reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Dziewczyny nie stresujcie sie na zapas tą cukrzycą. Moja przyjaciolka wczoraj byla u lekarza i jak zobaczyła jej wynik glukozy to od razu zrobiła akcje ze bez diety mogla dziecko zabic.. Nie doszedł jej wynik smsem. I dzisiaj była rano na badaniu krzywej, piła to świństwo i nic nie wyszlo. Nie ma żadnej cukrzycy mimo zlego wyniku. ❤️ Takze na spokojnie porozmawiajcie z lekarzami :) bo tyle stresu co wczoraj ona z tego powodu miala to szok.. A dzisiaj wszystko okazało sie dobrze :)


Mnie tak czesto boli :) ginekolog powiedziała, że to normalne. Póki nie ma krwawień to jest dobrze :)

Ja już zdążyłam dziś swoje przechorować ze stresu 😂, ale już się ogarnęłam i staram się myśleć pozytywnie. Dzięki! ❤️❤️
 
A ja wam powiem, że czuję się jak we śnie, nie wierzę, że jestem w ciąży. Boję się, że ten sen pryśnie jak mydlana bańka. Chyba ciężko będzie mi uwierzyć przez całą ciszę o ile będzie dobrze.
 
Mam tak samo chociaz ataku dawno nie mialam.. bo tez z nerwica zyje od 3 lat. Pomysl o czyms przyjemnym :)
Niestety wqlcze z dosc zaawansowana nerwica i powinnam byc na lekach ale sadzilam ze ciaza mnie jakos "uzdrowi" bo to moje najwieksze szczescie i leki przestalam brac zeby nie truc malenstwa a mam wrazenie ze ataki jak są to jeszcze gorsze...mysle ze wina hormonow. Mam nadzieje ze szybko mina takie akcje choc nie sadze...ale warto myslec w strone pozytywna.
 
Krem naprawdę polecam, bo moje ręce były okropne 🙈 teraz znowu się robią, ale dlatego że skończył mi się krem 😂
Co do bliźniaków, to właśnie dlatego bym nie chciała, bo to jednak większe ryzyko.. A w domu 3latek, który na tyłku nie usiądzie 🙈
To mamy dzieciaki w podobnym wieku i moja też ma temperament 😂

Sory telefon zgłupiał niczym ja [emoji33][emoji16][emoji43]

I jak już po?
 
O której jutro masz? 😊
11.10 🥰🥰🥰 tym razem moj lekarz wiec mnie przyjmie 🤣


Tak sie fatalnie teraz czuje. Kolejny wieczor i kolejne zle samopoczucie. Slabo mi jak nie wiem ze musili mnie z dywani podnosic bo nie dalam rady, okropny bol glowy i mdlosci. Łudzilam sie ze chociaz ciaze dobrze zniose a zapowiada sie ze bede sie tak samo zle czuc jak moja mama za kazdym razem jak w ciazy byla...super. Opisy objawow ciazowych w internecie to jedno a jak sie odczuwa na sobie to zupelnie inna sprawa. Wiadomo ciaza planowana ale serio nie sadzilam ze mozna sie tak fatalnie czuc...
 
reklama
Jestem po !
Narazie jest pęcherzyk w macicy i ma 5 mm , ginekolog powiedział że jak na ten etap ciąży to jak najbardziej prawidłowo, a no i nie mam torbieli ! Jakieś pozostałości zostały.

A mężowi napisałam takiego smsa, bo on też na zawał schodził A niestety nie ma go w domku [emoji3059][emoji3059]

Karta i cytologia na następnej wizycie 06.05.2020 bo powiedział że po cytologii można krwawić i nie chcę mnie straszyć.

Dostałam skierowanie na badania krwi jeszcze.
Screenshot_20200422-203546_Messages.jpeg
 
Do góry