reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Dziewczyny nie wiem kompletnie czy brać zwolnienie od lekarza (jeśli oczywiście z ciąża wszystko będzie ok) czy chodzić do pracy. Dodam, że pracuje w szpitalu. Oddział nie jest tak oblegany jak zwykle ale i tak pacjenci przychodzą. Co byście zrobily na moim miejscu? Wiadomo, że kasy też będzie sporo mniej no i w pracy nikt nie wie, więc trochę ich wszystkich niemiło zaskoczę jak z dnia na dzień nie przyjdę..
Ja bym poszla na l4. Moim zdaniem nie ma co ryzykowac w ciazy. Znaczy zalezy kto jak aie czuje i jaka ma przeszlosc. Ja patrzac na to ze jestem po poronieniu i teraz problemy z progesteronem i zlym samopoczuciem od razu bym szla na zwolnienie ale jesli ktos dobrze znosi ciaze i nie ma problemow to niech pracuje dalej jesli chce😊
 
Ja bym poszla na l4. Moim zdaniem nie ma co ryzykowac w ciazy. Znaczy zalezy kto jak aie czuje i jaka ma przeszlosc. Ja patrzac na to ze jestem po poronieniu i teraz problemy z progesteronem i zlym samopoczuciem od razu bym szla na zwolnienie ale jesli ktos dobrze znosi ciaze i nie ma problemow to niech pracuje dalej jesli chce😊
Gdyby nie ten koronawirus to bym na pewno popracowała jeszcze bo rano czuje się ok. Dopiero po południu zaczynają się u mnie cyrki z mdłościami, zawrotami głowy, bólami żołądka itp.
 
Kolezanka co tam chodzila do niego mowila ze daje fotki z usg wiec licze ze i ja sie wkoncu doczekam bo tamten lekarz mi nie chcial dawac 🤣 dam znac co i jak oczywiscie 😊 w ogole w ktorym ty tygodniu i dniu mialas serduszko? Ja jutro 6+1 ale jak bylam w 5+3 byl tylko pecherzyk z żółteczkiem wiec sadze ze jutro serduszka pewnie nie bedzie...za malo czasu chyba minelo 🤔

Wedlug okresu 6+5 ale wedlug usg 6+0 było patrzac na owulacje :) i mialam juz serduszko :)
 
Dostałam swoje wczorajsze wyniki bety i też już się mogę z Wami pożegnać [emoji20] w sob 4603 wczoraj 4750 [emoji25] w środę mam lekarza ale dla mnie już wszystko jest jasne. Życzę Wam więcej szczęścia [emoji3590]
 
reklama
Dziewczyny nie wiem kompletnie czy brać zwolnienie od lekarza (jeśli oczywiście z ciąża wszystko będzie ok) czy chodzić do pracy. Dodam, że pracuje w szpitalu. Oddział nie jest tak oblegany jak zwykle ale i tak pacjenci przychodzą. Co byście zrobily na moim miejscu? Wiadomo, że kasy też będzie sporo mniej no i w pracy nikt nie wie, więc trochę ich wszystkich niemiło zaskoczę jak z dnia na dzień nie przyjdę..

Tak myśle ze @Piernik98 ma racje wszystko zależy jak się czujesz i funkcjonujesz jak to mówią każda ciąża inna. Ja nie mam wyboru i muszę siedzieć w domu a dokładnie leżeć :( w sumie jesteśmy w dobrej sytuacji bo mamy własny sklep i odkąd się dowiedzieliśmy ze jestem w ciąży zostałam w domu i całe szczęście bo po 2 tyg okazało się ze ma tego krwiaka a jak bym pracowała może by już pękł i było po wszystkim :/ wiec różnie to bywa. My bardzo długo tez się staraliśmy o dziecko wiec dla nas to cud i dmuchamy chuchamy ale wiadomo są dziewczyny ktore super się czuja i mogę sobie pozwolić normlanie żyć. Osobiście tez bym wolała normlanie zyc.... szybciej dni mijają i człowiek tak nie rozmyśla nad wszystkim niż jak siedzi bądź leży 24/24 w domu.... ale wiadomo Twoja decyzja kochana !
 
Do góry