów, nie mogę myśleć o niczym innym tylko o tym czy tym razem się udało... to byłoby moje pierwsze dziecko, mam 30 lat i wyczekiwałam tej drugiej kreseczki od dawna, a teraz kiedy już się pojawiła to jestem pełna obaw