Grudniowe mamy 2020

[ElaStyczna]

Moze to po prostu mdlosci jako mdłości. Lepsze juz chyba to, niz ataki kolki zolciowej. U mnie zaczyna sie zawsze w trakcie jedzenia, w momencie czuje, ze robi mi siesie strasznie ciezko na brzuchu i juz wiem, ze atak w koncu przyjdzie, najczesciej w nocy.

Gratuluję poyzytywnej wizyty Pewnie pisalas, a ja nie doczytalam, ale czemu bierzesz duphaston i teraz luteine jeszcze? Profilaktycznie?

Dziekuje ginekolog mi przepisala rozne leki bo pol roku temu poronilam. Do tego biore jeszcze encorton ktory tez ma pomoc podtrzymac ciaze.

 

[mmlodamamaaa]

Mnie druga też bolała Ale zanim się bol rozkręcil jak w pierwszej leki pomogły.. Ale też już było źle.. mimo wszystko I tak wolałam ta karmić bo bolało troche mniej.


No wlasnie glownie mdlosci I odbijanie, ale doszedł tkliwy brzuch i kłucie.. jednak nie tak silne jak zwykle.


Ja ostatnie ataki mialam karmiac córkę ok rok temu.. I wróciły w ciazy teraz.. pierwszy atak dzien przed pozytywnym testem (z córką ostatnio też po zagniezdzenie mialam jakby atak Choc wtedy nie wiedziałam że mam kamienie)
Ból nie do zniesienia.. A dziś glownie mdlosci odbijanie az zanosiło na wymioty..


Puki serduszko bije to postaraj się być spokojna. Kiedy się plamienie zaczęło? Przed czy po wizycie ?

Po wizycie się zaczęło. Znaczy doktorka widziała już na wizycie że może się pojawić i się pojawiło.

 

[Lad]

S

Hej, dziewczyny! Mam nadzieję, że mogę dołączyć.

Jestem w swojej pierwszej ciąży, dość niespodziewanej, bo udało się bardzo szybko. Aktualnie początek 6 tygodnia. Jestem już po pierwszym USG, podobno wszystko dobrze, ale nie słychać jeszcze bicia serca. YS: 4mm. Kolejne USG za 2-3 tygodnie. Jutro idę na badania krwi.
Dodatkowo wydaje mi się, że złapałam jakąś infekcję grzybiczą, kiedyś dawno temu łapałam co chwilę, ale miałam nadzieję, że już się z tego wyleczyłam. Dopiero w piątek idę do lekarza, mam nadzieję, że zrobi mi badania. Strasznie się stresuję ewentualnym leczeniem, bo to dopiero 1 trymestr.

Gratuluję! oby ta infekcja była łatwa do ogarnięcia.

 

[ibu]

Infekcje w ciąży sa bardzo czeste, ale leczenie jest bezpieczne, takze bez stresu

Dzięki, trochę mnie uspokoiłaś. Nigdzie nie znalazłam jednoznacznej informacji, tylko "w 1 trymestrze nie przyjmować żadnych leków", a nie wyobrażam sobie próbować dotrwać "domowymi sposobami" do 2 trymestru...

S

Gratuluję! oby ta infekcja była łatwa do ogarnięcia.

Dzięki! Niejedną już przeżyłam, więc chociaż doświadczenia trochę mam jak przeżyć do wizyty

 

[Akuku]

Moze to po prostu mdlosci jako mdłości. Lepsze juz chyba to, niz ataki kolki zolciowej. U mnie zaczyna sie zawsze w trakcie jedzenia, w momencie czuje, ze robi mi siesie strasznie ciezko na brzuchu i juz wiem, ze atak w koncu przyjdzie, najczesciej w nocy.

Gratuluję poyzytywnej wizyty Pewnie pisalas, a ja nie doczytalam, ale czemu bierzesz duphaston i teraz luteine jeszcze? Profilaktycznie?

Ja też czuje się ciezko przed atakiem.. tak samo czuje się przy mdlosciach.. pewnie podświadomie boje się ataku able mdlosci spędzają mnie w większy strach.. A że mdlosci okropne to tymbardziej.

Po wizycie się zaczęło. Znaczy doktorka widziała już na wizycie że może się pojawić i się pojawiło.

Więc może coś naruszył Ci doktorka. Łez odpoczywaj i bądź dobrej myśli. Czesto po badaniu mozna płacić bo wszystko mocno ukrqione teraz.

 

[martini87]

Spokojnie, taki ból wcale nie musi oznaczac niczego zlego. Teraz się wszystko rozrasta, rozciąga, to i moze boleć bardziej. Przeszlo po tabletce?

Strasznie wspolczuje ci tych ataków. Ja tez mam kamienie w woreczku, ataki ostatnio przystopowaly, chociaz ostatni byl tak silny, ze myślałam serio, ze umre, albo co najmniej zemdleje. Dramat.

W pierwszej ciąży tez plamilam duzo, dopoki nie zaczęłam brac duphastonu. Dostalas luteine, wiecze plemienia powinny ustac, a ciąża moze po prostu jest mlodsza. Najwazniejsze, zeze serduszko bije

No właśnie nie bardzo minely po nospie te bóle. Ale leżę i odpoczywam ile mogę a mąż zajmuje sie Olkiem

 

[martini87]

Hej, dziewczyny! Mam nadzieję, że mogę dołączyć.

Jestem w swojej pierwszej ciąży, dość niespodziewanej, bo udało się bardzo szybko. Aktualnie początek 6 tygodnia. Jestem już po pierwszym USG, podobno wszystko dobrze, ale nie słychać jeszcze bicia serca. YS: 4mm. Kolejne USG za 2-3 tygodnie. Jutro idę na badania krwi.
Dodatkowo wydaje mi się, że złapałam jakąś infekcję grzybiczą, kiedyś dawno temu łapałam co chwilę, ale miałam nadzieję, że już się z tego wyleczyłam. Dopiero w piątek idę do lekarza, mam nadzieję, że zrobi mi badania. Strasznie się stresuję ewentualnym leczeniem, bo to dopiero 1 trymestr.

Pewnie, że możesz gratuluję II spokojnie na infekcje lekarz zapisze Ci leki, które nie zaszkodzą dzidziusiowi

 

[mmlodamamaaa]

Więc może coś naruszył Ci doktorka. Łez odpoczywaj i bądź dobrej myśli. Czesto po badaniu mozna płacić bo wszystko mocno ukrqione teraz.
[/QUOTE]

Być może że naruszyła. Teraz jak byłam w toalecie to widziałam małe skrzepy i zaczęłam znowu panikowac...

 

[Akuku]

Więc może coś naruszył Ci doktorka. Łez odpoczywaj i bądź dobrej myśli. Czesto po badaniu mozna płacić bo wszystko mocno ukrqione teraz.

Być może że naruszyła. Teraz jak byłam w toalecie to widziałam małe skrzepy i zaczęłam znowu panikowac...
[/QUOTE]

Trzymam Kciuki by te skrzepy były z tego naruszenia.

 

[mmlodamamaaa]

Być może że naruszyła. Teraz jak byłam w toalecie to widziałam małe skrzepy i zaczęłam znowu panikowac...

Trzymam Kciuki by te skrzepy były z tego naruszenia.
[/QUOTE]
No zobaczymy jak będzie.